Strona 5 z 8

Re: Mój Zły Dzień

: 04 lut 2014, 09:01
autor: grusiak
To przywieź auto do nas raz na porządną robotę i będzie Pan zadowolony ;)

Re: Mój Zły Dzień

: 04 lut 2014, 09:57
autor: duch_gdansk
KARLone pisze:uwielbiam takich fachowców - u mnie ostatnio ustawiali zbieżność i geometrię po wymianie wahaczy. Gościu do mnie, że kiera minimalnie jest przechylona o jakieś dwa stopnie ale auto jedzie prosto, być może nawet nie zauważę tego. No dobra, myślę sobie, już kiedyś miałem auto u takiego mistrza i jakoś jeździło się bez problemu do czasu ogarnięcia brakujących części, zapłaciłem odebrałem. Jadę do domu, auto rzeczywiście jedzie prosto ale jeśli mam zrobić ruch kierą robi się strasznie nerwowe. Na luźnych końcówkach pewniej się prowadził. Ważne by wypchnąć klienta z warsztatu i go skasować. Potem się zniechęci i da sobie spokój bo nie będzie więcej ryzykował kosztów. Jeśli chodzi i informowanie o kosztach to też mi inni mechanicy zrobili podobnie kiedy naprawiałem kolektor wydechowy. Mieli dzwonić kiedy koszty będą rosły. Oczywiście auto stało 2 miechy, mimo telefonów i wizyt wszystko grało aż na odbiorze okazało się kasy wyszło o wiele więcej niż się umawialiśmy. I tak sobie jeżdżę od warsztatu do warsztatu.
Rozwalają mnie tacy "fachowcy", to normalne że koszty początkowe mogą znacznie urosnąć, w trakcie grzebania wiele spraw wychodzi, ale od tego są telefony.

Re: Mój Zły Dzień

: 03 mar 2014, 19:42
autor: jurgen
Juz potwierdzone skrzynia automat do wymiany. :faint:

Re: Mój Zły Dzień

: 06 mar 2014, 14:08
autor: EdMar79
Jutro odbieram po 5 tygodniach samochód z serwisu... nie naprawiony :(
Oddałem do Samko w Warszawie na Połczyńskiej - naprawa skrzyni (silne szarpnięcia przy wrzucaniu D lub R) w czasie jazdy nie ma tragedii.

wg. serwisu (podobno rozbierali i wymieniali części już 4-5 krotnie) usterka nadal występuje. A ja straciłem już cierpliwość, bo ile można dłubać jedną skrzynię.

Po sprawdzeniu błędów jakie robiłem w styczniu, to był problem z czujnikiem/zaworem ciśnienia w skrzyni.
Inna sprawa jak błąd wykasowano to na chwilę było ok.
Podobnie jak np. stawałem jedną stroną na krawężniku to dość często nie było szarpania...
Teraz decyzja zapadła, ze wymienię całą skrzynię (mam drugi na części ten sam rok), i tam powinna być dobra skrzynia. Chyba ze na początek wymienić same moduły sterowników?
Oczywiście wraz z wymianą filtrów/ oleju itp.

Ile ja bym dał aby ta skrzynia była już sprawna... kasę już odłożyłem, a to najważniejsze a nadal nie działa.

No chyba że ktoś ma sprawdzony warsztat w Warszawie i okolicach skrzynia to : 4T80E

pozdrawiam

Re: Mój Zły Dzień

: 06 mar 2014, 19:10
autor: hemi
http://www.midparts.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Mój Zły Dzień

: 06 mar 2014, 19:11
autor: zybel
mam dokładnie to samo. po perypetiach z czujnikiem temperatury konwertera, wymieniłem całą płytę sterowniczą ze wszystkimi elektrozaworami na nową, a objaw pozostał. co prawda mam 4l60e, ale może to być ta sama przyczyna. patrząc na schematy przepływu oleju podczas wrzucania D lub R dochodze do wniosku, że przyczyną może być zużyta blacha pod płytą, a konkretnie otwory które zamykają kuleczki stalowe. podaczas załaczania na D kuleczka zamyka otworek, a olej ma przepłynąć inną malutką, czyli powoli. może też być ta blacha przykręcona z przesunięciem.

Re: Mój Zły Dzień

: 06 mar 2014, 20:28
autor: EdMar79
No właśnie zastanawiam się nad tym midparts, nawet dziś rozmawiałem z właścicielem i powiedział ze już kilka skrzyń po samko robili... tylko ile w tym prawdy trudno zgadnąć.
Mam zadzwonić w poniedziałek, i zobaczymy.
Nie jestem specem od skrzyń, ale objawy jakie są wg. mnie komuś kto ma pojęcie o tym modelu skrzyni wiele wyjaśnią.
Mam inną opcję, bo mogę wymontować tą drugą skrzynię z mojego drugiego dawcy (nie mam 100% pewności że jest dobra) i do nich zawieźć a oni ją sprawdza i jak będzie ok, to podmienić, a jak nie to np. naprawić.
Bo sama przekładka w warsztacie gdzie robię mechanikę, może okazać się zbyt dużym wyzwaniem, mimo chęci chłopaków.
I chyba najlepiej będzie jak wymontuje skrzynię i dam na serwis, a samochód będzie czekał, bo w sumie jeździć się da tylko szarpie na starcie, a w międzyczasie elektrykę zrobię, bo jest kilka drobnych napraw.

Co byście zrobili na moim miejscu?

Re: Mój Zły Dzień

: 06 mar 2014, 22:06
autor: zybel
a jak to się zaczęło? taki kupiłeś, jakiś remont?

Re: Mój Zły Dzień

: 06 mar 2014, 22:22
autor: EdMar79
Taki kupilem, i z tego co wiem to ta usterka byla w nim juz 4-5 lat temu, bo jeden z poprzednich wlascicieli (jest na naszym forum)wspomnial o tej usterce.
Jestem coraz bardziej sklonny podjechac midparts, i jak nie znaja powodu takiego zachowania skrzyni to zawioze im ta druga i niech ja robia.
Gdyby moj angielski byl lepszy to bym poprosil o pomoc na fotum w usa, ale niestety moj poziom to podstawowy, a juz techniczne zwroty to nic nie zgadne.

Przepraszam za brak pl znakow ale z telefonu pisalem.

Re: Mój Zły Dzień

: 07 mar 2014, 17:47
autor: zybel
moja serwisówka w kilku różnych objawach mówi o niedokładnym zamontowaniu, lub uszkodzeniu blachy, uszczelek lub kulek. u mnie pojawiło się po remoncie, a na pewno nie było przed. także obstawiam, właśnie niedokładne umiejscowienie blachy, lub za duże ciśnienie oleju na jałowych. to ostatnie można sprawdzić manometrem podłączając się z lewej strony do specjalnego portu. na razie ogarniałem programowanie komputera, bo był wsadzony od silverado i sie jedzić nie dało, ale już nadchodzi czas ogarnięcia skrzyni

Re: Mój Zły Dzień

: 07 mar 2014, 19:43
autor: lincoln1998
EdMar79 oddaj swoją skrzynię aby sprawdzili czy będzie to ''jakaś błahostka'' i jakiego kosztu rzędy.Jeżeli trzeba będzie kombinować to podrzuć im tą drugą skrzynie,zrobią najwyżej z dwóch jedną.No to chyba,że ta druga okaże się ruiną i będą większe koszty zrobienia tego wszystkiego.

Re: Mój Zły Dzień

: 07 mar 2014, 20:21
autor: EdMar79
Dziś odebrałem i pojechałem do midparts a po drodze do GarazSzymona i w sumie w dwóch przypadkach padło stwierdzenie, że to może nie być problem skrzyni tylko jest sterowania, i w przyszłym tygodniu zaprowadzę Aurorę aby dokładnie ją zdiagnozowali (i jak już będzie wiadomo co konkretnie to będę wiedział, czy wymontować tą drugą skrzynię czy wystarczy komputer/zawory naprawić czy wymienić.

Odnośnie jeszcze samko, to specjalnie zanim wstawiłem go do warsztatu to położyłem na jasnych dywaniku czarne, aby nie pobrudzili mi ich smarem itp. I co odbieram i oczywiście dywanik czarny wywalony a jasny cały czarny, brak słów... ale to też świadczy jak tam traktują samochody.

I przez to stanie 5 tygodni zawieszenie bardziej skrzypi, i trzeba je trochę rozruszać.

Jedyny plus tego to to że mogłem dziś chwilę pojeździć/poczuć/usłyszeć moją Aurorę :)

Re: Mój Zły Dzień

: 07 mar 2014, 21:24
autor: zybel
wymieniłem całe sterowanie włącznie ze wszystkimi elektrozaworami na nowe i nie było poprawy żadnej. wg mnie albo za duze cisnienie na jałowych i wtedy otwiera sie zawór abuse forward i leci mnóstwo i pod duzym cisnieniem oleju na tłok forward i jest szarpniecie, tak samo na reverse abuse w przypadku R, lub przesunieta blacha i kulki nie maja miejsca, żeby całkowicie zamknąc otworek.

Re: Mój Zły Dzień

: 30 sie 2014, 14:43
autor: jadaniel
8/ jebła mi dzisiaj przednia szyba , nadaje sie tylko do wymiany :( teraz pytanie : czy może ktos ma na sprzedaż szybe do Caprice albo ma jakies namiary gdzie takowa mogę nabyc w rozsądnej kasie bo oczywiście nie jestem przy kasie ;)

Re: Mój Zły Dzień

: 30 sie 2014, 19:27
autor: mvh
wykichało mi cały olej przez maglownicę :( poszła uszczelka na ramieniu i na razie tyle wiem. Całe szczęście byłem 100 m od domu jak to się stało ufff :D