Sprzedaję zdecydowanie mojego Compassa. Wiosna nastała - czas na zmiany
Na razie auto do obejrzenia tu: https://forum.roadrunners.pl/viewtopic.php?f=53&t=4586 , a później wstawię trochę aktualnych zdjęć (drobne różnice są).
Samochód całkowicie sprawny, używany codziennie, nie sprawia problemów. Oczywiście drobne mankamenty występują, jak to w starszych autach bywa - do omówienia na żywo. Posiada manualną klimatyzację, elektryczne szyby, tempomat, ESP. Blacharsko nie ma tragedii, ale jest kilka punktów, na które można zwrócić baczniejszą uwagę.
Żadnych poważnych usterek nie było. Jedynie jakaś drobna elektryka na tylnej klapie - światła tablicy rejestracyjnej i wycieraczka oraz wymiana belki poprzecznej zawieszenia tylnego.
Nie jest to auto terenowe i nie jest ono sportowe (wbrew nazwie modelu). "Sport" oznacza ubogą wersję wyposażenia, a napęd to FWD z automatyczną skrzynią biegów, do silnika DUAL VVT 2359ccm R4 SFI DOHC 16V; 170KM. Nie posiada instalacji LPG. Spalanie benzyny, to około 10-13 litrów/100km w mieście i około 9-10 litrów/100 km w trasie. Moja najniższa średnia z trzech lat jeżdżenia Kompasem wynosi 8,62 l/100km, a najwyższa to 14,03 l/100km.
Cena... no cóż... tutaj będzie niższa niż w ogłoszeniach, które za jakiś czas wystawię na publicznych portalach - powiedzmy, że 11000 zł. A dla VIP-ów opuszczę jeszcze może ze 20%
Ubezpieczenie i przegląd techniczny ważne do września 2024.
Zdecydowanemu nabywcy dodam 4 felgi aluminiowe z oponami zimowymi (auto teraz jeździ na alusach z letnimi oponami) oraz dodam dedykowany do tego Jeepa, oryginalny program diagnostyczno-serwisowy Appcar DiagFCA, na komputer z systemem Windows i do tego skaner OBD-II, który pozwala połączyć komputer samochodu z naszym programem. Sam program daje mnóstwo możliwości konfiguracji samochodu, ale trzeba uważać, żeby czegoś nie zawalić... Ja osobiście ustawiłem tym programem automatyczne światła do jazdy dziennej, wyłączyłem sygnał dźwiękowy zamykania i otwierania auta i wyłączyłem czujniki ciśnienia w oponach, a także zalogowałem nowy kluczyk do stacyjki z immobiliserem.
Na razie jeżdżę nim odwiedzać innych nieboraków made in USA, którzy są na sprzedaż i patrzę, czy jakiś mnie nie zauroczy... 
