Studia - bezpieczeństwo narodowe

O wszystkim i o niczym, tylko nie o samochodach.

piotrekzet

Re: RE: Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: piotrekzet »

pecha pisze:
piotrekzet pisze:Codziennie widzę kretynów, którzy w terenie zabudowanym nie wpuszczają autobusów, ruszających z przystanku, chociaż to ich psi obosiązek i tego dowiadujesz się na kursie prawa jazdy.
b

Przepraszam ale muszę się przy&$#_ić bo to akurat mnie mocno boli. W Łodzi kierowcy autobusów nagminnie nie włączają migaczy zatrzymując się na przystankach (a czasem nie ma zatoczek więc się po prostu zatrzymuje taki wielki kloc zasłaniając wszystko nawet znak że tu ma przystanek) w momencie gdy takiego omijasz to on bez skrupułów zaczyna ruszać (bez migacza) i przyspieszać jak gdyby nigdy nic, a ty jesteś w jego połowie. Ale jak kirvy muszą wyjechać na zatłoczonej ulicy to jeb migacz i o mój Boże jestem autobusem, wszyscy spier-__ać
ufffffff to już wszystko

Tapaltak
Pecha, trochę uprościłem :) Oczywiście, że kierowca autobusu ma obowiązek zasygnalizować chęć ruszenia z przystanku i upewnić się, że może to zrobić. Widzę, że u Ciebie jakiś hardcore :) Ja bardzo często jeżdżę komunikacją miejską w Wawie i wielokrotnie jestem świadkiem jak autobusy z włączonymi kierunkowskazami czekają aż pedalstwo przejedzie. Godziny szczytu to dramat, kilka razy jechałem autobusem, którego kierowca przestał zjeżdżać do zatoczek, po tym jak czekał na kilku przystankach po 2-3 minuty aż ktoś go wpuści. Za to jeśli chodzi o kierunkowskazy to kierowcy osobówek notorycznie nie korzystają z nich na rondach.

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: RE: Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: RadAg! »

piotrekzet pisze:...Widzę, że u Ciebie jakiś hardcore :) ...
Łodź to nie miasto, to stan umysłu :D
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

GAZDA
Posty: 2419
Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
Samochód: FORD kurwa!
Skąd:

Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: GAZDA »

piotrekzet pisze:Gazda, no właśnie tylko papier potwierdza PRZYGOTOWANIE do pracy w danym zawodzie.
papier potwierdza ino że zapłaciło sie urzędnikowi by wystawił papier, o ile sie samemu nie wydrukowało...
piotrekzet pisze:Niby jak sobie wyobrażasz sposób sprawdzenia czy ktoś np. zna się na budowaniu mostów? Albo na leczeniu ludzi? Każdy ma przechodzić ekspresowy egzamin? Bo rozmowa kwalifikacyjna da tylko informację czy ktoś ma ogólne pojęcie na dany temat. Wybacz, ale dla mnie to trochę mało, żeby chodzić po moście, który "ogólnie" chyba jest w porządku.
referencje, test kwalifikacyjny, na początku w firmie jakieś mniej odpowiedzialne zadanie robić i ktoś z doświadczeniem sie przygląda, tak było zawsze zanim jakiś pasożyt wpadł na pomysł że można żyć z wydawania papierków z pieczątką
piotrekzet pisze:I oczywiście, że odpowiedzialność ponosi pracodawca, natomiast jest inny wymiar za przyjęcie kogoś, kto spowodował zagrożenie itp. i tylko twierdził, że umie, a inna za przyjęcie kogoś z potwierdzeniem właśnie na papierze, że jest przygotowany
no właśnie, nei chodzi o to czy ktoś coś umie ino coby uniknąć mandatu, i odpowiedzialności...
piotrekzet pisze:Jeśli chodzi o nauczycieli to przeginasz, ale jeśli chciałbyś, aby Twoje dzieci uczyły się nowej matematyki, historii, fizyki czy polskiego to oczywiście Twoja sprawa. Tylko obawiam się, że w pewnym momencie może być za późno, żeby na nowo uczyły się, że Kopernik nie była kobietą, albo że Anal to nie jest imię męskie.
ja tam najchętniej bym sam uczył moje, ale niestety jest obowiązek szkolny i obowiązkowy program z men, jak sie nie uczy dzieci wedle programu to jest kara...
a jeśli juz mam gdzieś oddać do szkoły to jak już cały czas pisałem, referencje, zdanie innych jak i czego tam uczą...
piotrekzet pisze:Pytasz czy teraz sprawdzam każdemu papiery - po pierwsze bardzo często ludzie sami wieszają swoje dyplomy, które potwierdzają ich umiejętności. Po drugie, na razie jeszcze nie muszę. Po zderegulowaniu np. zawodu lekarza - będę do tego zmuszony. Oczywiście, można stosować zasadę, że wszyscy ludzie to oszuści i działają bez uprawnień, ale jeszcze ciągle czuję się dobrze :)
ja tam sie pytam innych czy mi kogoś polecają i tyle
piotrekzet pisze:Gazda, to nie tak, że wolę kogoś z papierkiem, a Ty wolisz kogoś, kto się zna. Dla mnie teoria musi iść w parze z praktyką, a przyznasz chyba, że u "domorosłych specjalistów" zazwyczaj z teorią jest słabo. Fakt, że nie nauczysz się spawać nawet jeśli wykujesz całą teorię, a nie będziesz miał w rękach spawarki, natomiast inny fakt jest taki, że jeśli nie nauczysz się teoretycznie jak robić przetop, jak łączyć różne metale, to będziesz próbował dospawać elektrodą rutylową aluminium do kwasówki. Jest jeszcze coś takiego jak rachunek prawdopodobieństwa. Szansa, że ktoś, kto studiował matematykę i zna wartości tablic matematycznych jest znacznie większa, niż w przypadku osoby, która twierdzi, że zna matematykę. Tylko nie uwieś się tej matmy, chodziło mi o prosty przykład.
znam wielu co mają teorie i praktyke mimo braku papierka, więc mnie to nie przekonuje, znam też wielu studentó z papierem którzy nawet do układania towarów na półkach sie nie nadają, jak ktoś sie interesuje czymś coś chce zrobić to se przeczyta teorie i gdzieś se popróbuje jeśli posiada rozum, to nie bedzie robił jakiś głupich rzeczy raczej ino sprawdzi wpierw co sie stanie gdyby...
ja zajebiście se radziłem ciągnąć pociągi co ważą tysiace ton, tak samo z reachstackerem, jako że posiadam rozum i nikt mi tego nie musi gadoć że jak wezme 30 tonowy kontener z góry to mi podniesie dupe i musze to delikatnie robić z jak najkrótszym ramieniem
piotrekzet pisze:I na zakończenie - napisałeś, że przygotowanie pedagogiczne to "programowanie jak potem biednym dzieciom ryc berety coby myslały że bez papierka sie nic nie da". Nie chodziłeś do szkoły, byłeś odporny na wiedzę czy o co chodzi? Jestem przekonany, że miałeś nauczycieli "z papierkami". Najwyraźniej ponieśli porażkę edukacyjną podczas rycia Twojego beretu, bo z tego co rozumiem jesteś zdecydowanie przeciwko dokumentowaniu swoich umiejętności. :)
no jak pisałem nie mam zadnej szkoły ukończonej, bardzo szybko zauważyłem że nie uczą tam nic ciekawego ani przydatnego, bardzo sie interesowałem różnymi rzecaami np geografią i jak dostałem podręcznik i czytam w co drugim zdaniu jaka piękna jest nasza socjalistyczna polska to sie wkurwiłem i nawet jako gówniarz nei widziałem co to socjalizm ale mi śmierdziało i wykreśliłem z całego podręcznika każde słowo socjalizm hehe
generalnie to była ciągle zadyma aż se nauczyciele dali spokój i czytałem se cos abo rysowałem abo spałem...
w szkole niczego sie nie nauczyłęm poza tym że tresują ludzi by byli jakimiś posłusznymi lemingami...
wszystko co umiem nauczyłem sie sam
no ale to jest spowodowane tym że jestem takim gatunkiem człowieka, są tacy co lubią robić swoje po swojemu, a są tacy co lubią jak ktoś im mówi jak żyć, takim ktoś musi pozwolić by wykonywać jakieś czynności czy posiadać coś np broń, musi im gadać cego nei wolno bo inaczej bedzie kara, ja tam sam z siebie wiem że nie można komuś na ulicy ot tak dać po ryju i zabrać mu telefon :) nie potrzebny mi milicjant grożący pałką
no i jeszcze jedna zasadnicza rzecz, ja tam nie mam nic przeciwko temu, że ci, którzy sie obawiają o coś tam, woleli by korzystać z usług kogoś kto ma święty państwowy papierek z magiczna pieczątką, to niech se z takich korzystają, ja nie jestem, jak piszesz przeciwnikiem dokumentowania umiejętności, ino przeciwnikiem tego, że ci którzy mają na papierki wyjebane są karani, ci od papierków chcą swoją opcje narzucić wszystkim...
to mnie wkurwia najbardziej, ale tak już zostało wykształcone społeczeństwo że tacy niekonformistyczni indywidualiści którzy wolą sami podejmować decyzje i brać za nie odpowiedzialność nie mają w nim miejsca, dlatego do polski nie wróce już raczej, w europie też nie widze przyszłości by żyć tak jak lubie, w sumie to na całym świecie banda urzędasów wprowadza jakieś regulacje by móc wystawiać papierki i karać za brak, ale są miejsca gdzie jednak trudno im to egzekwować i tam zmierzam sie udać...

ale kurwa offtopa zrobiliśmy... pora zakończyć to bo z racji różnic między nami sie i tak nie dogadamy :)


piotrekzet

Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: piotrekzet »

No raczej się nie dogadamy, tak na zakończenie jedna moja uwaga - OK, Ty się nauczyłeś, przeczytałeś, dowiedziałeś ile mogłeś. Ale czy naprawdę uważasz, że tak robiliby wszyscy? Człowiek jest z natury leniwy i gdyby miał opcję - uczyć się lub nie, bo nie musi - to większość zleje sprawę. I czasem może być za późno na "przypilnowanie" przez doświadczonego pracownika. A szkoła i studia są też między innymi po to, żebyś nie musiał po raz kolejny wymyślać koła :) Mam na myśli przydatne kierunki, nie "mniemanologię stosowaną".
Tym optymistycznym akcentem kończę offtopowanie :)

Awatar użytkownika

GAZDA
Posty: 2419
Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
Samochód: FORD kurwa!
Skąd:

Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: GAZDA »

no oczywiście że wiekszość taka jest, więc robi ino tyle by uzyskać papierek, kombinuje robi ściągi odpisuje... :P

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: RadAg! »

GAZDA pisze:no oczywiście że wiekszość taka jest, więc robi ino tyle by uzyskać papierek, kombinuje robi ściągi odpisuje... :P
A to się zgadza. Na uczelni jak studiowałem strasznie mnie to wkurwiało że wszyscy ściągają. Ja nie umiałem ściągać więc nie ukończyłem. Materiału jednak było tyle, że tylko nieliczni, może 5% roku, była w stanie się go nauczyć. Projekty były trudne i niejasno omawiane więc wszyscy kupowali u starczych roczników bo nikt sam zrobić nie umiał. Potem ci ludzie po studiach ze swoim zasranym papierkiem idą pracować. Jedni w zawodzie inni w przypadkowych firmach ale niczym sie nie różnią bo obie grupy wszystkiego uczą się dopiero w pracy. Równie dobrze mogliby iść pracować na tych samych stanowiskach zaraz po maturze.
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

wojtekrobert
Posty: 841
Rejestracja: 09 lis 2014, 17:41
Samochód: Ford Crown Victoria V8
Skąd: Opole

Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: wojtekrobert »

GAZDA zaorał temat, 100% racji.
Jakieś dwa lata temu studiowałem na politechnice w moim mieście. I z przykrością stwierdzam, że 80% ściąga, znajomi praktycznie nic się nie uczyli a osiągali lepsze wyniki od osób które nie ściągały, ta druga grupa nie raz oblewała. Niestety tak mi się ogół tego syfu nie spodobał, że zrezygnowałem i poszedłem pracować, kumple dalej balują ale prą do przodu po świstek ;)
1998 Ford Crown Victoria LX 4.6 V8
Był: 1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8

Awatar użytkownika

cezar62
Posty: 3289
Rejestracja: 19 lut 2008, 15:03
Samochód: 2008 Jeep Compass Sport 2,4L
Skąd: Opole
Kontakt:

Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: cezar62 »

piotrekzet pisze:Obawiam się, że jestem obecnie dramatycznie zalkoholizowany /.../
O żesz, to ta cała "dyskusja" to po prostu pijacka burda?! :shock:
A ja już szykowałem groźne narzędzia moderatorskie... eeeee... ;D
Jest:
2008 Dodge Nitro 4.0 V6 R/T 4WD 256 KM

Były:
1996 Ford Taurus GL 3.0 V6
1995 Dodge Stratus SE 2.0 R4
2000 Chrysler PT Cruiser Touring Edition 2.0 R4
1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
2006 Jeep Grand Cherokee Limited WK Series 4.7 V8
2004 Ford Taurus SES 3.0 V6
2008 Jeep Compass Sport 2,4L

Awatar użytkownika

cezar62
Posty: 3289
Rejestracja: 19 lut 2008, 15:03
Samochód: 2008 Jeep Compass Sport 2,4L
Skąd: Opole
Kontakt:

Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: cezar62 »

GAZDA pisze: /.../ znam też wielu studentów z papierem którzy nawet do układania towarów na półkach sie nie nadają /.../
Ja znałem jednego takiego studenta, ale tak mocnego, że nie zapomnę go do końca jego życia ;D
Kilka lat temu dostałem w firmie kilku chłopaków-studentów do pomocy (przyszli do lekkiej, fizycznej roboty, dorobić trochę).
Jeden z nich dostał ode mnie zadanie wiązania sznurkiem w paczki krótkich rurek plastikowych luzem.
Wyobrażacie sobie, że nie umiał zrobić żadnego węzła?! NIE UMIAŁ wiązać! Nic! W żaden sposób!
Ja byłem w głębokim szoku, że nie umie, a co najlepsze, on był w głębokim szoku, że ja się dziwię, że on nie umie! :D
Toż sznurowania, zawiązywania uczą już w przedszkolu...
Jest:
2008 Dodge Nitro 4.0 V6 R/T 4WD 256 KM

Były:
1996 Ford Taurus GL 3.0 V6
1995 Dodge Stratus SE 2.0 R4
2000 Chrysler PT Cruiser Touring Edition 2.0 R4
1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
2006 Jeep Grand Cherokee Limited WK Series 4.7 V8
2004 Ford Taurus SES 3.0 V6
2008 Jeep Compass Sport 2,4L

Awatar użytkownika

cezar62
Posty: 3289
Rejestracja: 19 lut 2008, 15:03
Samochód: 2008 Jeep Compass Sport 2,4L
Skąd: Opole
Kontakt:

Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: cezar62 »

Tak przy okazji, to jesteśmy w dziale "Off-topic", więc nie ma co pisać o offtopowaniu wątku (nawiasem mówiąc, całkiem offtopowego), ja się po prostu wkurwiam, że tak tu przeklinacie!
Jest:
2008 Dodge Nitro 4.0 V6 R/T 4WD 256 KM

Były:
1996 Ford Taurus GL 3.0 V6
1995 Dodge Stratus SE 2.0 R4
2000 Chrysler PT Cruiser Touring Edition 2.0 R4
1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
2006 Jeep Grand Cherokee Limited WK Series 4.7 V8
2004 Ford Taurus SES 3.0 V6
2008 Jeep Compass Sport 2,4L

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: RadAg! »

Czarek złość urodzie szkodzi ale wkurwianie się już nie :D

Wysłane z komóry
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<


piotrekzet

Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: piotrekzet »

cezar62 pisze:
piotrekzet pisze:Obawiam się, że jestem obecnie dramatycznie zalkoholizowany /.../
O żesz, to ta cała "dyskusja" to po prostu pijacka burda?! :shock:
A ja już szykowałem groźne narzędzia moderatorskie... eeeee... ;D
Eee.... Ja Ci to szyszszxztko mogee wytłumaczyć.... ;)
A offtopowanie to moja specjalność, nawet na offtopie :D

Rozpoczynam drugą rundę alkoholizowania, więc na wszelki wypadek nie będę zaglądać na forum :) Chyba, że zapomnę :D

Awatar użytkownika

cezar62
Posty: 3289
Rejestracja: 19 lut 2008, 15:03
Samochód: 2008 Jeep Compass Sport 2,4L
Skąd: Opole
Kontakt:

Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: cezar62 »

Jak widać na załączonym obrazku, mojej urodzie już nic nie zaszkodzi :P
A co do drugiej rundy alkoholizowania, to co to jest? Chrzciny, urodziny, czy jakie inne wesele? No ileż można się alkoholizować?... ;D
Jest:
2008 Dodge Nitro 4.0 V6 R/T 4WD 256 KM

Były:
1996 Ford Taurus GL 3.0 V6
1995 Dodge Stratus SE 2.0 R4
2000 Chrysler PT Cruiser Touring Edition 2.0 R4
1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
2006 Jeep Grand Cherokee Limited WK Series 4.7 V8
2004 Ford Taurus SES 3.0 V6
2008 Jeep Compass Sport 2,4L

Awatar użytkownika

saint benji
Posty: 655
Rejestracja: 10 lut 2015, 12:39
Samochód: Ford Crown Victoria
Skąd: Warszawa

Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: saint benji »

RadAg! pisze:
GAZDA pisze:no oczywiście że wiekszość taka jest, więc robi ino tyle by uzyskać papierek, kombinuje robi ściągi odpisuje... :P
A to się zgadza. Na uczelni jak studiowałem strasznie mnie to wkurwiało że wszyscy ściągają. Ja nie umiałem ściągać więc nie ukończyłem. Materiału jednak było tyle, że tylko nieliczni, może 5% roku, była w stanie się go nauczyć. Projekty były trudne i niejasno omawiane więc wszyscy kupowali u starczych roczników bo nikt sam zrobić nie umiał. Potem ci ludzie po studiach ze swoim zasranym papierkiem idą pracować. Jedni w zawodzie inni w przypadkowych firmach ale niczym sie nie różnią bo obie grupy wszystkiego uczą się dopiero w pracy. Równie dobrze mogliby iść pracować na tych samych stanowiskach zaraz po maturze.
Czyli sugerujesz, że kierunek był tak trudny, że nie dało rady się nic nauczyć i ściąganie było jedyną opcją?


piotrekzet

Re: Studia - bezpieczeństwo narodowe

Post autor: piotrekzet »

cezar62 pisze:Jak widać na załączonym obrazku, mojej urodzie już nic nie zaszkodzi :P
A co do drugiej rundy alkoholizowania, to co to jest? Chrzciny, urodziny, czy jakie inne wesele? No ileż można się alkoholizować?... ;D
U mnie to się nazywa wtorek :D To znaczy weekend :D A tak poważnie to jak mam coś upierdliwego a niekoniecznie precyzyjnego do zrobienia to stan lekkiej nieważkości doskonale mnie wycisza i mogę na przykład spawać godzinami bez utraty łuku elektrycznego :) No ale długi weekend się skończył i szlaban na rozrywki :)

ODPOWIEDZ