O autach i aferach...

Post autor: **Maly#99** » 19 gru 2006, 19:04

RadAg!, zawsze zapominalem czy nie przeszkadza ci kierownica po innej stronie?

Post autor: **GAZDA** » 19 gru 2006, 22:10

niby w czym ma przeszkadzać? przeciesz radag nie jest anglikiem żeby był przyzwyczajony do kierownicy po prawej stronie...

Post autor: **RadAg!** » 19 gru 2006, 22:24

Nie przeszkadza. Powiem więcej; jestem dumny z tego że mam kierownicę po lewej

che che. trochę kłopot przy wyprzedzaniu czy też omijaniu ale generalnie to bez różnicy. Nawet lepiej bo siedzę po stronie pobocza to też łatwiej mi kontrolować tę stronę samochodu...podczas wielu manewrów...

Post autor: **GAZDA** » 19 gru 2006, 22:27

RadAg! pisze:trochę kłopot przy wyprzedzaniu czy też omijaniu

znam ten ból...
ale jest wielki plus, nie trza patrzeć w lusterko gdy sie wysiada, wysiadasz prosto na chodnik

Post autor: **GAZDA** » 19 gru 2006, 22:28

PS: czy wiecie że w małopolsce do 1918 roku obowiązywał ruch lewostronny...

Post autor: **Maly#99** » 19 gru 2006, 23:23

chodzilo mi o wygode w jedzie (wyprzedaznie ipt)

z ta malopolska to niewiedzialem

Post autor: **michal_5000** » 23 gru 2006, 13:57

Taurus_GL pisze:Aut z IV Generacji jest po prostu zawalenie (...) chyba tak jak u nas maluszkow.

Hmm, nie wiem jak dawno wyjechałeś z Polski, ale powiem Ci że Kaszli już bardzo mało widuje się na ulicach (tak samo zresztą jak Poldolotów).
Podobnie na trasie - jak gdzieś wyskoczy mi od wielkiego dzwonu taki wehikuł, to pierwsze skojarzenie mam jakby nagle przede mną pojawiła się furmanka...

Post autor: **Taurus_GL** » 28 gru 2006, 01:11

Nie wiem jak teraz z Maluchami, ale kiedy wyjezdzalem w 2004 roku bylo ich jeszcze mnostwo, tak samo jak zreszta Polonezow Caro, Zukow i Lublinow. Troche mniej bylo juz kanciastych Polonezow Borewiczow, Nysek i Syren. Od przynajmniej 2002 roku widywalem juz Maluchy i Duze Fiaty masowo na zlomie, glownie na bocznicy kolejowej. Szkoda, ze polska motoryzacja w sumie jakby nie patrzec teraz podupada, ale nie ma co sie dziwic skoro masowo sciagaja teraz ten zlom z UE. To co sie teraz w Polsce wyprawia to temat chyba na osobna ksiazke. Lubie Polske bo to moj kraj, lubie te wszystkie osiedla, blokowiska polskie samochody, wueski, piwo pod trzepakiem itd. ale kiedy slysze o tych wszystkich "normach unijnych", naszym kontyngencie w "wojnie z terroryzmem" to po prostu szlag mnie trafia. Tutaj tez jest mnostwo takich bezsensownych przepisow, wyciagania z ludzi pieniedzy na sile ale poki skoncze studia i zdaze troche zarobic przez te 7-10 lat to zobaczymy jak bedzie dalej

Pozdro

Post autor: **michal_5000** » 29 gru 2006, 10:00

Taurus_GL pisze:Szkoda, ze polska motoryzacja w sumie jakby nie patrzec teraz podupada...

No tak, bo do niedawna była niekwestionowaną potęgą! FSO Pierdolot 1978-2002 napawa mnie dumą narodową.
Gorzej wypada w porównaniu z czymkolwiek innym z tego okresu, ale pewnie się czepiam.

Taurus_GL pisze:ale nie ma co sie dziwic skoro masowo sciagaja teraz ten zlom z UE. To co sie teraz w Polsce wyprawia to temat chyba na osobna ksiazke.

Naczytałeś się tego bełkotu z Wyborczej i Onetu, i uwierzyłeś z ufnością ośmiolatka?

Przez przypadek sam jeżdżę takim "złomem" i życzę tobie i każdemu, żeby dorobił się kiedyś auta w stanie podobnym do mojego i z podobnym wyposażeniem.

Trzeba być skończonym naiwniakiem, żeby nie widzieć, że całą tą histerię o "niebezpiecznym złomie z UE" robią dealerzy i koncerny motoryzacyjne. Proste, że jak im zajebiście siadła sprzedaż odkąd ludzie mogą zamiast Fiata Pandy czy Chevroleta Sracetti kupić kilku-/kilkunastoletni samochód wyższej klasy z Niemiec, to sieją propagandę gdzie się da - ale żeby wierzyć w te brednie to chyba trzeba być "inteligjentnym inaczej".

Post autor: **RadAg!** » 29 gru 2006, 12:21

To tak samo jak media rozgłaszają wszem i wobec że w UK jest kompletnie beznadziejna sytuacja z pracą, że każdy kto ląduje w Londynie zostaje na lotnisku i czeka tam na powrót do kraju albo żebrze bo nie ma na życie. Jak mu się poszczęści to znajduje nocleg pod jednym z mostów nad Tamizą...
Prawda jest taka że jak idiota leci choćby i na koniec świata to pracy nie znajdzie bo nie wie że trzeba jej szukać...a ona sama do niego nie przylezie...

Dziwny jest ten kraj a i media w Polsce zamiast równoważyć sytuację to rozdmuchują sensacje za sensacją....Czyj to kurna problem z kim spał poseł Samoobrony?? Niech sobie i sypia z Kwaśniewską...

Post autor: **GAZDA** » 29 gru 2006, 12:27

michal_5000 pisze:
Taurus_GL pisze:Szkoda, ze polska motoryzacja w sumie jakby nie patrzec teraz podupada...
No tak, bo do niedawna była niekwestionowaną potęgą! FSO Pierdolot 1978-2002 napawa mnie dumą narodową.
Gorzej wypada w porównaniu z czymkolwiek innym z tego okresu, ale pewnie się czepiam.

no powiedzmy w 78 do połowy lat 80 była to super bryka...

Taurus_GL pisze:ale nie ma co sie dziwic skoro masowo sciagaja teraz ten zlom z UE. To co sie teraz w Polsce wyprawia to temat chyba na osobna ksiazke.
Naczytałeś się tego bełkotu z Wyborczej i Onetu, i uwierzyłeś z ufnością ośmiolatka?

Przez przypadek sam jeżdżę takim "złomem" i życzę tobie i każdemu, żeby dorobił się kiedyś auta w stanie podobnym do mojego i z podobnym wyposażeniem.

Trzeba być skończonym naiwniakiem, żeby nie widzieć, że całą tą histerię o "niebezpiecznym złomie z UE" robią dealerzy i koncerny motoryzacyjne. Proste, że jak im zajebiście siadła sprzedaż odkąd ludzie mogą zamiast Fiata Pandy czy Chevroleta Sracetti kupić kilku-/kilkunastoletni samochód wyższej klasy z Niemiec, to sieją propagandę gdzie się da - ale żeby wierzyć w te brednie to chyba trzeba być "inteligjentnym inaczej".

nic dodać nic ująć... nasze taurusy to też taki złom z zachodu...

Post autor: **michal_5000** » 29 gru 2006, 12:43

GAZDA pisze:no powiedzmy w 78 do połowy lat 80 była to super bryka...

Hmm... Jeśli mówimy o aspiracjach i możliwościach Polaków w PRL-u to bez wątpienia. Ale jak spojrzeć szerzej - to przykładowo BMW od 1976 robiło m.in. serię 6 (E24), w USA był to koniec produkcji Chevrolet'a Corvette C3 i początek C4, itd., itd.
Więc obstaję, że Pierdolotowi od urodzenia sporo brakowało do liderów...

Post autor: **michal_5000** » 29 gru 2006, 12:58

RadAg! pisze:Dziwny jest ten kraj a i media w Polsce zamiast równoważyć sytuację to rozdmuchują sensacje za sensacją....

Ja tam bym się mediów (prywatnych) nie czepiał - jak wszystkie inne firmy, mają za zadanie przynosić zysk z działalności. A ten zysk może być tylko z tego, co ludzie chcą czytać/oglądać.
To raczej świadczy o odbiorcach mediów, że najlepiej sprzedają się afery rozporkowe i debilne ploty o gwiazdach.

Drugą sprawą jest, że poszczególne artykuły, felietony czy całe stacje/gazety na pewno podlegają rozmaitym wpływom i "zachętom" od różnych grup. Dla mnie nie ma w tym nic złego (jestem za wolnością słowa) - natomiast po ludziach oczekiwałbym że będą mieli odrobinę rozumu i nie przyjmą bezkrytycznie tej papki o "złomie z UE", "załamanych Polakach wracających z USA/UK", itp.

Niestety nieraz już się zawiodłem...

Post autor: **GAZDA** » 29 gru 2006, 13:08

michal_5000 pisze:
GAZDA pisze:no powiedzmy w 78 do połowy lat 80 była to super bryka...
Hmm... Jeśli mówimy o aspiracjach i możliwościach Polaków w PRL-u to bez wątpienia. Ale jak spojrzeć szerzej - to przykładowo BMW od 1976 robiło m.in. serię 6 (E24), w USA był to koniec produkcji Chevrolet'a Corvette C3 i początek C4, itd., itd.
Więc obstaję, że Pierdolotowi od urodzenia sporo brakowało do liderów...

ej no nie porównuj poldka do bmw czy korwety, raczej do opla ascony, mazdy 626, passata, bo to ta klasa jak na te auta, to mu nic nie brakowało, a dodatkowo, w takim passacie czy asconie nie miałeś np regul;acji kierownicy...

Post autor: **RadAg!** » 29 gru 2006, 13:23

michal_5000 pisze:
RadAg! pisze:Dziwny jest ten kraj a i media w Polsce zamiast równoważyć sytuację to rozdmuchują sensacje za sensacją....
Ja tam bym się mediów (prywatnych) nie czepiał - jak wszystkie inne firmy, mają za zadanie przynosić zysk z działalności. A ten zysk może być tylko z tego, co ludzie chcą czytać/oglądać.
To raczej świadczy o odbiorcach mediów, że najlepiej sprzedają się afery rozporkowe i debilne ploty o gwiazdach.

Konsument w Polsce nie ma dużego wyboru. Albo nie ma żadnego...Jak nie kupi jednego chłamu to kupi inny...
Nie wydaje mi się żeby w Polsce było zapotrzebowanie na afery...że madia nas nimi karmą bo tego chcemy...Karmią nas tym co wydaje im się że chcemy wg. wzorców zachodnich, niestety ludzie to biorą bo nie ma alternatywy...Tak samo jest z rządem...NIE MA ALTERNATYWY