Rajd RoadRunners 2014 - organizacja!

[mvh]

To był by prawdziwy Roadrunners czyli zlot miłośników jeżdżenia, a za takiego się uważam.

był pomysł wyścigów ale to chyba bardziej domena FKP. Rajd to mogłoby być coś co nas wyróżnia. Ja generalnie jestem za bo co by się nie działo to stanę na głowie, żeby pojechać (chyba, że defekt mnie wyeliminuje ). Jedyny problem jaki widzę to konieczność zaklepania kilku dni urlopu.

[RadAg!]

Inaczej sie nie da. Rajd daje tę możliwość że można się podpiąć nawet na chwilę, na tyle ile ma się czasu. Można nawet nie jechać w samym rajdzie ale zorganizować w swojej mieścinie nocleg dla rajdowiczow. Mi osobiście pomyśł rajdu bardzo się podoba, tym bardziej że na zlot nie mam pomysłu. Jeżdżenie amcarem, spotykanie sie z tak samo zakreconymi ludźmi jak ja, to jest to co kocham robić. Daje mi to paliwa na resztę roku. Każdy zlot wspominam bardzo ciepło i często wracam do różnych sytuacji myślami i się uśmiecham do siebie. Na pewno macie tak samo. Zróbmy więc to. Jest sporo czasu, także na to żeby odłożyć troche grosza na paliwo. Trzeba stworzyć trasę. Czekam na wasze propozycje, a jak nikt sie nie zgłosi to sam sobie rozrrysuje trasę i pojadę

[mvh]

Trzeba stworzyć trasę

Proponuję żeby podstawowym kryterium była jakość dróg

[RadAg!]

Dobry pomysł

[Lucas]

No i jeszcze ciekawe miejsca po drodze
W moich regionach (jeśli wgl byśmy się tu zapuszczali) można się wybrać w Góry Świętokrzyskie (Świętokrzyski Park Narodowy) + Jurapark Bałtów (tam można popływać kajakami, i pojechać na wycieczkę po zwierzyńcu Schoolbus-ami)

[RadAg!]

Łukasz, rozumiem że mógłbyś w swoim rejonie ogarnąć temat?
Jeśli tak to mamy:

1. RadAg! - Bytów, Chojnice, Gdańsk
2. Lucas - Ostrowiec Świętokrzyski

Kto jeszcze? mvh, Jacek, Karol??????????????????????????????????????????????

[Lucas]

Łukasz, rozumiem że mógłbyś w swoim rejonie ogarnąć temat?

Atrakcje w okolicy mogę ogarnąć, ale żadnych bonusów od miasta raczej nie dam rady zorganizować
Nie mam znajomości w urzędach ani nigdy się w coś takiego nie bawiłem.

Natomiast nie ma problemu jeśli chodzi o jedno lub dwu dniowy (w zależności jakbyście chcieli) plan wycieczki po okolicy i jeszcze rozejrzałbym się za jakimś miejscem na nocleg (tu w zależności namioty lub jakiś pensjonat jak wolicie)

Chciałbym też żebyśmy mogli takim amerykańskim konwojem wjechać na rynek na jakiś postój ( w 2010 przez Ostrowiec biegła trasa RageRace i te wszystkie piękne auta miały 2 czy 3 godzinny postój na rynku i trzeba przyznać, że przyciągnęło to niezłe tłumy ) Ale tak jak mówię nie mam znajomości, także tego nie obiecuję (ewentualnie moglibyśmy zrobić małe show na własną rękę na parkingu galerii handlowej, gdzie szczerze mówiąc przewija się znacznie więcej ludzi niż na rynku a miejsca jest w bród

Zdjęcia http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ga ... =Itemnr=21" onclick="window.open(this.href);return false;

[RadAg!]

Przede wszystkim bez spiny. Zbyt dużo atrakcji to też niedobrze. Nocleg i jakaś atrakcja w okolicy to najważniejsze Mamy więc dwa punktyy na mapie, trochę oddalone ale na razie tworzymy szkielet z ruchomymi kręgami

[m4ni3k]

na razie zaznacz na migająco bo pogadam z kumplem dopiero za dwa tygodnie
ale prawdopodobnie będzie można ustawić się gdzieś dla publiki, a później przenocować w Łomży (podlaskie)

[RadAg!]

[KARLone]

teraz mieszkam w okolicy Gliwic to z leksza przeciwległy kraniec Polski. Jest tu kilka miejsc w formie campingów, jeszcze się nie orientowałem co do jakości i cen ale są. Mamy za to dwie autostrady a w 2015 będzie tunel jeśli będziecie chcieli się tu spotkać to się zorientuję i pomogę.

Chciałem powiedzieć, że w PL jest mnóstwo ciekawych miejsc w których nigdy nie byłem
http://podroze.gazeta.pl/podroze/5,1141 ... c.html?i=0" onclick="window.open(this.href);return false;

[lincoln1998]

1. RadAg! - Bytów, Chojnice, Gdańsk
2. Lucas - Ostrowiec Świętokrzyski
3. Lincoln1998 - Kalisz

Postaram się coś fajnego zorganizować wraz z tatą i znajomym.Postaram się załatwić przejazd przez miasto,wjazd na główny rynek i prezentacja aut oraz wiele więcej-Zobaczę co da się zrobić.Noclegi myślę,że bez problemu załatwię.

Fajnie byłoby właśnie wystartować gdzieś z okolic Lucasa,później przejechać przez wyznaczone miasta i kończąc w Mrągowie na pikniku country

edit: Ewentualnie wjazd ma Master Truck,jeśli byłby po drodze na np. 2 godzinki .

[RadAg!]

Robi się ciekawie, warto przy tym przedyskutować maksymalny dystans jaki można zrobić, mam na myśli sam rajd, bez dojazdu. Wg mnie 1000km to za dużo. Rozsądną granicą byłoby 500, max 700km. To jest już i tak duży wydatek dla wielu (w moim przypadku ok. 700km = 500 PLN na paliwo) jeśli jednak potraktować to jako część wakacyjnego planu koszt wchodzi do budżetu wakacyjnego

[Lucas]

Nom dokładnie, trzeba ustalić limit. Myślę, że właśni taki jak Radek zaproponował 500 max 700 km bo jak wiadomo nasze auta mało nie palą a kasa na drzewach nie rośnie, także wydatek może być dość duży. Ja osobiście zastanawiam się nad porzuceniem planów związanych z wyjazdem do Hrubieszowa w celu zaoszczędzenia kasy na nasz RoadRunners-owy przejazd przez kraj

[KARLone]

moje są zagazowane ale dojechać na rajd to pierwsze, wziąć udział to drugie, a wrócić to trzecie. W praktyce jeśli zaplanujemy trasę 500 km to w sumie może wyjść 1500 km 500 km wystarczy na objechanie ćwiartki Polski i myślę, że w takim obszarze powinniśmy się poruszać.