Zwyczaje na drodze

O wszystkim i o niczym, tylko nie o samochodach.

Topic author
piotrekzet

Post autor: piotrekzet »

W pełni popieram :) Lubię jeździć w nocy i nie ma nic gorszego jak taka "choinka", a zwłaszcza z tyłu, świeci po lusterkach, czai się, przymierza, ale nie wyprzedzi... Jeszcze oczekuje, że zjadę na bok... Zjeżdzam tylko tym, którzy mnie nie oślepiają :D A przy okazji mam pytanie: dziękujecie kierowcom, jak was wpuszczają/zjeżdżają na bok? Ja zawsze, ale to jakiś zanikający zwyczaj... :(

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12237
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Post autor: RadAg! »

Ja zawsze dziekuje, puszczam, przepuszczam, zjezdzam i wpuszczam i jeszcze sie przed pasami zatrzymuje bez swiatel jak widze ze piesi czekaja...Wkurwia mnie to ze ja sie zatrzymam a jakis czubek z naprzeciwka nie...Wiara nie zna w Polsce tego zwyczaju...Tu w UK niemusisz patrzec w lewo i w prawo jak wchodzisz na jezdnie na pasach....Nie ma kierowcy ktory by sie niezatrzymal zebys mogl przejsc...
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<


Topic author
piotrekzet

Post autor: piotrekzet »

I tak należy trzymać :) A z tym zatrzymywaniem przed pasami to ciut się poprawiło :) Ale tylko "ciut" :)

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12237
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Post autor: RadAg! »

Dzisiaj np wracam od mechanika z buta bo zawiozlem mu rano auto i podchodze do krawedzi chodnika zeby przejsc przez jezdnie po pasach i sie zatrzymuje. Patrze...a tu juz wszystkie auta stoja i czekaja az przejde. Nawet nie trzeba na chwilke przystanac i sie rozgladac...
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<


Topic author
piotrekzet

Post autor: piotrekzet »

Ech, zeby tak u nas było...


BoMBowiec
Posty: 151
Rejestracja: 08 lut 2007, 17:34
Skąd: Małopolska

Post autor: BoMBowiec »

Ja zawsze dziekuje, ale nie uzywam do tego celu swiatel awaryjnych, bo te z nazwy i zalozenia maja sygnalizowac awarie i sytuacje niebezpieczne - np. korek. I patrze z politowaniem na wiekszosc tych ktorzy mrygaja awaryjnymi... Do dziekowania reka, ew. na przemian szybko migacze.

Zjezdzanie na pobocze tzw. szerokie pobocze ma sens ale jak jest bezpieczne. Generalnie to pobocze jest wyznaczone dla pieszych rowerzystow itd. Mozna na prostej sie na nie usunac gdy nie stwarza to zagrozenia. Na gorkach czy zakretach jest to ryzykowne bo nie widac co jest dalej... tak samo w nocy. Wiec nie nalezy byc nadgorliwie kulturalnym, bo stworzyc mozna 1000 innych zagrozen.... Natomiast w nocy stosuje jadac czyms dostawczym czy w ogole wiekszym, a i czasem osobowka zwyczaja mrugniecia prawym kierunkiem zeby ktos wyprzedzal... Ale totalnie olewam kogos kto mnie razi z tylu swiatlami i siedzi mi na zderzaku - takim czasem robie odwerotnie, na zlosc... Tak samo jak nie jestem kulturalny jak ktos sie wpycha bo mu sie zachcialo cala kolumne wyprzedzac, gdzie z gory bylo wiadomo ze mu sie nie uda...


Puszczanie na pasach OK, ale u nas piesi nie wiedza co znaczy szybko i sprawnie opuscic przejscie dla pieszych. Leza sobie spacerkiem i jeszcze z pogarda i łaską najcześciej.... A czasami jak puszcza sie u nas pieszych to sa niezdecydowani, nie wchodza itd. Naprawde rzadko trafiaja sie piesi ktorzy sprawnie szybko mykna po pasach usmiechna sie i podziekuja.
Maciej Mikler - Van Klub Polska - http://www.van-club.com
'85 Dodge Ram Van 5.2V8 - http://www.salonka.prv.pl
'04 Dodge Ram 1500 5.7V8
'95 Cadillac Eldorado TC 4.6V8 ,
Obrazek


Topic author
piotrekzet

Post autor: piotrekzet »

BoMBowiec, masz styl jazdy jak ja :D No dokładnie tak mógłbym napisać :DTylko z awaryjnymi to to ja stosuję jedno, góra dwa mrugnięcia, z uwagi na to, co sam napisałeś :) Machania łapą często nie widać... A jeśli chodzi o wpuszczanie, to w Wawie zawsze staram się wpuszczać kogoś z obcą rejestracją :) Wawiak musi dać znać wcześniej, że zmienia pas, a nie w ostatniej chwili :D W trasie tak samo jak napisałeś :) I bardzo mi się podoba zwyczaj prawego kierunkowskazu :) A jak jedzie przede mną tir i nie ustępuje to zanim nabluzgam pod nosem, patrzę, czy gałęzie drzew nie wiszą nad drogą :)


michal_5000
Posty: 450
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:45
Skąd: Warszawa

Post autor: michal_5000 »

Szczerze mówiąc nie wiem czemu naprzemienne mrugnięcie kierunkami prawymi/lewymi ma być lepsze (bezpieczniejsze?) od awaryjnych. O ile wiem w bardzo archaicznych ciężarówkach tak się robiło (nie wyposażonych w awaryjne).

Ja zawsze dziękuję jednym mrugnięciem awaryjnych.

Jeśli już mowa o kulturze na drodze i różnych sygnałach, to wg mnie fajnym zwyczajem jest włączanie awaryjnych kiedy na trasie nagle dojeżdżamy do końca stojącej kolumny samochodów (korek/wypadek). Niektórzy nawet robią sobie moduły automatycznie uruchamiające awaryjne w przypadku zahamowania z dużej prędkości do zera.
'00 BMW 740i, cosmosschwarz
Ex: '96 BMW 740i, cosmosschwarz
Ex: '91 Mercedes-Benz 560 SEC, perlmuttgrau

Awatar użytkownika

GAZDA
Posty: 2419
Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
Samochód: FORD kurwa!
Skąd:

Post autor: GAZDA »

w każdej ciężarówce nie tylko archaicznych mruga sie na przemian kierunkowskazami, a przyczyna jest prosta, nikomu nie chce sie sięgać do przycisku awaryjnych, prościej kierunkami pomachać...
czy kierunkami czy awaryjnymi zawsze jest to podzienkowanie.

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12237
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Post autor: RadAg! »

Ja mrugam awaryjkami. Prosciej jak dla mnie a efekt ten sam. To z dojezdzaniem do stojacej kolumny pojazdow to bardzo dobry zwyczaj podejrzany na zachodzie, tez go stosuje...
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

GAZDA
Posty: 2419
Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
Samochód: FORD kurwa!
Skąd:

Post autor: GAZDA »

w osobówce jest to proste, ale jak jade ciężarówką to sie jednak do tych awaryjnych musze pochylić do przodu...


BoMBowiec
Posty: 151
Rejestracja: 08 lut 2007, 17:34
Skąd: Małopolska

Post autor: BoMBowiec »

Nie widzialem nigdzie zagranica zeby ktos dziekowal awaryjnymi? A gdzies czytalem ze w Niemczech inne uzycie awaryjnych niz ich przeznaczenie jest nawet karalne...
Maciej Mikler - Van Klub Polska - http://www.van-club.com
'85 Dodge Ram Van 5.2V8 - http://www.salonka.prv.pl
'04 Dodge Ram 1500 5.7V8
'95 Cadillac Eldorado TC 4.6V8 ,
Obrazek

Awatar użytkownika

GAZDA
Posty: 2419
Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
Samochód: FORD kurwa!
Skąd:

Post autor: GAZDA »

niemcy nigdy nie dziękują, przecież to oczywiste że ustępujesz miejsca dla "herrenrasse" ;)
faktycznie to tylko ciężarówki dziękują kierunkami, w anglii to dziękują kierunkami awaryjnymi, włanczając/wyłanczając świetła, machając z okna itd itd, tam to ino kierunkek puścisz że chcesz wyprzedzać i od razu ktoś mruga i cie puszcza.


BoMBowiec
Posty: 151
Rejestracja: 08 lut 2007, 17:34
Skąd: Małopolska

Post autor: BoMBowiec »

Dlatego nie stosuje dziekowania awaryjnymi, bo jest to zrozumiale tylko dla Polakow. A poniewaz ruch jest coraz badziej miedzynarodowy, warto stosowac zrozumiale dla wszystkich sygnaly.

Awaryjne w przypadku awaryjnego postoju zgodnie z przepisami, w przypadku dojezdzania do korka czy innej niebezpiecznej sytuacji na drodze.

Z innych zwyczajow to prosba o ustapienie miejsca na pasie ruchu lewym kierunkowskazem, a dlugie to w ostatecznosci. Tak samo to dziala na zachodzie. Na poludniu Europy wyprzedzajacy zwykle jada z ciagle wlaczonym kierunkowskazem, a jak ktos blokuje pas do wyprzedzania to wtedy dlugie.

No i w przypadku wyprzedzania duzych pojazdow, po wykonaniu manewru wprzedzania, wyprzedzany mruga dlugimi ze mozna bezpiecznie juz zjechac przed niego. Najbardziej popularne w Hiszpani. Tam stosowane zawsze.

No na zachodzie nikt nie blokuje pasow do wyprzedzania, tak jak ma to miejsce w Polsce, mimo ze prawy pas jest wolny...

I jeszcze cos. We wszystkich krajach w ktorych jezdzilem generalnie wszyscy jezdza podobnie i trzymaja podobny styl jazdy i podoba plynnosc ruchu, czy to bardziej spokojny czy tez bardziej nerwowy i z temperamentem, ale rowny ... U nas nagminnie sa albo totalni lamerzy albo totalni szalency... Mam wrazenie ze u nas jest najgorsza plynnosc jazdy, najwieksze niezdycydowanie i najwieksza bezmyslnosc. 8/
Maciej Mikler - Van Klub Polska - http://www.van-club.com
'85 Dodge Ram Van 5.2V8 - http://www.salonka.prv.pl
'04 Dodge Ram 1500 5.7V8
'95 Cadillac Eldorado TC 4.6V8 ,
Obrazek

Awatar użytkownika

GAZDA
Posty: 2419
Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
Samochód: FORD kurwa!
Skąd:

Post autor: GAZDA »

BoMBowiec pisze:Dlatego nie stosuje dziekowania awaryjnymi, bo jest to zrozumiale tylko dla Polakow. A poniewaz ruch jest coraz badziej miedzynarodowy, warto stosowac zrozumiale dla wszystkich sygnaly.
w anglii irlandii w 90% dziękuje sie awaryjnymi
Awaryjne w przypadku awaryjnego postoju zgodnie z przepisami, w przypadku dojezdzania do korka czy innej niebezpiecznej sytuacji na drodze.

Z innych zwyczajow to prosba o ustapienie miejsca na pasie ruchu lewym kierunkowskazem, a dlugie to w ostatecznosci. Tak samo to dziala na zachodzie. Na poludniu Europy wyprzedzajacy zwykle jada z ciagle wlaczonym kierunkowskazem, a jak ktos blokuje pas do wyprzedzania to wtedy dlugie.
zrób to wniemczech i pożegnasz sie z prawkiem na minimum miesiąc...
No i w przypadku wyprzedzania duzych pojazdow, po wykonaniu manewru wprzedzania, wyprzedzany mruga dlugimi ze mozna bezpiecznie juz zjechac przed niego. Najbardziej popularne w Hiszpani. Tam stosowane zawsze.
w anglii przy każdym busiku, kombiaku też sie mruga, wyprzedzający dziękuje awaryjkami
No na zachodzie nikt nie blokuje pasow do wyprzedzania, tak jak ma to miejsce w Polsce, mimo ze prawy pas jest wolny...
mało jeździłeś widzocznie, na 2 pasmówkach w niemczech czy anglii ten niby szybszy pas idzie wolniej bo na nim sznurek osobówek a na prawym co kilkaset metrów ciężarówka, ja se jade prawym i jade o wiele płynniej
I jeszcze cos. We wszystkich krajach w ktorych jezdzilem generalnie wszyscy jezdza podobnie i trzymaja podobny styl jazdy i podoba plynnosc ruchu, czy to bardziej spokojny czy tez bardziej nerwowy i z temperamentem, ale rowny ... U nas nagminnie sa albo totalni lamerzy albo totalni szalency... Mam wrazenie ze u nas jest najgorsza plynnosc jazdy, najwieksze niezdycydowanie i najwieksza bezmyslnosc. 8/
częsciej widze to w niemczech, tam korki tworzą sie z niczego, a właściwie z debilizmu tamtejszych kierowców, ale masz racje nasi też szybko kopiują złe zwyczaje...

ODPOWIEDZ