Mam taki pomysł na przejazd przez PL. Potrzebne dobre dusze z miast by zorganizować tam postój i zagadać z władzami o atrakcje-tez przez to promowanie swoich miast. Taki wakacyjny przejazd przez miasta x,x,x,...Nagłośnienie w mediach, sponsor na pełny bak i jazda. Kto się by pisał na pomoc przy organizacji na 2014
Ja piszę siebie Tomaszów Maz. , myslę że i Andrzej Hrubieszów KTO JESZCZE?
dopisujcie się proszę
Proszę powielać zapytanie na innych str, itp

Świetny pomysł ! Wchodzę w To !

Zobaczę co da się załatwić w Kaliszu ...

tak jak rozmawialiśmy... warszawę słabo widzę w swoim wykonaniu /brak znajomości i doświadczenia/, zresztą nawet nie wiem czy jest sens się do warszawy pachć... zero atrakcji, korki, dużo świateł, się pogubimy... bo ulic to raczej nam nie zamkną...

ale tą Łomżę myślę, że ogarniemy z kumplem
dam info jak coś ustalimy

lincoln1998 pisze:Świetny pomysł ! Wchodzę w To !

Zobaczę co da się załatwić w Kaliszu ...

Bez obrazy, ale żeby cos działać trzeba mieć pełną zdolność do czynności prawnych. Z dzieciakiem nikt nie bedzie gadał, chyba że będziesz z tatą.

Polak pisze:

lincoln1998 pisze:Świetny pomysł ! Wchodzę w To !

Zobaczę co da się załatwić w Kaliszu ...

Bez obrazy, ale żeby cos działać trzeba mieć pełną zdolność do czynności prawnych. Z dzieciakiem nikt nie bedzie gadał, chyba że będziesz z tatą.

Myślałem że z tatą coś podziałamy Sam to bym nie dał rady

Mogę zorganizować Grodzisk Mazowiecki, raczej bez większych przeszkód.

Jestem na tak, niedługo się przeprowadzam na Pomorze do Bytowa, postaram się czynnie działać w tym mieście w tej materii aczkolwiek najpierw muszę się tam zadomowić. Myślę jednak, że do przyszłego roku to już będę tam jak swój

No to fajno, można będzie na pomorzu ogarnąć jakiegoś spota. Odnośnie tematu również jestem za.

RadAg! pisze:Jestem na tak, niedługo się przeprowadzam na Pomorze do Bytowa, postaram się czynnie działać w tym mieście w tej materii aczkolwiek najpierw muszę się tam zadomowić. Myślę jednak, że do przyszłego roku to już będę tam jak swój

a czemu Bytów , znalazłeś tam jop ?? pytam tak z ciekawości czy jedziesz za praca , bo moze tez bym kiedyś wrocił do ojczyzny na stałe

RadAg! pisze:Jestem na tak, niedługo się przeprowadzam na Pomorze do Bytowa,

A możesz sprecyzować gdzie dokładnie do Bytowa????

RadAg! pisze:postaram się czynnie działać w tym mieście w tej materii

Tylko UWAŻAJ wchodzisz w rój Os same golfiarze i inne szkopskie przeszczepieńce

RadAg! pisze:aczkolwiek najpierw muszę się tam zadomowić. Myślę jednak, że do przyszłego roku to już będę tam jak swój

Jak byś miał problem to śmiało wal 28 lat bytności na tych ziemiach troszkę mię nauczyło

Świetny pomysł! Jestem chętny na taki wypad!

W sumie to można wrócić do pomysłu. Sam zlot na razie w powijakach, może zamiast zlotu stacjonarnego lepiej zrobić taki przejazd? Nie za długi, powiedzmy 100 km dziennie góra, ze zwiedzaniem w ciągu dnia. Wieczorem jakieś pole namiotowe, ośrodek z domkami. Zabawa, grill. Na drugi dzień kolejny etap. Myślę, że jakby zaczynać przejazd ok 12 w południe i kończyć ok 18 to i jakieś niewielkie ilości alkoholu mogłyby pojawić się podczas wieczornych zabaw. Warunek jeden, jesteś pijany nie jedziesz.

Zróbmy na początek listę, kto byłby zainteresowany takim przejazdem. Wstępnie przyjmijmy że zaklepać trzeba sobie tydzień urlopu. Proponuję od 20 do 27 lipca. Od niedzieli do niedzieli. Nie będziemy jeździć ze wschodu na zachód czy z północy na południe. Zróbmy pętlę gdzieś w środku Polski. Wtedy ci z krańców kraju (np. ja ) będą mogli dołączyć w najbliższym dla siebie punkcie i kontynuować rajd. Jeżeli zrobimy listę osób, które poza uczestnictwem zaangażowałyby się organizacyjnie, wtedy wg takiej listy możemy stworzyć trasę przejazdu przez miejscowości w których mielibyśmy chociażby ogarnięty temat noclegów. Jeśli ktoś czułby się na siłach można pogadać z władzami, zaklepać jakiś parking i się poustawiać na pokaz. Osoby chętne mogłyby też przygotować listę kilku atrakcji w okolicy, cobyśmy podjechali i zwiedzili, tak jak Jacek robił w Tomaszowie (no może nie na taką skalę )

Ja się piszę jako pierwszy

1. RadAg! - Bytów, Chojnice, Gdańsk - w tym rejonie poruszam się dość swobodnie i mogę ogarnąć temat noclegu i atrakcji. Konkretne miejsce możemy dostosować do innych punktów na mapie Polski, które zaproponujecie i które wpiszą się w trasę

Od dawna o tym gadaliśmy, tylko formuła była jeszcze nie określona. To był by prawdziwy Roadrunners czyli zlot miłośników jeżdżenia, a za takiego się uważam. Co do terminu to trudno mi powiedzieć, bo w robocie wszyscy piszą się właśnie na lipiec, a ktoś musi zostać. Może te 5 dni jakoś bym wygospodarował bede gadał jutro z szefem

Termin można zmienić ale ustaliłem pewne ramy coby było wiadomo czego się trzymać. Prawda jest taka że najważniejsze są nasze urlopy, bo noclegów w sumie nie trzeba rezerwować więc termin można dostosować tak aby pasował jak największej liczbie z nas. Może być też początek sierpnia, ładnie jest i sucho Ja też nie mam urlopu ale że rok temu brałem w 1 poł. lipca to w tym roku należy mi się 2 połowa