Mój Zły Dzień

O wszystkim i o niczym, tylko nie o samochodach.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12234
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: RadAg! »

Niewesoło... Masz jakichś świadków? Masz prawo do jednej bezpłatnej porady prawnej w ramach legal aid czy jakoś tak. W najbliższym sądzie powiedzą ci jak ją uzyskać. Mogę też polecić adwokata, który prowadził moją sprawę na Man, pewnie specjalnie nie będzie się fatygował do Peterborough ale może kogoś polecić ;)

Masz wgniecone czy tylko zarysowane?
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

jurgen
Posty: 91
Rejestracja: 06 sty 2012, 13:59
Samochód: Jeep Cherokee 4.0 1991
Skąd: Jaworzno

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: jurgen »

Wmiana filtrów, świec, kabli w pączku i zero poprawy jak gasnął tak gaśnie, do tego zaczęła szaleć skrzynia OMG.Współczuje Danielu z powodu uszkodzenia gabloty :(

Awatar użytkownika

KARLone
Posty: 3656
Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
Skąd: Górny Śląsk

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: KARLone »

jadaniel pisze: dziś o 18.00 fiut angol na skrzyżowaniu/rondzie zahaczył mnie przodem z prawej na wysokości moich drzwi i wmawia mi że to moja wina , pały były ale winnych nie orzekli będzie walka przez ubezpieczalnie ;( :( :/ k... twa mac :shoot:
:/ trzymam kciuki za pozytywne wyjaśnienie sprawy :)

Awatar użytkownika

KARLone
Posty: 3656
Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
Skąd: Górny Śląsk

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: KARLone »

jurgen pisze:Wmiana filtrów, świec, kabli w pączku i zero poprawy jak gasnął tak gaśnie, do tego zaczęła szaleć skrzynia OMG.Współczuje Danielu z powodu uszkodzenia gabloty :(
zapomniałeś o cewce, czujniku podciśnienia, zaworku pcv, szczelności dolotu, generalnie przyczyn może być wiele ale sprawdź to co napisałem. Cewkę możliwe, że napasujesz od Espero czy jakiegoś innego opla, najlepiej wypożycz na podmianę ;).

Awatar użytkownika

jadaniel
Posty: 1727
Rejestracja: 05 maja 2010, 19:22
Samochód: Merc ML W164 3.5 V6 2008
Skąd: Barwice - PL ; Peterborough - UK

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: jadaniel »

RadAg! pisze:Niewesoło... Masz jakichś świadków? Masz prawo do jednej bezpłatnej porady prawnej w ramach legal aid czy jakoś tak. W najbliższym sądzie powiedzą ci jak ją uzyskać. Mogę też polecić adwokata, który prowadził moją sprawę na Man, pewnie specjalnie nie będzie się fatygował do Peterborough ale może kogoś polecić ;)

Masz wgniecone czy tylko zarysowane?
no niestety ale ja nie mam żadnych świadków (jechałem sam ) i kolejne niestety świadka ma angol bo jechał z zoną , która była jeszcze bardziej stanowcza ze to moja wina niż on ,
co do szkód (czy wgniecenia/czy zarysowania) to jeszcze nie wiem jutro za widnego obadam co i jak , twa mać .
Daniel
ex Chevy Tahoe 5.3 V8 '02
ex Chevy Camaro Z28 LS1 5.7 V8 '99
ex Chevy Caprice 5.0 V8 '91

Awatar użytkownika

obrus
Posty: 166
Rejestracja: 16 lis 2010, 12:38
Skąd:

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: obrus »

To ty nie masz Fula z ubezpieczeniem znizek,przeciez to 100 wiecej
Obrazek
T/A 6.6
Ranchero 5.8
Dodge Ram 4.7
Camaro 3.4
BMW E60

Awatar użytkownika

jurgen
Posty: 91
Rejestracja: 06 sty 2012, 13:59
Samochód: Jeep Cherokee 4.0 1991
Skąd: Jaworzno

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: jurgen »

KARLone pisze:
jurgen pisze:Wmiana filtrów, świec, kabli w pączku i zero poprawy jak gasnął tak gaśnie, do tego zaczęła szaleć skrzynia OMG.Współczuje Danielu z powodu uszkodzenia gabloty :(
zapomniałeś o cewce, czujniku podciśnienia, zaworku pcv, szczelności dolotu, generalnie przyczyn może być wiele ale sprawdź to co napisałem. Cewkę możliwe, że napasujesz od Espero czy jakiegoś innego opla, najlepiej wypożycz na podmianę ;).
Dzięki Karlone za sugestie :) jest jednym słowem parę opcji :) Umówiłem się dzisiaj na diagnostykę komputerową,jadę w poniedziałek podpiąć i zobaczyć co go boli :)

Awatar użytkownika

jadaniel
Posty: 1727
Rejestracja: 05 maja 2010, 19:22
Samochód: Merc ML W164 3.5 V6 2008
Skąd: Barwice - PL ; Peterborough - UK

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: jadaniel »

obrus pisze:To ty nie masz Fula z ubezpieczeniem znizek,przeciez to 100 wiecej
na tym aucie nie ubezpieczalem znizek bo 100 wiecej to prawie polowa calej sumy ubezp. ale mam wykupione pelne ubezp. tylko chodzi o to aby nie stracic tego co mam i naprawic fure na koszt sprawcy nie moj .
Daniel
ex Chevy Tahoe 5.3 V8 '02
ex Chevy Camaro Z28 LS1 5.7 V8 '99
ex Chevy Caprice 5.0 V8 '91

Awatar użytkownika

jadaniel
Posty: 1727
Rejestracja: 05 maja 2010, 19:22
Samochód: Merc ML W164 3.5 V6 2008
Skąd: Barwice - PL ; Peterborough - UK

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: jadaniel »

dziś w końcu obejrzałem auta za widoku jest trochę porysowane i sa wgniecenia ale nie ma tragedii oba drzwi działają poprawnie i listwa ozdobna cała , teraz trza rozwiązać sporną sprawę kto był sprawcą i wyrwać kasiorę z ubezpieczalni i naprawić furkę
foto :
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Daniel
ex Chevy Tahoe 5.3 V8 '02
ex Chevy Camaro Z28 LS1 5.7 V8 '99
ex Chevy Caprice 5.0 V8 '91

Awatar użytkownika

Polak
Posty: 266
Rejestracja: 18 lis 2012, 17:14
Samochód: Lincoln Continental 1978, Lincoln Town Car 1994
Skąd:

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: Polak »

Troche sie pomarszczyła :(
Obrazek

Awatar użytkownika

Darek1987
Posty: 104
Rejestracja: 07 lis 2013, 18:09
Samochód: Dodge Charger 3.5
Skąd: Katowice

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: Darek1987 »

tylne drzwi to już lepiej wymienić niż kłaść grube ilości szpachli no chyba, że ciężko takie dostać to nie zostaje nic innego jak szpachla :?
Obrazek

Awatar użytkownika

grusiak
Posty: 690
Rejestracja: 25 paź 2010, 21:52
Skąd: Sulejówek k/Wawy

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: grusiak »

Przednie i tylne drzwi niestety do wymiany :( Tej rysy na przednich drzwiach też bez ostrego szpachlowania się nie da naprawić, bo tam akurat jest belka wzmacniająca i nie będzie jak tego wypchnąć. Walcz z ubezpieczalnią o wymianę drzwi.
http://www.grusgarage.pl
detroitiron.pl/forum

Awatar użytkownika

jadaniel
Posty: 1727
Rejestracja: 05 maja 2010, 19:22
Samochód: Merc ML W164 3.5 V6 2008
Skąd: Barwice - PL ; Peterborough - UK

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: jadaniel »

sprawa jest zgłoszona i czekam na odzew z ubezpieczalni , w prawdzie miałem autokasko ale ale najpierw chcę aby został wskazany winny (czyli angol który walną w moja fure :( ) następnie będę walczyl o wysokość odszkodowania , pewnie wszystko będzie rozciągnięte w czasie wiec trza się uzbroić w cierpliwość ;) i czekać !
Daniel
ex Chevy Tahoe 5.3 V8 '02
ex Chevy Camaro Z28 LS1 5.7 V8 '99
ex Chevy Caprice 5.0 V8 '91

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12234
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: RadAg! »

Oddałem motocykl do serwisu bo nie odpalał. Mechanik zarzekał się że obczai co jest, zadzwoni żeby potwierdzić jeśli będzie trzeba coś wymienić i ile to bedzie kosztować. Po 3 tygodniach zadzwonił że motor gotowy, mozna odebrać, koszt 300 zł. Wymienił świece, akumulator i olej w silniku (oczywiście nie zadzwonił zgodnie z umową, że to zrobi i będzie to kosztować tyle i tyle). Mówi że pali na dotyk. Jeszcze zrobił przegląd i zawołał 427 PLN. Powiedziałem mu że tyle nie zapłacę a on mi wymienia że świeca 25 zł, AKU 114.... robocizna 180. Zszedł z ceną obrażony, że się wykłócam, do 350 zł. Motor odebrany w sobotę, dziś próba odpalenia. Nie odpala. Dzwonie, że nie odpala, kręci rozrusznik, paliwo jest ale jakby iskry nie ma, pytam czy sprawdzał cewkę. Mówi że sprawdzał, i że to wina AKU bo jest w okolicach 0*C i że ma za mały prąd żeby dać iskre. Jasne, na nowym AKU, rozrusznik kręci jak głupi a nie ma mocy żeby iskre dać? Ja pierdole...
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

KARLone
Posty: 3656
Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
Skąd: Górny Śląsk

Re: Mój Zły Dzień

Post autor: KARLone »

uwielbiam takich fachowców - u mnie ostatnio ustawiali zbieżność i geometrię po wymianie wahaczy. Gościu do mnie, że kiera minimalnie jest przechylona o jakieś dwa stopnie ale auto jedzie prosto, być może nawet nie zauważę tego. No dobra, myślę sobie, już kiedyś miałem auto u takiego mistrza i jakoś jeździło się bez problemu do czasu ogarnięcia brakujących części, zapłaciłem odebrałem. Jadę do domu, auto rzeczywiście jedzie prosto ale jeśli mam zrobić ruch kierą robi się strasznie nerwowe. Na luźnych końcówkach pewniej się prowadził. Ważne by wypchnąć klienta z warsztatu i go skasować. Potem się zniechęci i da sobie spokój bo nie będzie więcej ryzykował kosztów. Jeśli chodzi i informowanie o kosztach to też mi inni mechanicy zrobili podobnie kiedy naprawiałem kolektor wydechowy. Mieli dzwonić kiedy koszty będą rosły. Oczywiście auto stało 2 miechy, mimo telefonów i wizyt wszystko grało aż na odbiorze okazało się kasy wyszło o wiele więcej niż się umawialiśmy. I tak sobie jeżdżę od warsztatu do warsztatu.

ODPOWIEDZ