Wygoda , praktyczność, łatwość prowadzenia. Ma mi służyć na dojazdy do pracy i na niedalekie wypady oraz po zakupy. Obecnie mam chińczyka 50/70 ale pora go zmienić.

Arkadi pisze: ↑19 lut 2018, 20:58 Powoli rozglądam się za jakimś jednośladem. Na chwilę obecną ma być to skuter 125 typu suzuki Burgman Piaggio x9 yamaha xmax itp. w cenie około 4tys.

ja tak zaczynałem tzn. od 125cc tyle że od ryżowca

Arkadi pisze: ↑19 lut 2018, 22:19 Wygoda , praktyczność, łatwość prowadzenia. Ma mi służyć na dojazdy do pracy i na niedalekie wypady oraz po zakupy. Obecnie mam chińczyka 50/70 ale pora go zmienić.

Nigdy nie jeździłem na skuterze ale moja żona po 3 miesiącach wymieniła skuter na motocykl. Motocykl jest praktyczniejszy, wygodniejszy i co najważniejsze bezpieczniejszy, jedyne co to fakt, że w klapkach i w krótkich spodenkach na motocykl raczej się nie wsiada

Praktyczniejszy, wygodniejszy i bezpieczniejszy. Wszystkie te 3 cechy mnie bardzo zainteresowały. Możesz rozwinąć?

Wysłane przez Tapatalk

MichaŁ pisze: ↑20 lut 2018, 10:56 Praktyczniejszy, wygodniejszy i bezpieczniejszy. Wszystkie te 3 cechy mnie bardzo zainteresowały. Możesz rozwinąć?

Wysłane przez Tapatalk

Jeżeli nie rozumiesz to znaczy, że masz inne doświadczenia. Nie wkręcisz mnie w tę bezowocną dyskusję - użyj wyobraźni, zadaj konkretne pytania, podaj przykłady

No właśnie chciałbym, żebyś Ty to jakoś uargumentował, bo jakoś trgo nie widzę

Wysłane przez Tapatalk

Daj mi chwilę do namysłu, muszę jakieś argumenty znaleźć

No dobra to piszę o zaletach motocykla:

1.Wygodniejsza i naturalna pozycja. Siedząc okrakiem lepiej kontrolujesz motocykl, pozycja jest bardziej naturalna. Na skuterze siedzisz jak na krześle z kółkami, w przypadku uślizgu nie jesteś w stanie kontrolować maszyny.
2. Większe koła, lepsze wybieranie nierówności, lepsza amortyzacja, lepsza przyczepność.
3. Szersze możliwości poruszania się w różnorakim terenie.
4. Wygodniejszy serwis. Możliwość wykonania drobnych napraw poza domem/warsztatem.

To tak pierwsze co i przyszło do głowy. Wadą motocykla jest konieczność odpowiedniego ubioru choć wywrotka na skuterze bywa równie bolesna i niebezpieczna. Moim zdaniem skuter jest dla bab generalnie, co jeżdżą w sukienkach i szpilkach do roboty ale prawdziwą frajdę z jazdy jednośladem daje dopiero motocykl

Moje skuterowo-motocyklowe doświadczenia pokrywają sie z argumentami Radka. Dla mnie najważniejszym jest pkt.2 i 3. Zaletą skutera jest dobra ochrona przed deszczem czy woda podrywana przez przednie koło. Duży schowek pod siedzeniem też się przydaje. Z prostotą samodzielnego serwisu można dyskutować, bo obsługa dużego obudowanego motocykla też może być koszmarna.

Charon pisze: ↑21 lut 2018, 17:32 Z prostotą samodzielnego serwisu można dyskutować, bo obsługa dużego obudowanego motocykla też może być koszmarna.

No tak, masz rację. Myślałem generalnie o motocyklach klasycznych czy nakedach bo w takich gustuję. Fakt faktem niektóre maszyny są mocno "obudowane"

moim zdanie to zależy co komu do czego jest potrzebne i kto w jakich motocyklach i skuterach gustuje , bo wiadomo po dużym zatłoczonym miescie łatwiej sie smiga skutersem niz jakis dużym zwalistym choperem a np. śmigac sobie dla relaksu i przyjemnosci poza miastem jest odwrotnie itp itd , więc ta duskusja jest tylko dla dyskusji ...

jadaniel pisze: ↑21 lut 2018, 20:15 moim zdanie to zależy co komu do czego jest potrzebne i kto w jakich motocyklach i skuterach gustuje , bo wiadomo po dużym zatłoczonym miescie łatwiej sie smiga skutersem niz jakis dużym zwalistym choperem a np. śmigac sobie dla relaksu i przyjemnosci poza miastem jest odwrotnie itp itd , więc ta duskusja jest tylko dla dyskusji ...

Wydaje mi się, że przede wszystkim, jeżeli porównywać skutery do motocykli to tylko do motocykli w określonej klasie. Porównywanie skutera 2 suwa 50 cc do Hondy Valkyrie mija się z celem, natomiast porównywanie skutera 125 do motocykla 125 jest moim zdaniem bardzo sensowne. Oba pojazdy mają dość zbliżone zastosowania.

tak to OK, jezeli mowa o dwóch tej samej pojemnosci i wielkości , tylko że motocykl 125CC czy to jest juz motocykl czy poprostu skuter w manualu

Jedyne w czym skuter można argumentować jajo lepszy to zwrotność w mieście, a właściwie w centrum gdzie się nie pojedzie za szybko

Taplaltakl.

No praktyczności też nie można im odmówić.
W Burgmanie chowałem pod siedzenie dwa kaski, kurtke i różne pierdoły.
Zakupy sobie powiesisz pod kierownicą bo większość ma haczyk.
Poza tym jeżeli porównujemy klasą pojemnościowo to przy 125 ccm co możemy mieć z motocykli?
Chujowatą Virażke, jakąś CB, TW czy Radkowego VanVana. Jakoś siebie osobiście na tym nie widzę.
Skuterów 125 ccm w dużym rozmiarze jest co najmniej kilka sensownych - Burgman, Majesty, X8, X9.

W większych pojemnościach to się oczywiście zmienia na korzyść motocykli. Aczkolwiek jeżeli komuś zależy na automacie i tym żeby bez dokładania kufrów zmieścić swoje toboły w schowkach i ich nie targać wszędzie, to Burgman 650, Silverwing czy T-max spokojnie spełnią jego oczekiwania nawet w trasie.

Wysłane przez Tapatalk