Strona 1 z 2

Ślubowóz

: 29 gru 2013, 21:36
autor: RadAg!
Hejka. Doradźcie proszę gdzie się ogłaszać, jak się przygotować i ile wziąć za wożenie ślubów. Długo się przed tym broniłem ale trochę grosza by się przydało a wiem że wielu z was ma w tej branży duże doświadczenie. Będę wdzięczny za pomoc :)

Re: Ślubowóz

: 29 gru 2013, 23:58
autor: kecaj73
Ja napiszę prawdę bez mydlenia oczu tak jak to się ma w naszym kochanym kraju... Nie wiem może wwka ma lepiej.
Z ostatniego 3 letniego doświadczenia /co prawda wcześniej 10-15 lat temu też sobie powoziłem ale bardzo sporadycznie nazwijmy lajtowo starymi MB /
Wiem że ogłoszenia w necie odzew jest ale nazwijmy martwy tzn same dupotruje i nieskończone pytacze. Dlatego nie opłacam bo skalkulowałem i nie opłaca się finansowo, szarpać zdrowie i nerwy.
Targi ślubne /styczniowe/ ale ... promocja i stanowisko kosztuje i w sumie szkoda czasu i kasy.
Fora ślubne możesz jeszcze obskoczyć ale tam dominują bryczki i stare wozy, no jeszcze nie wiem czemu stangi i 10 metrowe ,,zwieśniaczone,, hummery.
Jak już ogłaszać się jako zarejestrowana firma /wiarygodne i patrzą na to/ i najlepiej w pakiecie z innymi wozami. Jak chcesz możemy działać razem, mam zarejestrowaną działalność na takie usługi, nieraz wołają f-ry.
Działa co innego, tzw poczta pantoflowa, najlepszy nośnik reklamy i to ew obstawiaj.
Co do cen to:
,,na miejscu,, biorę 800,- /schodzi średnio 3 gdz/
dalej 1500,- /dojazd własny do 50km/
powyżej 50 km w jedną stronę ustalam indywidualnie np ślub w 2gim końcu PL + koszt lawety
Teraz szczerze bo to istotne, 800,- w miarę jakoś ale szału nie ma ..., 2gie sporadycznie a 3cie zdarzyło mi się 3 razy.
co się dziwić ludziom, bida w kraju ...
Teraz skalkuluj sobie realny zysk po odliczeniu poniesionych kosztów na paliwo, eksploatacje, mycie, no i uszkodzenia które musisz brać pod uwagę.
Myli się ten co myśli że na tym zarabia się kokosy, tak nie jest. Nie jest to sposób na pracę ale tylko na jakieś tam naprawdę drobne dorobienie sobie i utrzymanie wozu. Dlatego też pełną gębą śmiać mi się chce z ogłoszeń z samochodami na sprzedaż z opisem bardzo dobra lokata i pomysł na biznes - wynajem śluby. Koszt samochodu zwróci ci się po ... itd. Bzdury, bzdury, bzdury.
Radzio zdzwonimy się w nowym roku to pogadamy :)

Re: Ślubowóz

: 30 gru 2013, 01:26
autor: mvh
Ja do tej pory wiozłem raz za tysiacza ale to było ponad 50 km ode mnie więc wachy trochę poszło, do tego wyjeżdżając ze stacji benzynowej oberwałem w tył od jakiejś babki no i tak oto nawojowałem :P Przez całą drogę bluźniłem w duchu, że po co mi to było. Na miejscu ludzie spoko więc humor mi się poprawił ale cała sobota z bańki

Re: Ślubowóz

: 30 gru 2013, 09:42
autor: Polak
Ja widze mam podobnie jak Jacek.
Cena 200-250zł godz w zależnosci na ile wynajmuja i ile jazdy (przy czym staram sie dzialac lokalnie, bo szkoda czasu na calodniowe eskapady)
Ogolnie jakbys chcial sie z tego utrzymac to predzej wylądujesz pod mostem niż cos odłozysz.
Po odliczeniu kosztów ekspoatacji, garażowania, mycia itp w skali roku jeszcze nie zdazylo mi sie wyjsc na plus.
Do tego wyjazd na 2-3 zloty w ciagu roku i tak naprawde jestes w plecy.

Z waznych rzeczy nie pozwol sobie przyczepiac na auto zadnych ozdób z koralikami itp twardymi badziewiami, ktore w czasie jazdy beda dzialac na lakier jak mini kulki gradowe.

No i co do reklamy to wszelkie portale weselne itp to dupe to wszystko wytłuc. Reklamuj sie na lokalnych portalach, forach gdzie koszty są żadne albo minimalne. Tak jak Jacek pisze najlepsza jest poczta pantoflowa. Jakis odzew jest jeszcze z tablica.pl.

Nie zmienia to faktu, że sluby w pewnej mierze pomagają utrzymac auto, wiec traktuje to jako smutna koniecznosc.
Pewnie ze wolalbym w tym czasie pojechac sobie na plaze z kumplami pograc w siate, ale jak sie nie ma bogatego tatusia, ktory zaleje i utrzyma fure to niestety trzeba sobie jakos radzic.

Re: Ślubowóz

: 30 gru 2013, 12:56
autor: Nedzwiedz
Panowie, a jak się ustosuknujecie do obowiązaujących od zeszłego roku przepisów ( kurs na przewóz osób, koncesja, umowa podpisana w siedzibie firmy najpóźniej dzień przed, zapłata przelewem, czyli info dla US co i za ile )?

Ja kiedyś coś tam zawiozłem, ale od momentu nowych przepisów sukcesywnie odmawiałem, tym bardziej że wiem o jednym przypadku we Wrocku kiedy to ITD przeczołgało mocno ( w PLN ) człowieka, który usiłował podawać się za kolegę młodego :D ( w sumie słuszna linia obrony, ale nie wyszło ).
Napiszcie proszę czy można sobie zgodnie z istniejącym stane prawnym poradzić z tematem nie będąc icencjonowanym taksówkarzem? ( w uproszczeniu tylko im teraz wolno wozić do ślubu na full legalu )

Re: Ślubowóz

: 30 gru 2013, 14:44
autor: kecaj73
Dobre pytanie.
Wpłaty zaliczki czy na konto wiadomo, musisz być czysty dla US. Tu wpis i rozliczenia, zaksięgowania.
Dla Policji i ITD inne sprawy jak zezwolenia.
US nie zagląda Policji i ITD w garnek i odwrotnie.
W myśl znowelizowanego /zmiany/art. 18 ust. 4a ustawy o transporcie "przewóz okazjonalny" wykonuje się "pojazdem samochodowym przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu powyżej 7 osób łącznie z kierowcą". Ustawodawca pozostawił w przepisach furtkę dla osób wykorzystujących swoje motoryzacyjne perełki do przewozu par młodych. Ust. 4b art. 18 mówi, że "dopuszcza się przewóz okazjonalny pojazdami zabytkowymi niespełniającymi kryterium konstrukcyjnego określonego w ust. 4a".
Zatem do 7 osób auto taksówka i licencja. Zabytki ulgowo. Zostają też busy, ale...
Przy zarobkowych przewozach osób nie ma znaczenia wielkość pojazdu. Licencję muszą mieć zarówno ci, którzy dysponują samochodami osobowymi, jak i kilkudziesięcioosobowymi autokarami.
Jeśli nie zabytek i jeśli firma transportowa to oprócz wpisu potrzebne niestety zezwolenia
http://www.rp.pl/artykul/865331.html?print=tak&p=0
http://www.arena561.pl/documents/74.html
Takie coś też funkcjonuje
3. Nie wymaga zezwolenia wykonywanie przewozu okazjonalnego, jeżeli:
1) tym samym pojazdem samochodowym na całej trasie przejazdu przewozi się tę samą grupę osób i dowozi się ją do miejsca początkowego albo
2) polega on na przewozie osób do miejsca docelowego, natomiast jazda powrotna jest jazdą bez osób (podróżnych), albo
3) polega on na jeździe bez osób do miejsca docelowego i odebraniu oraz przewiezieniu do miejsca początkowego grupy osób, która przez tego samego przewoźnika drogowego została przewieziona na zasadzie określonej w pkt 2;
Rozumując np przewóz z punktu A do B nie wymaga licencji jak i A - B - A tych samych osób.
Jeśli z punktu A - B - C - D np. z zatrzymaniem do wysadzenia potrzebna licencja.
Wiem ze ITD nakłada 8tys za brak zezwoleń. Jak wieziesz ludzi bez zezwoleń i masz np wypadek, jesteś przegrany.
Wiem że firmy od ślubowozów piszą umowę i rachunki nie przewóz a wynajem, też np do sesji zdjęciowej, itp.
W temacie zezwoleń i licencji powinien być biegły nasz forumowicz Tomek taxi :)

Re: Ślubowóz

: 30 gru 2013, 19:35
autor: Nedzwiedz
Czyli reasumując, tylko sesja zdjęciowa zostaje rozsądnym rozwiązaniem ( z tym że musi się odbyć w dzień ślubu :D )?

Re: Ślubowóz

: 30 gru 2013, 20:51
autor: RadAg!
No tak, czyli żegnaj łatwa forso :/ Myślałem, że to prostsze o wiele, ale w tym kraju nic nie jest legalne, tak są przepisy skonstruowane, że zawsze się zesra...

Re: Ślubowóz

: 30 gru 2013, 22:59
autor: mvh
Radek moim zdaniem trzeba brać hajs za postanie przed kościołem ;)

Re: Ślubowóz

: 31 gru 2013, 00:26
autor: kecaj73
powiem Wam jeszcze takie coś:
młody zawsze dziwak i pióra stroszy przy przyszłej, bojowy negocjator jest, ja to nawet rozumiem
dlatego jak rozmawiacie z młodymi to patrzcie i mówcie do młodej ;) złota zasada :) ja mam z tego ubaw :)
Radek, za łatwo się poddajesz ;) puść info w okolicy po znajomych, może coś Ci wpadnie, nawet na OC to marna ale ulga dla portfela.
Bogdan masz 2 door i jest mega :cool: ale ślubowóz jak nie stang to młodzi są dziwni i jest lipa
Rozmawiałem teraz ze znajomym co ma stare mb /dwa/. Też obrabia lokalnie/nie moje okolice/ bierze 500,- też tam coś mu skapuje ale ogólnie ledwo do przodu. Mówi że jest na benzynę i opłaty, wszystko. Ale dobre i to, co zrobić.

czym jechaliście do ślubu ?
ja lanosem ojca który myłem gdz przed ślubem ;D

Re: Ślubowóz

: 31 gru 2013, 15:14
autor: RadAg!
Paskiem starego Agi... na szczęście benzyna :D

Re: Ślubowóz

: 31 gru 2013, 16:17
autor: kecaj73
Radzio dodałem do oferty jak ktoś wyskoczy z zapytaniem Twoje okolice to podeślę

Re: Ślubowóz

: 01 sty 2014, 16:44
autor: mvh
kecaj73 pisze: Bogdan masz 2 door i jest mega :cool: ale ślubowóz jak nie stang to młodzi są dziwni i jest lipa
Wiem coś o tym chociaż to akurat dziwne bo ja sobie np. nie wyobrażam jak młoda w sukni się niby ma zmieścić w stangu z tyłu na krzesełku teściowej :o u mnie pełna wygoda nawet przy 2 drzwiach z wsiadaniem i wysiadaniem a poza tym 2 door to jest prawdziwa ameryka.
Ale fakt ludzie marudzą chociaż mnie to akurat zwisa. Jak ktoś nie chce to nie musi :P Mamy akurat taki mały układzik z Piotrkiem ze Skierniewic (ma czerwonego stanga) i jak jemu albo jakiemuś jego znajomemu fura nawali to ja jadę w zastępstwie ;) dobra opcja bo wtedy nie ma marudzenia, że 2 door :P

Jak kupowałem furkę to musiał być 2 door :) to był jeden z warunków fuck weddings :P

Re: Ślubowóz

: 01 sty 2014, 18:03
autor: jadaniel
mvh pisze:
kecaj73 pisze: Bogdan masz 2 door i jest mega :cool: ale ślubowóz jak nie stang to młodzi są dziwni i jest lipa

Jak kupowałem furkę to musiał być 2 door :) to był jeden z warunków fuck weddings :P
choć mam 4 door (bo na 2 door zabrakło $$ ;) ) to jestem wielkim fanem i zwolennikiem usa car 2 door :viva:

Re: Ślubowóz

: 01 sty 2014, 21:33
autor: RadAg!
Dzięki Jacku. Dawaj znać jak się coś nawinie od Gdańska po Poznań :)