Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car

[grusiak]

A koło masz przykręcone?
Most na boki raczej nie chodzi, bo to dość duzy element i nie łatwo go ruszyć rączkami
Jesli koło tłucze szarpiąc je w pionie, to łożysko po prostu się rozsypało przy piaście.


Most zostaw w spokoju

[jaber]

Mostem łatwo ruszyć jak się poluzują cybanty ja raz tak miałem w jeepie .
Ale jak piszczało to jak powiada grusiak raczej łożysko szlak trafił .

[BOB]

Zatrzymalem auto, zaczalem szarpac za kolo. Moge niezle rozbujac tylne kolo na boki przy czym czuc duzy luz i stukanie.

luz jest wzdłuż mostu, czy w poprzek?

[RadAg!]

Wzdluz mostu co jest dosc dziwne.
Dzisiaj bylem u mechanika i sprawdzalismy. Most w calosci wydaje sie siedziec ciasno wiec raczej nie zawieszenie (moze jakis maly luz ktory poteguje zjawisko). Kolo szarpiac je in/out wchodzi i wychodzi ok. 1 cm. Gora i dol praktycznie nie drgnie, po zaciagnieciu awaryjnego wszystko sie usztywnia choc nie na tyle zeby nie mozna bylo ruszyc wiec to raczej poloski/lozyska.

Martwie sie tylko o to ze lozyska w dyfrze tez sa posypane choc mechanik i mowi ze byloby cos slychac, ze jak w dyfrze sa luzy to naprawde robi sie glosno a dyfer wydaje sie pracowac bardzo cicho i kulturalnie. Podejrzewamy ze poloski sa zjechane do tego stopnia ze chodza wzdluz osi mostu...

[BOB]

Miałem raz taki przypadek. Półoska w moscie wychodziła 2-3cm. Tak było z jednej strony, drugie koło było ok. Niestety to oznacza rozbieranie mostu

[RadAg!]

No akurat w Crown vic trzeba rozebrac most nawet zeby zmienic lozyska, na to bylem gotowy, nawet mam juz nowy olej Chodzi o to zeby to bylo tylko to, czyli poloski plus lozyska kol a nie jakies wieksze problemy z dyfrem. Jak bylo u ciebie BOB? Co musiales wymienic?

[BOB]

Koniec końców nie naprawiłem tego. Mechanik przekładał terminy, ja nie miałem zbyt wiele wolnej gotówki, było kilka innych rzeczy do naprawy oprócz tego... Skończyło sie zmianą samochodu

[jaber]

Luz wzdłuż mostu to normalna sparawa bo półosie są trzymane C-clipami a to czy luz jest duży czy mały to pojecie względne .

Nie wiem jak mogły by być zjechane półosie zeby generowały luz jedynie na frezowaniach na c-clipy a to niemozliwe w sumie .
Żeby wyjąc półosie nie trzeba rozbierać całego mostu trzeba tylko zdjac dekiel , wyciagnac z dyfra sworzeń wepchac półosie żeby można było wyciagnać c-clipy i wyciagnac półosie .

A teraz tak c clipy nie mogły wypaść bu byś wyciągnął koło calkiem do siebie .
Łożyska na dyfrze to standardy jakies a do tego nie ma bata zeby one sie tak zdupcyly żeby generowaly luz .

Większy niż zazywczaj luz może generowac sworzeń który trzyma satelity i zapobiega przypadkowemu przesunięciu półosi do wewnątrz mostu . Jak ten sworzeń się powyciera w miejscach gdzie styka się z półosiami to automatycznie luz wzdłuż mostu sie zwiększa .

Luz też może być z tego łożyska padniętego ale to musiało by sie w sumie parawie rozlecieć ale to tez nie generowało by luzu wzdłóżnego tylko na boki i góra dół .


Zasadniczo to wszystko można zrobić w domu .
A dyfra nie trzeba wyciągąć z gruszki to też nei trzeba się martwic o ponownie pasowanie go z atakiem.

[cezar62]

Czytam i staram się zrozumieć, ale gęstość upakowania informacji mnie przeraża
Ja bym to wyraził tak:
jak w układzie są wyładowania połowiczne, to trzeba wszystko zgasić albo uciekać, bo coś tu zaraz gdzieś dupnie

[BOB]

Luz wzdłuż mostu to normalna sparawa bo półosie są trzymane C-clipami a to czy luz jest duży czy mały to pojecie względne .

Jakiś luz zawsze wystepuje, ale można zauważyć czy jest on "w normie" czy znacznie zwiększony. Nie warto tego lekceważyć i czekać aż się wszystko rozleci. Szybsza reakcja = mniejsze koszty.

Żeby wyjąc półosie nie trzeba rozbierać całego mostu trzeba tylko zdjac dekiel , wyciagnac z dyfra sworzeń wepchac półosie żeby można było wyciagnać c-clipy i wyciagnac półosie .

Czyli trzeba rozebrać most w mniejszym czy wiekszyn stopniu

Tak czy inaczej szacunek, bo wiedzę masz dużą

[RadAg!]

Dzieki Jaber choc akurat dysponuje swietna instrukcja do CV i ja pod tym katem przestudiowalem kilka razy . Jest tak jak piszesz tylko ze martwi mnie bardzo ze generalnie wykluczasz lozyska a stawiasz na sworzen ktorego nie mam. Zamowienie poszlo wczoraj na nowe poloski bo lozysko w CV jedzie bezposrednio po osce i stad przypuszczenie mojego mechanika ze oski sa tak zjechane za lata na boki a nie gora/dol.

[jaber]

w mostach chevroleta tez leci po półosi.
A pisałeś o luzie wzdłużnym a nie na boki chyba że ja nie doczytałem .

Jaki ty masz most 8 ?

Co nie zmienia faktu że w dyfrze są satelity na osi sworzniu jak zwał tak zawał po angielsku - Pinion Shaft - trzeba to wyciągnąc zeby można było wcisnąć półosie głebiej po to żeby wyjąć c-clipy.

[piotrekzet]

Jest tak jak piszesz tylko ze martwi mnie bardzo ze generalnie wykluczasz lozyska a stawiasz na sworzen ktorego nie mam.

Jaber, przed diagnozą nie skonsultowałeś z Radkiem jakie części ma, a jakich nie i w związku z tym nie należy o nich wspominać
Ale tak jak pisał Cezar - szacun za upakowanie informacji, pozazdrościć wiedzy

[jaber]

Most mostem a każdy dyfer ma "sworzeń - oś " ( pinion shaft ) a most zakładałem ze ma 8,8"

[RadAg!]

Most 8.8' Na boki, no wzdluz osi. Na boki w sensie ze dupa chodzi na boki jak patrzysz na tyl auta

Piotrek chodzi o to ze lozyska mam, poloski ida, jak sie okaze ze musze miec jeszcze cos to znowu zamawianie, placenie, czekanie, problem z dojazdem do pracy - to mnie martwi...