Strona 1 z 5

LPG w samochodzie

: 17 lis 2010, 18:54
autor: jmichlicki
Czytam Wasze posty i bardzo czesto sa tam deklaracje , ze nigdy wiecej gazu. Ja co prawda mialem i mam tylko jedno auto z gazem ale jestem zachwycony. Wczesniej mialem sluzbowego lanosa i faktycznie to byla padaka. Palil 10-12 z jakiegos malego silniczka 1,4 czy 1,6 i co jakis czas strzelal. Ale kiedy kupilem volvo 960 i zaczalem robic duze przebiegi to pojechalem do Polski i zalozylem najtansza sekwencje elpigazu i do dzisiaj ratuje mi ona budzet. Duzo jezdze a auto pali w miescie 16-18/100 .Gazu pali tyle samo a roznicy w mocy nie widze. W caravanie myslalem zeby zalozyc ale on i tak przyzwoicie pali bo w miescie z 12/100 . Dodam , ze ten model volvo jest ponoc bardzo trudny do zagazowania tyle , ze ja trafilem na gazownika , ktory akurat ma ten sam silnik w swoim aucie.

Re: LPG w samochodzie

: 17 lis 2010, 19:07
autor: GAZDA
ja nigdy nie narzekałem na gaz... przy moich przebiegach to mus...
w taurusie też miałem założoną najtańszą instalke elpigazu, przy spokojnej płynnej jeździe na cruizie, tak koło 100kmh pali 8 l gazu, oczywiście przyspiesznie jazda po górach wiochach czy mieście sprawa wygląda inaczej hehe...
lewete też mam w gazie i jest ok, jedynie lebaron nimo bo tam też niema zbytnio miejsca na butle...

Re: LPG w samochodzie

: 17 lis 2010, 19:30
autor: KARLone
ja też chwalę gaz, po raz pierwszy założyłem do Forda jak tylko przyjechał do Polski, do końca nie wiedziałem jak to będzie. Efekt jest taki, że po Polsce na gazie zrobiłem jakieś 60 parę tys. km. W moim odczuciu moc ta sama, spalanie również. W Fordzie mam pełną sekwencję Stag 300 i trochę włoskich elementów. Na trasie 11,5L/100km, w mieście ok 14,5L/100km.

Do Pontiaca też sobie założyłem. Tam jest zwykła instalka, z gaźnikiem blossa. Zaletą jest totalny brak elektroniki :) Chodzi to lepiej niż na benzynie. Jeszcze mam jakieś problemy z mieszanką biegu jałowego ale jakoś tak mi to nie przeszkadza. Pontiac zeszedł mi do 14L w mieście. Na trasie ok 12L .

Jestem w sumie zadowolony z obu aut a ile już zaoszczędziłem kasy to nawet nie ma co mówić. Ja rozumiem, że biedaki jeżdżą na gazie no ale ja też jestem biedakiem ;) Nawet jak wygram w totka to będę jeździł na gazie, bo pieniądze trzeba szanować, podobnie zresztą jeśli chodzi środowisko. W Fordzie spaliny są tak czyste, że można wdychać czystą wodę destylowaną :D

Re: LPG w samochodzie

: 17 lis 2010, 19:55
autor: GAZDA
to ino takie głupie gadanie że to ino biedacy na lpg jadą, zobacz se australie czy holandie, tam jest masa aut z instalacją...

Re: LPG w samochodzie

: 17 lis 2010, 20:21
autor: KARLone
wiem, że głupie, po prostu tego co tankuje benzynę zżera zazdrość, że płacę za bak stówkę a on 250zł :D

Re: LPG w samochodzie

: 17 lis 2010, 20:26
autor: RadAg!
No a ja jestem na nie. Mialem tylko jedno auto z LPG, taurusa i niby jezdzil dobrze na tym gazie, ale kilka rzeczy mi przeszkadzalo, strzelanie, spadek mocy - niewielki co prawda ale byl, wyzsza temp. spalania przez co przegrzalem silnik w upale, brzydka butla w bagazniku, brzydkie przewody pod maska, brzydki dekiel na zderzaku...
Moim zdaniem gaz TAK ale w ekonoboxie, bo to tani samochod, brzydki czy to z gazem czy bez. NIE w aucie z klasa, taki samochod musi wygladac i oddychac prawdziwa benzyna, tak samo NIE dla diesla w ladnym samochodzie, diesel dobry do ciagnikow i wywrotek. Czy mam jakies rozsadne argumenty na NIE dla LPG? Nie, nie mam, po prostu narazie mnie stac na PB a jak bede biedniejszy i bede chcial jezdzic na LPG to moze zaloze, ale pogladow nie zmienie i nie bede sobie wmawial ze gaz jest super tylko dlatego ze musialem go zainstalowac ze wzgledu na koszty. ;)

Re: LPG w samochodzie

: 17 lis 2010, 22:56
autor: hodik
Ja już też jestem przeciwko LPG - Miałem w Swoim Town&Country 3.8 - Sekwencje, wymieniałem filtry, jeździłem na przeglądy itd. - ale zrobiła swoje - wypaliła jeden cylinder i miałem silnik do roboty, na tym skończyłem swoją przygodę z gazem.

Re: LPG w samochodzie

: 17 lis 2010, 23:09
autor: GAZDA
no do gazu trzeba mieć naprawde dobry silnik, jak ma jakieś uszczerbki to wyższa temperatura spalnia szybko zrobi swoje...
ja taurusem zrobiłem na gazie jakieś 150-200k kilometrów... i ino z elektryką problem hehe

Re: LPG w samochodzie

: 17 lis 2010, 23:17
autor: MichaŁ
W tej chwili mało kto już chce zakładać coś innego niż sekwencję, więc z tego tytułu praktycznie nie istnieje termin "strzał gazu".

Ja gaz chwalę, mam w swojej Babci (choć tu bardziej z przymusu, a nie z wyboru), mieliśmy też w 300M, Grand Voyku, Town&Country, dwóch Audi 100, Mitsubishi L300 i pewnie jeszcze w czymś bo tych aut w domu było mnóstwo.
I z autopsji wiem, że negatywne legendy o gazie tworzą ludzie, którzy nigdy gazu nie mieli albo mieli instalke z mikserem i to jeszcze w Polonezie.
A spójrzmy na sprawę uczciwie - w tej chwili, w erze instalacji sekwencyjnych ówcześnie istniejące problemy nie mają prawa bytu.

Niko, ja już kiedyś miałem zapytać. Czy w Jajcu czasem jakiś mądrala nie zubożył dawki na tyle, że auto paliło tyle co nic (co było dla niego powodem do dumy - bo jest zajebistym gazownikiem i potrafi zmniejszyć spalanie do minimum :D ) a w konsekwencji długoterminowego działania z taką dawką silnik zrezygnował ze współpracy ?

Re: LPG w samochodzie

: 17 lis 2010, 23:24
autor: RadAg!
MichaŁ pisze: I z autopsji wiem, że negatywne legendy o gazie tworzą ludzie, którzy nigdy gazu nie mieli albo mieli instalke z mikserem i to jeszcze w Polonezie.
Mialem instalke z mikserem ale w Taurusie, chociaz to taki amerykanski polonez wlasnie :D
MichaŁ pisze:A spójrzmy na sprawę uczciwie - w tej chwili, w erze instalacji sekwencyjnych ówcześnie istniejące problemy nie mają prawa bytu.
Temperatura spalania gazu jest wyzsza niz benzyny czy to w sekwencji czy instalacji starego typu.

Re: LPG w samochodzie

: 17 lis 2010, 23:28
autor: MichaŁ
Tak, ale mi bardziej chodzi o argumenty przeciw instalacją przytaczane przez zwolenników "genialnych" diesli palących 5 litrów w mieście itp., którzy nigdy gazu w aucie nie mieli, a wiedzą najwięcej :what:

czyli m.in.
- dławienie, przygasanie
- nierówna praca
- strzały w dolot
- itp.

Nigdy, ale to nigdy nie miałem żadnego z takich problemów w samochodzie z sekwencyjną instalacją gazową. A i w II generacji się zbyt często nie zdarzały/zdarzają.

P.S.
Jaka jest temperatura spalania etanolu w stosunku do benzyny i gazu ?

Re: LPG w samochodzie

: 18 lis 2010, 11:14
autor: jadaniel
ja tam tez jestem przeciwny posiadania junkersa w aucie :mad:
ale żeby uywać amcara V8 do jazdy na codzień w pl to często siła wyzsza aby nie zbankrótować ;)

Re: LPG w samochodzie

: 18 lis 2010, 12:18
autor: cezar62
Ja również nie mam ochoty na LPG w aucie, ale tak jakoś irracjonalnie, bez konkretnych powodów.
Może podobnie jak Radek, chcę mieć auto "czyste", bez przeróbek i bez ewentualnych dodatkowych kłopotów.
Mam sporo kolegów na miejscu z gazem w samochodach, wy tutaj też opiniujecie swoje instalacje
i powiem, że procentowo, to chyba pół na pół jest ok, czyli nie jest tak pięknie jednak.

Co do kosztów, to oczywiście racja z oszczędnością, racja, że nie śpię na kasie, ale dalej wolę lać do baku benzynę :)
I jak w końcu będę miał jakiegoś potwora, to będzie bez gazu i będę nim jeździł na codzień, czy pali za stówę, czy za pięć stów.
Boso, ale w ostrogach :D

Re: LPG w samochodzie

: 18 lis 2010, 13:56
autor: piotrekzet
MichaŁ pisze:Jaka jest temperatura spalania etanolu w stosunku do benzyny i gazu ?
Nie tyle chodzi o temperature spalania co o temperaturę pracy. Aczkolwiek przyznaję bez bicia, że nie wiem jak a jest różnica Gaz, w przeciwieństwie do benzyny, nie ma takich właściwości smarujących i stąd to przegrzewanie się silników. W komorze spalania jedyne co "smaruje" silnik - ten cudzysłów jest nieprzypadkowy - to właśnie paliwo.
Jestem zdecydowanie na nie. Miałem lpg w tempie - pękła głowica, w sable też - RiP, mam w pontiacu - nie jeżdżę nim praktycznie wcale, a jeśli już to i tak na benzynie. Poza tym mój przyjaciel pracuje w warsztacie samochodowym i mnóstwo ludzi narzeka na gaz. W starych silnikach powybijane gniazda zaworowe no i ciągła praca w wyższej niż fabryka przewiduje temperaurze powoduje skrócenie żywotności autka. Im bardziej "wyżyłowane" spalanie gazu tym prędzej będą problemy
Jeśli ktoś lubi - niech zakłada, ale gdy szukam samochodów to taki z gazem ma dla mnie automatycznie dużo niższą wartość.
A jeśli chcesz sprawdzić różnicę to proponuję w chłodny dzień odpalić samochód na benzynie, wziąć zegarek i położyć rękę na deklu zaworów. Sprawdź ile czasu minie zanim zacznie parzyć. Następnego dnia przy takiej samej lub zbliżonej temperaturze to samo na gazie.
:)

Re: LPG w samochodzie

: 18 lis 2010, 14:25
autor: MichaŁ
Im bardziej "wyżyłowane" spalanie gazu tym prędzej będą problemy
Tu się zgadzam. Gaz po 2 zł to wystarczająca oszczędność. Nie trzeba wyciskać jak najmniejszego spalania, kosztem kondycji silnika.

Czy Tempo i Sable/Taurus mają aluminiowe głowice ?