Może macie racje z tym malkontentem. Co jakiś czas trafia mi się regularnie taki okres co wszystko mi się sypie i dziś mam taki właśnie dzień. Muszę się przede wszystkim skupić na utrzymaniu rodziny bo to u mnie szwankuje i nie mam głowy do mniej istotnych tematów także jeżeli jest ktoś kto ma głowę do zlotu to niech działa. Michał do ciebie mam pełne zaufanie. Przepraszam też osoby zainteresowane tematem za zamieszanie

Konkrety tutaj: http://forum.roadrunners.pl/viewtopic.p ... 813#p67813

A tu gdzie jesteśmy dalej możemy pierdzielić o głupotach.
Seba, Ciebie proszę o założenie osobnego tematu dla Zlotu w Silverado City.
Kacper, jeżeli rzeczywiście zorganizujecie z Krissem jakąś imprezę to proszę Cie o to samo.

.

dla mnie to tak odległy termin że jak zwykle nie wiem jak to się wyklaruje (złożona sytuacja zawodowo-urlopowo-rodzinna) jak zwykle uzbrajam się w cierpliwość, może wszystko mi się poukłada.

Wątpię żeby ktokolwiek miał tak wszystko poukładane żeby wiedział co bedzie robił za 5 miesięcy. Ja w tym czasie mogę być poza granicami Polski ale chęc przyjazdu deklaruję i domek rezerwuję bo spotkanie to dla mnie priorytet. Jeżeli się nie uda to po prostu przekażę domek komu innemu kto będzie zainteresowany lub po prostu stracę zaliczkę. Jak wszyscy bedziemy tak do tego Karlone podchodzić jak ty to jedyne co możemy organizować to spantaniczne spotkania pod mostem w obrębie powiatu...

generalnie nie chce się usprawiedliwiać, bez forda jestem podłamany i nie chce nigdzie jeździć, nie wiem kiedy będę miał to auto, już mnie to wkurwia,

Nie pękaj. Co ja mam powiedzieć... kupiłem swojego wymarzonego Tahoe i nawet porządnie się nim nie przejechałem, bo wyszła usterka skrzyni. Od prawie miesiąca auto stoi u skrzyniarza (a miało być chwila moment) i cały czas przekłada termin o parę dni i dodaje paręset złotych

KARLone pisze:generalnie nie chce się usprawiedliwiać, bez forda jestem podłamany i nie chce nigdzie jeździć, nie wiem kiedy będę miał to auto, już mnie to wkurwia,

Przecież masz swoje zajebiste minivany w ubody na czele. Po chuj ci zjebany ford?

Wysłane z komóry

MichaŁ pisze:auto stoi u skrzyniarza (a miało być chwila moment) i cały czas przekłada termin o parę dni i dodaje paręset złotych

Czy ty go do Konstantynowa Łódzkiego czasem nie wstawiłeś? Bo zupełnie jakbym o swoim czytał

Nie nie zdecydowanie bliżej domu

Nie, nie naprawiałem go w Konstynowie
Wczoraj wieczorem zabrałem go z warsztatu - oczywiście w kawałkach ale nie miałem wyjścia, inaczej odebrał bym go w grudniu, może do czerwca go przynajmniej sam poskładam. Wyobraź sobie puzzle 5000 części pomieszane w tym samym kolorze, tak wygląda moje auto do składania.

Ze względu na brak rezerwacji potwierdzonych zaliczkami z naszej strony przez ponad miesiąc od wstępnych ustaleń, właściciele ośrodka wynajęli go w tym terminie jakiejś zorganizowanej grupie.

Impreza zostaje odwołana !

Płakać nie będę ale niesmak jest.

No kiepsko a ja już urlop na te dni ustawiłem

LUKAS-MARQUIS pisze: ↑13 mar 2017, 11:11 No kiepsko a ja już urlop na te dni ustawiłem

W tym terminie nadal możemy zrobić spota tyle że w innym miejscu