nasze chodzą do fryzjera na strzyżonko, a nie tylko czesanie

Nasza sucz Tajga
fotka z wakacji

fajną mordeczkę ma i piękne imię

Wczoraj znalazłem w szafie stare zdjęcia i między innymi kilka z moim psiakiem którego już nie ma od 2002 roku (10) lat ale wspominam go dobrze bo to kawał bydlaka był. Dostałem go jak miałem 8 lat i nazwałem Dexter na cześć imienia wokalisty zespołu The Offspring (Dextera Hollanda) psiak przeżył ze mną 12 lat. Jak większość owczarków dostał raka stawu i wysiadły mu tylne łapska i niestety trzeba było go u spać co zrobić musiałem osobiście

Na kanapie na zdjęciu mieściły się luźno trzy osoby lub Dexter ważył 63 kg (nie był spasiony)

A co to za mała kulka ?

Natas pisze:Wczoraj znalazłem w szafie stare zdjęcia i między innymi kilka z moim psiakiem którego już nie ma od 2002 roku (10) lat ale wspominam go dobrze bo to kawał bydlaka był. Dostałem go jak miałem 8 lat i nazwałem Dexter na cześć imienia wokalisty zespołu The Offspring (Dextera Hollanda) psiak przeżył ze mną 12 lat. Jak większość owczarków dostał raka stawu i wysiadły mu tylne łapska i niestety trzeba było go u spać co zrobić musiałem osobiście

Na kanapie na zdjęciu mieściły się luźno trzy osoby lub Dexter ważył 63 kg (nie był spasiony)

W sumie dopiero jak napisales ze ten tapczan jest 3-osobowy to sobie pomyslale, kurde ale bydle

cezar62 pisze:fajną mordeczkę ma i piękne imię

dzięki, bardzo jest mądra i wciąż "roztrzepana"

MichaŁ pisze:A co to za mała kulka ?

była mała, w czerwcu będzie rok
Matka berneńczyk, ojciec wilczurek. Taki mezalians. Nie upilnowano młodzieży
Teraz nabiera masy, umaszczenie poszło bardziej w czarne ale skarpetki i krawat oraz białe na pysku zostało.
Lubię duże psiaki.
Kiedyś wrzucę foty mojego bernardyna. Ważył dobre 100 kilo. To było bydle Mile wspominam go bo był super mądry psiak.

Oj wierze, że nabiera masy Od marca mamy małego Berneńczyka, z tymże właśnie z dnia na dzień uświadamiam sobie, że za chwile nie będę mógł mówić o nim "mały berneńczyk"
Straszny z niego słodziak, ale charakterny - jak się uprze to nie ma co gadać, na spacer nie idzie i koniec, a jeszcze się obrazi na koniec i już w ogóle po robocie

Tak, te psiaki /duże rasy/ znają swoją siłę ale da się je ułożyć

Pewnie, że tak. Byle bez bicia i agresji w stosunku do psa.

Najbardziej mnie w nim śmieszy jego lenistwo.
Mieliśmy przed nim 10 letnią sukę w typie Owczarka Niemieckiego. Czujna jak cholera, od szczeniaka. Nikt nie mógł podjechać pod dom nie zauważony, choćby się tylko coś przy bramie ruszyło to cały dom był o tym zawiadomiony.
A ten kudłacz... To zależy czy akurat w tej chwili chce mu się sprawdzić co się dzieje przed domem, czy nie

Mój serdeczny Przyjaciel też miał Berneńczyka przez 9 czy 10 lat i zachowywał się identycznie jak nasz. Wyglądem budzi respekt, ale usposobieniem leń na potęgę Przez te 10 lat zaliczyli wszystkie choroby typowe dla rasy aż w końcu wykończył go jakiś nowotwór.

Lulek - nasz shih tzu

kecaj73 pisze: była mała

a z kulki wyrosło takie

Słodki psiak