Tempo miał żeliwną, a taurus/sable - prawde mówiąc - nie wiem. Chyba aluminiowe.

Nieee...nie wydaje mi sie zeby Vulcan mial aluminiowe glowice.

Boso ale w ostrogach .Piekne Czarek, to moj ulubiony cytat zaraz po fuck the fuel economy

Butla rzeczywiscie w bagazniku jest. Z tego powodu mieszcze tylko dwa trupy a nie trzy co jest pewnym problemem. Zaleta jest z kolei zdziwienie Anglikow jak widza to ustrojstwo. Zawsze wtedy mowie , ze dodatkowy silnik odrzutowy. Kabelkow pod maska prawie nie widac. Zreszta w moim volviaku pod maska to jest tak upchane , ze sie wszystko zlewa. Nic kultowego ani specjalnie szykownego w laniu benzyny do baku nie widze i malo mnie obchodzi na czym jezdze byle jezdzic. Dodam natomiast ciekawostke , ze wnioskujac z moich wizyt na forum dieselplace.com to silniki diesla w polciezarowkach sa w Stanach bardziej przepraszam za okreslenie - cool.

Każdy ma swoje spojrzenie na świat - ja lubię wódkę zagryzać tortem śmietankowym

w taurusie mam butle w miejscu dodatkowych siedzeń w bagażniku... czyli nic nie widać... koło zapasowe jest i tak z boku...

dziwi mnie to że angoli dziwi instalacja, tam gdzie pracowałem wszystkie vany były na lpg...

Anglicy generalnie nie znaja LPG. Kiedy tu przyjechalem to w okolicy byla tylko jedna stacja. Czesta sa Jeepy na gaz. Ja mam butle cylindryczna bo miala byc duza. I tak nie starcza do Polski ale tylko dwa razy tankuje po drodze.

to dziwne, bo ja 7 lat pracowałem w londynie i masa aut była z instalacja, jak już wspomniałem w firmie wszystkie vany były na lpg...
z tankowaniem też nie miałem problemów, na każdej większej bp jest lpg...

przede wszystkim wjazd do londynu jest płatny poza niektórymi pojazdami jak np z instalacją lpg bo to ekologiczne paliwo...
znaczy tak było jak jest teraz nie wiem...

Dane chyba swieze - 140 tys. I to na dzisiaj. http://www.autogas.ltd.uk/ . Co do gazu BP to dzisiaj jest ich troche ale od roku. Jesli zas chodzi o wjazd bez congestion charge to sytuacja jest bardziej skomplikowana. To nie jest tak , ze kazde auto z gazem nie placi. Jest lista modeli , ktore przeszly cos w rodzaju homologacji. Dlatego jest tak wiele Jeep Cherokee z LPG. Ta homologacja sporo kosztuje i nie oplaci sie jej robic indywidualnemu uzytkownikowi. Ale jesli ma sie np. jeepa to wystarczy zglosic instalacje do TfL . Dostaje sie naklejke na szybe a numer rejesytracyjny zostaje wpisany do bazy. Tak jak pisalem LPG jest malo znane a wogole to mowia na to autogas. Kupe kasy kosztuje zalozenie instalacji ale uzywane mozna kupic doslownie za grosze. Nie ma zadnego problemu z przegladem np. moje volvo przechodzi MOT tylko na LPG i wyniczki sa wzorowe. Nikt nie pyta kto Ci to zalozyl. Na stacji tankuje sie samemu a policja ma w dupie. Jesli pracowales w firmie , ktora rozwozila towar po centrum to rzeczywiscie moglo byc tak , z e vany jezdzily na LPG zeby nie placic congestion charge.

Na IoM tez mialem auto z instalacja (Taurus). Jedyna rzecz jaka podczas przegladu sprawdzali to naklejka na aucie informujaca o tym ze auto jest z instalacja (napis LPG w trojkacie). Niestety nie wiem czy obecnosc instalacji wplywa na obnizenie road taxu itp, nigdy nie przesdzedlem badan technicznych i to nie z powodu braku owej naklejki. Na wyspie jest tylko jedna stacja ktora sprzedaje gaz.

jmichlicki pisze: Jesli pracowales w firmie , ktora rozwozila towar po centrum to rzeczywiscie moglo byc tak , z e vany jezdzily na LPG zeby nie placic congestion charge.

no ale oni mieli te vany na długo przed wprowadzeniem cc ja tam robiłem od 2000 roku a cc chyba w 2004 wprowadzili, wtedy nie było kłopotu z lpg...

dodatkowo teraz pewnie przybedzie vanów z lpg jak wprowadzą w londynie low emission zone hehe...

polska jest chyba jedynym krajem europy gdzie nie wolno se samemu zatankować gazu...

LPG nie daje zadnych forow oprocz zwolnienia z congestion charge a i to tylko dla aut ze wspomnianej przez mnie listy. Z drugiej strony nie sa rzucane pod nogi zadne klody.

na stronie tfl jest napisane ino alternative fuel...
no jak to nie ma? a cena paliwa? vany robią sporo mil... tak samo mi to jeżdżenie tam i nazad sie ino tak opłacało, dieslem by mi drożej wyszło...

znalazłem jeszcze coś... zniżka w podatku drogowym

LPG cars qualify for a lower rate of car tax, as they are classed as ‘Alternative Fuel Cars’.

jmichlicki pisze:LPG nie daje zadnych forow oprocz zwolnienia z congestion charge a i to tylko dla aut ze wspomnianej przez mnie listy. Z drugiej strony nie sa rzucane pod nogi zadne klody.

A jak jest z podatkiem drogowym? Na IOM za smarty i toyoty hybrid nie placisz podatku.

no jak pisze, wyczytałem że jest zniżka na road taxa...

Przyznaje racje , moja wiedza byla przestarzala. W 2008 zmienily sie przepisy i samochody wyprodukowane i zarejestrowane po 2001 roku przerobione na gaz moga placic nizszy road tax - okolo 20 funtow mniej. Tylko , ze trzeba miec brytyjski certyfikat a instalacja LPG tutaj to dla mojego auta okolo 2 tys £. W Polsce placilem 800 a kiedy przelozylem ja do kolejnego samochodu juz nic oprocz dnia pracy.