Babcia od bułek

O wszystkim i o niczym, tylko nie o samochodach.

piotrekzet

Re: Babcia od bułek

Post autor: piotrekzet »

Kurwa, nienawidzę Cię :D
Zanim ponownie zadam pytanie, na które odpowiedział tylko Gazda, ustalmy coś sobie - mamy poglądy takie, jakie mamy. I bardzo Cię proszę, powstrzymajmy się od ich oceniania. Naprawdę cholernie mnie to zniechęca do dyskusji. Tylko przeczytaj całość i bardzo Cię proszę, zastanów się nad całokształtem.
Piszę bez złośliwości. Przyjmijmy, że Twoje dziecko kupi kanapeczkę od "babci" i się pochoruje. Mnie by szlag trafił i bez skrupułów wyrwałbym jej serce z wątrobą.
Oczekiwałbym reakcji "kapitana państwo" itp., itd. I ten kapitan działa, pod postacią SM, czyli tępych małych chujków, którzy jej dojebali mandat zamiast upomnienia. Ale jeśli ma być "róbta co chceta", wystarczy "wiedzieć" (bliżej nie wiadomo skąd), to sorry winnetou, mogłeś od maleńkości nauczyć dzieciaka, żeby żarł tylko to, co w sklepie, a tak to przepadło.
Kurcze, muszę skracać swoją wypowiedź, żeby nie stworzyć epopei, bo nikt tego nie doczyta do końca.
Nie zgadzam się z tym kierunkiem, niestety ludzie to w przeważającej części idioci (vide - ostatnie wybory) i potrzebny jest nadzór nad samowolką, bo w przeciwnym wypadku w imię "wolności" normą będzie jeżdżenie na czerwonym, kradzieże, oszustwa, itp., itd.
Nie zapominajmy też, że są w tym kraju (jak w każdym), psychopaci, i jakoś trzeba ich izolować od społeczeństwa. Powtórzę - jeśli przemiłej "babci" pozwolimy na handel kanapeczkami bez żadnych wymagań, to musimy pozwolić każdemu, w tym idiocie, który tylko dla funu do nich nasra. Zadaniem sanepidu jest wstępna selekcja tych idiotów. I nie twierdzę, że jest skuteczna.
Nigdzie i nigdy nie twierdziłem, że nasz system jest super. Bo nie jest, a nawet powiem, że far from it. Ale anarchia nie jest rozwiązaniem. Narzekasz na sanepid i "haracze". To są dwie różne kwestie. Haracze - nie, sanepid - tak. Potrzebujemy instytucji, która ma chronić nas przed debilstwem. Zupełnie inną kwestią jest to, w jaki sposób te instytucje działają.

Trochę zmienię temat, w kierunku, który mnie "boli". Ubezpieczenia. Zastanawiam się nad możliwością ubezpieczenia samochodu na Węgrzech. Średnie w ubiegłym roku to 49 EUR. Ale nie zastanawiam się nad BRAKIEM ubezpieczenia. Nie ze względu na konsekwencje w postaci chyba 3600 pln w razie wpadki, tylko uważam, że posiadając samochód moim obowiązkiem jest ubezpieczenie, ale karanie mnie za bezszkodową jazdę i 60% zniżek mniej więcej 50% podwyżką jest nieuczciwe.

Co do komunizmu - to idealny system. Tylko ludzie za cholerę do niego nie pasują.

Podsumowując - jeśli chcesz wybierać totalną samowolkę to pomyśl o jej wszystkich konsekwencjach. To właśnie mam na myśli, pisząc o szerszym spojrzeniu. Ty będziesz uczciwy, ale na jakiej podstawie uważasz, że wszyscy będą?

A jeśli chodzi o moje osobiste poglądy, to ten jeden raz (z okazji piątkowego zalkoholizowania się) mogę się nimi podzielić. Totalna dyktatura. Obcinanie ręki za kradzież. Chuja za gwałt. Za jeżdżenie po pijaku konfiskata samochodu. Kibole mają się bać policji, bez względu na wiek i płeć. Nie może być tak, że gliniarz boi się strzelać, bo póżniej ma tworzyć milion stron raportu i zastanawiać się czy go nie zawieszą, bo aresztował córkę jakiejś jebanej posłanki. Mają wykonywać rozkazy. Posłowie na sejm mają odpowiadać własnym majątkiem za gówniane ustawy. Nie widzę przeszkód, żeby oszustom wypalać na czole literkę O. Rzeczywiste rozliczanie za obietnice wyborcze. I możesz mówić, że jestem komuch, ale gdybym jakimś cudem został prezydentem, to pierwszą moją decyzją byłoby wprowadzenie stanu wyjątkowego na mocy zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi.
Jedyny podatek, na który bym się zgodził to VAT. Bez żadnych zwolnień i odliczeń.
Tak Radku, jestem kawał skurwysyna. Moja matka byłaby ze mnie dumna :D Komuchy to mogą mi buty czyścić ;) I jestem przygotowany na rozwianie wszelkich wątpliwości i pytań, typu "a co, jeśli....".

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12237
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Babcia od bułek

Post autor: RadAg! »

No ale miałeś zadać mi pytanie... ;)
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

GAZDA
Posty: 2419
Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
Samochód: FORD kurwa!
Skąd:

Re: Babcia od bułek

Post autor: GAZDA »

piotrekzet pisze:Przyznaję, że porażają mnie niektóre wypowiedzi.
no zgadzam sie porazające cojak zryli ludziom berety że wierzą w cudowne moce sanepidów i że bez tego bedom podawać jad, nie myć rąk i smarkać do żarcia...
piotrekzet pisze:Gazda, nie wiem u jakich prawników bywałeś, ale ja znam calkiem sprawnych. Tylko nie bardzo rozumiem, dlaczego miałbyś iść do jakiegokolwiek prawnika skoro postulujesz, że każdy powinien odpowiadać sam za siebie, pełna wolność itp. Sraczka po kanapkach? Trudno, takie jest ryzyko egzystencji. Oczywiście, że prowokuję, ale widzę, że chcielibyście być "trochę" w ciąży. Może nie jest to zbyt trafne porównanie, chodzi mi o to, żebyście byli konsekwentni.
pytałeś sie w jakich krajach legalne jest załatwianie spraw na własną ręke, to ci odpowiedziałem że w usa czy uk albo załatwiasz sam a jak nie masz ochoty/czasu/umiejętności sie tym zajmować osobiście czy tam chcesz efektywniej to idziesz do solicytora i załatwiasz, państwo nie jest potrzebne
nie wiem po chuj mi opowiadasz ze znasz prawników, co ma piernik do wiatraka?
piotrekzet pisze:W odpowiedzi na to, że "babcia zadba o higieniczne przygotowanie kanapek" napisałem, że jeśli babcia może, to dlaczego nie plastikowa blondi, która tylko widziała mydło. Na to dostaję odpowiedź, że sanepid nie sprawi, że zacznie używać mydła. To prawda i dziękuję za argument za sanepidem, bo sanepid po prostu nie wyda jej pozwolenia. Czyli zgadzacie się ze mną? ;)
nie zrozumiałeś, może przestań pić ten alkohol jak nie wiesz co to jest :)
blondyna owszem dostanie papierek i nadal nie bedzie myć rąk, sanepid nie jest w stanie tu nic zrobić ponieważ nie widzi co robi każdy który nabył u nich papierek...
tak samo jak sie coś stanie to nie ma gwarancji ze znajdą winnego który za to odpowie, te próbki żywności też nei są pobierane co minute przez sanepid więc niby jak to ma działać?
więc sanepid nei daje zbyt wiele korzyści jak wszystko w wersji państwowej, za to powoduje wiele syfu i patologii tak jak wszystko w wersji państwowej zresztą
piotrekzet pisze:Pytanie jest retoryczne, bo tak jak napisałem wcześniej - oczekiwałem merytorycznej dyskusji i nie mam ochoty czytać pożal się Boże osobistych wycieczek, które wywołują u mnie jedynie uśmiech politowania... :) Jeśli ktoś chce ze mną dyskutować to musi utrzymać pewien poziom, jeśli nie, to ja nie biorę w tym udziału.
Do zobaczenia w innych tematach :)
czy merytoryczna to taka gdzie bedziemy tobie przytakiwać? na poziomie to ino jak padają konformistyczne wypowiedzi zgodne z tym co państwo chce by lemingi myślały?
piotrekzet pisze:Piszę bez złośliwości. Przyjmijmy, że Twoje dziecko kupi kanapeczkę od "babci" i się pochoruje. Mnie by szlag trafił i bez skrupułów wyrwałbym jej serce z wątrobą.
Oczekiwałbym reakcji "kapitana państwo" itp., itd. I ten kapitan działa, pod postacią SM, czyli tępych małych chujków, którzy jej dojebali mandat zamiast upomnienia. Ale jeśli ma być "róbta co chceta", wystarczy "wiedzieć" (bliżej nie wiadomo skąd), to sorry winnetou, mogłeś od maleńkości nauczyć dzieciaka, żeby żarł tylko to, co w sklepie, a tak to przepadło.
a jak ci sie dziecko po tej kanapce pochoruje to skąd wiesz ze to po kanapce i dlaczego uważasz ze babcie celowo coś zrobiła że chcesz ją odjebywać od razu? poza tym co to da twojemu dziecku? ani odjebka babci ani mandat czy pouczenie o strażników ci zdrowia dziecka nie przywrócą

Awatar użytkownika

GAZDA
Posty: 2419
Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
Samochód: FORD kurwa!
Skąd:

Re: Babcia od bułek

Post autor: GAZDA »

piotrekzet pisze:Nie zgadzam się z tym kierunkiem, niestety ludzie to w przeważającej części idioci (vide - ostatnie wybory) i potrzebny jest nadzór nad samowolką, bo w przeciwnym wypadku w imię "wolności" normą będzie jeżdżenie na czerwonym, kradzieże, oszustwa, itp., itd.
no ale czemu dlatego że na swiecie są idioci chcesz karać normalnych ludzi ograniczając ich i narzucając im władze takich właśnie idiotów, bo przecie tam robią przeważnie idioci którzy nic innego nie umieją???
piotrekzet pisze:Nie zapominajmy też, że są w tym kraju (jak w każdym), psychopaci, i jakoś trzeba ich izolować od społeczeństwa. Powtórzę - jeśli przemiłej "babci" pozwolimy na handel kanapeczkami bez żadnych wymagań, to musimy pozwolić każdemu, w tym idiocie, który tylko dla funu do nich nasra. Zadaniem sanepidu jest wstępna selekcja tych idiotów. I nie twierdzę, że jest skuteczna.
no jeśli nie jest skuteczna w tym co niby ma robic za to skutecznie utrudnia życie normalnym ludziom to po kiego wała postulujesz koieczność istnienia przymusowego monopolu tej instytucji?
piotrekzet pisze:Nigdzie i nigdy nie twierdziłem, że nasz system jest super. Bo nie jest, a nawet powiem, że far from it. Ale anarchia nie jest rozwiązaniem. Narzekasz na sanepid i "haracze". To są dwie różne kwestie. Haracze - nie, sanepid - tak. Potrzebujemy instytucji, która ma chronić nas przed debilstwem. Zupełnie inną kwestią jest to, w jaki sposób te instytucje działają.
sanepid to se może być ale nie przymusowy, niech se każdy sam wybiera czy w ogóle i komu przekaże zadania kontroli jakości, w ich interesie jest przyciąganie klienta... sanepid cie nie chroni przed debilstwem bo należy do organizacji która jest największym debilstwem w regionie
w takim przypadku byś chodził kupować zarcie u tych którzy zlecili kontrole jakosci sanepidowi, dziecko byś nauczył coby ino u takich kupować...
kazdy byłby zadowolony, no może poza bandytami od państwa którzy narzędzie szantażowania ludzi i wyłudzania haraczu by utralicili
piotrekzet pisze:Trochę zmienię temat, w kierunku, który mnie "boli". Ubezpieczenia. Zastanawiam się nad możliwością ubezpieczenia samochodu na Węgrzech. Średnie w ubiegłym roku to 49 EUR. Ale nie zastanawiam się nad BRAKIEM ubezpieczenia. Nie ze względu na konsekwencje w postaci chyba 3600 pln w razie wpadki, tylko uważam, że posiadając samochód moim obowiązkiem jest ubezpieczenie, ale karanie mnie za bezszkodową jazdę i 60% zniżek mniej więcej 50% podwyżką jest nieuczciwe.
twoim obowiązkiem jest odpowiadanie za to co robisz a nie ubezpieczenie, ono jest ino przydatne do realizacji...
piotrekzet pisze:Podsumowując - jeśli chcesz wybierać totalną samowolkę to pomyśl o jej wszystkich konsekwencjach. To właśnie mam na myśli, pisząc o szerszym spojrzeniu. Ty będziesz uczciwy, ale na jakiej podstawie uważasz, że wszyscy będą?
więc dlatego ze istnieją jacyś nieuczciwi to trza profilaktycznie udupić wszystkich, a na jakiej podstawie uważasz ze ci którzy sprawować mieli by nad tym kontrole bedom uczciwi?

Awatar użytkownika

Topic author
KARLone
Posty: 3657
Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
Skąd: Górny Śląsk

Re: Babcia od bułek

Post autor: KARLone »

GAZDA pisze:
piotrekzet pisze:Przyznaję, że porażają mnie niektóre wypowiedzi.
no zgadzam sie porazające cojak zryli ludziom berety że wierzą w cudowne moce sanepidów i że bez tego bedom podawać jad, nie myć rąk i smarkać do żarcia...
k... czytajac to nasmarkałem se do piwa i nie mam odwagi sprawdzić czy też nie popuściłem :D :D :D

Awatar użytkownika

GAZDA
Posty: 2419
Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
Samochód: FORD kurwa!
Skąd:

Re: Babcia od bułek

Post autor: GAZDA »

KARLone pisze:nasmarkałem se do piwa
czy był już sanepid i wlepił ci mandat? czy tam pouczenie?

Awatar użytkownika

Pan Arek
Posty: 1079
Rejestracja: 09 lut 2015, 14:07
Samochód: nope
Skąd: Kiełczów k. Oleśnicy

Re: Babcia od bułek

Post autor: Pan Arek »

Padłem :D Ten nudny temat kieruje się w coraz lepszym kierunku. Jeszcze dwa piwa i ja opiszę co, gdzie dodaję :D
był Chevrolet Caprice 1990 r. 5.0 V8
był Lincoln Mark VIII 1993 r. 4.6 V8
był Buick Park Avenue 1992 3.8 V6

Awatar użytkownika

Seweryn 1977
Posty: 444
Rejestracja: 22 kwie 2016, 22:40
Samochód: 2008 Chevy Tahoe LTZ RWD + 2004 Tahoe 5.3 LT 4x4
Skąd: Ustroń

Re: Babcia od bułek

Post autor: Seweryn 1977 »

[wymoderowano] Ponawiam prośbę o odpowiedź na pytanie które Ci postawiłem, dla przypomnienia:
...jedno proste pytanie - można prowadzić w POLSCE legalnie handel BEZ działalności czy nie....
1983 VW Rabbit SOLD
1992 Jeep XJ 4.0 SOLD
1989 Jeep XJ 2,1TD SOLD 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 SOLD 2002 Jeep WJ SOLD
1999 CHRYSLER TOWN&COUNTRY 3,8 SOLD
2003 Chrysler Town & Country LXi 3,8 SOLD
2003 Chrysler Grand Voyager 3,3 AWD SOLD
2001 Chevrolet Trailblazer 4,2 LTZ SOLD
2005 Chevrolet TRAILBLAZER 4.2 LT SOLD
2003 Chevrolet Suburban 5,3 LT SOLD
2004 Chevrolet Suburban 5,3 Z71 SOLD
2001 Chevrolet Tahoe 5.3 LT 4x4 SOLD
Aktualnie:
2004 Chevrolet Tahoe 5.3 LT 4x4
2008 Chevrolet Tahoe 5.3 LTZ

Awatar użytkownika

GAZDA
Posty: 2419
Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
Samochód: FORD kurwa!
Skąd:

Re: Babcia od bułek

Post autor: GAZDA »

zdefiniuj to legalnie może
bo ja mam wyjebane co jakaś zorganizowana grupa przestępcza uznaje za legalne czy nie
więc jak najbardziej można w polsce prowadzić działalność bez rejestracji, trza ino brać pod uwage że jakaś banda (państwo) bedzie robiła dym bo bedom chcieli haracz...
tak samo na osiedlu gdzie grasuje jakaś banda dresów, można prowadzić działalność i nie płacić im haraczu

Awatar użytkownika

wojtekrobert
Posty: 841
Rejestracja: 09 lis 2014, 17:41
Samochód: Ford Crown Victoria V8
Skąd: Opole

Re: Babcia od bułek

Post autor: wojtekrobert »

Gazda - w prosty sposób tłumaczy skomplikowane sprawy, po prostu prosto się to czyta i trafia w “dziesiątkę“.
Wedlug mnie najlepsza opcja to taka, gdzie sanepid jest, ale kontroluje podmioty ktore chcą się poddac kontroli, dzięki temu podmiot zyska certyfikat ktorym przyciągnie klientów ktorzy chcą mieć pewność (względna, bo calkowitej nie zapewni zaden sanepid) co jedzą. Z drugiej strony, babcie i inne podmioty powinny miec mozliwosc sprzedaży buleczek i zarcia bez sanepidow i nie podlegac karze, cena bylaby nizsza, kazdy kto by uznal to za stosowne zywilby się u takiej babci jesli certyfikat przydalby mu sie ino do podtarcia.
Inną sprawą jest, że w takiej sytuacji sanepid powinni se opłacać ci co chca aby on w ich imieniu sprawdzal podmioty, bo dlaczego wszyscy??
1998 Ford Crown Victoria LX 4.6 V8
Był: 1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8

Awatar użytkownika

Topic author
KARLone
Posty: 3657
Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
Skąd: Górny Śląsk

Re: Babcia od bułek

Post autor: KARLone »

prawie nigdy tego nie robię ale musiałem wymoderować temat, bo za bardzo zboczył od zasadniczego pytania: Przed czym ma nas chronić Państwo Polskie????

pozytyw - życie jednej z osób w PL zmienia się na naszych oczach dzięki zwykłym ludziom i zrozumieniu co jest sprawiedliwe a co nie - bez pomocy Państwa Polskiego, a w zasadzie dlatego, że Państwo Polskie się nie wtrąca. Kolesia nie znam ale wygląda mi na jakiegoś działacza - mam nadzieję, że wszystko uda się dopiąć i nie narobi to jeszcze większego burdelu pod względem podatków dla tej pani.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika

Topic author
KARLone
Posty: 3657
Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
Skąd: Górny Śląsk

Re: Babcia od bułek

Post autor: KARLone »

twarde prawo ale prawo, kilka nowych smaczków
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12237
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Babcia od bułek

Post autor: RadAg! »

Dzisiaj słyszałem w TV rózne takie newsy. Przy okazji, jak byłem na wymianie opon facet, który ma wulkanizację opowiedział mi historię z przez 4-5 lat wstecz. Przyszedł do niego US na kontrole. Zaczęli ryć w papierach miesiąc wstecz. Nic nie znaleźli no to rozszerzyli zakres rycia do 2 miesięcy wstecz, potem trzech i czterech bo nic nie znajdowali. W końcu powiedzieli do gościa: Panie, na pewno coś znajdziemy, rozszerzymy zakres kontroli na wszystkie dokumenty nawet na kilka lat wstecz więc weź pan się zgódź na jakąś kwotę (przypuszczam, że chodziło o niezapłacone podatki). Gościu się zgodził na 20 tys. Zapłacił karę, po czym zwolnił 11 osób i zamknął firmę. To druga taka historia, którą słyszałem, podobną opowiadał mi mój mechanik od motocykli. Też mu zrobili kontrole, zapłacił jakąś karę, kilka tysi, potem zamknął firmę i zwolnił pracownika.
Gdzie tu sens gdzie logika? Ktoś kto zarabia kasę i płaci podatki od wynagrodzenia tę kasę też wydaje i płaci podczas jej wydawania VAT, poza tym ma swój udział w rozwoju gospodarczym. Więc ZUSy i UeSy są instytucjami działającymi na szkodę państwa, przepisy na podstawie których działają są wymierzone przeciwko obywatelowi i społeczeństwu. To jest rozbój w biały dzień i tak naprawdę każdy kolejny rząd wstecz powinien za to ponieść odpowiedzialność. Ale niestety tak się nie dzieje. Ustawodawcy są bezkarni, urzednicy są bezkarni, a za wszystko płacą obywatele. Najgorsze jest to, że wybory w kółko wygrywają ci sami złodzieje bo społeczeństwo jest albo głupie albo nie chodzi na wybory.
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

GAZDA
Posty: 2419
Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
Samochód: FORD kurwa!
Skąd:

Re: Babcia od bułek

Post autor: GAZDA »

przykład z asią co zbierała kase dla mamy też chciałem wrzucić bo ładnie pokazuje jak państwo pomaga tym co próbują se pomóc na własną ręke...
ich celem jest zniewolenie wszystkich, uzależnienie totalne, nic nei wolno samemu, masz być zdany na łske urzędnika
Gdzie tu sens gdzie logika? Ktoś kto zarabia kasę i płaci podatki od wynagrodzenia tę kasę też wydaje i płaci podczas jej wydawania VAT, poza tym ma swój udział w rozwoju gospodarczym. Więc ZUSy i UeSy są instytucjami działającymi na szkodę państwa, przepisy na podstawie których działają są wymierzone przeciwko obywatelowi i społeczeństwu.
no sens jest taki że widocznie był komuś niewygodny, i zadziałały mechanizmy które zostały stworzone by udupiać niewygodnych ludzików, mnie chcieli uciszyć bo nie pasowało im moje krytykowanie wladzy, to mi rozjebali wszystko, a że nie miałem zamiaru przestać bo ja nie daje sie szantażować, to zniszczyli całe moje życie wszystko na co robiłem latami, wiecie ze te kurwy mają gotowe formularze do czynnego żalu? lojalki też pewnie mają w zapasie

a wybory nic nie dadzą na ich warunkach nie da sie zmienić tego, reformowanie tego syfu nic nie da, na zgniłych fundamentach nie da sie zbudować nic solidnego...

Awatar użytkownika

Topic author
KARLone
Posty: 3657
Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
Skąd: Górny Śląsk

Re: Babcia od bułek

Post autor: KARLone »

Problem jaki widzę - to to, że ludzie inteligentni stronią od polityki. Posłem stanowiącym prawo - przepraszam - podnoszącym rękę kiedy każą - z całym szacunkiem dla ciężkiej pracy - może zostać każdy rolnik oderwany od pługa, górnik oderwany od kilofa czy też lekarz oderwany od łóżka szpitalnego, który ze swej natury chce pomagać innym, niestety żaden z nich nie ma podstawowej wiedzy o konstytucji, sposobie tworzenia prawa i makroskutkach decyzji podjętych w sejmie. O nie są do tego przygotowani, nie mają do tego kwalifikacji ani praktyki w tym zakresie. Żeby zostać członkiem rady nadzorczej spółki z udziałem skarbu państwa, trzeba zdać karkołomny egzamin, a to udaje się raczej niewielu. Znam doktorów nauk technicznych którzy już kilkakrotnie podchodzili do tego egzaminu bez pozytywnego skutku.

Dlaczego nie ma podobnego egzaminu dla kandydatów na posłów????? Natychmiast miernoty by odsiało. W wyborach brali by udział tylko ci, którzy by orientowali się w tym co robią. Na chwilę obecną schemat działania rządu jest następujący:
- wrzucić kaczkę dziennikarską i patrzeć co się dzieje (aborcja, akcyza na auta)
- jak krzyczą dużo, to troszkę odpuszczają, jak dalej krzyczą to dalej troszeczkę odpuszczają i tak do skutku. Istna strata czasu, zamiast od razu dać to komuś kto się na tym zna.
- działanie metodą na zmęczenie przeciwnika nie można wykluczyć błędów w ustawach, bo tak na prawdę nie ma publicznej dyskusji i uwzględniania argumentów. Nie bo nie.

Jedyną publiczną dyskusję słyszę w trójce codziennie o 12:00. Jest pytanie: jesteś "za a nawet przeciw"?. Na koniec wyniki ankiety. Na podstawie tylko samej tej audycji politycy mogli by wyciągnąć wiele ciekawych wniosków, niestety ich wypowiedzi to beton ideologiczny. Dzisiaj np. gościu udowadniał, że to normalne jest, że ludzie którzy dziś wpłacają do ZUS mają "zapisane" składki, a pieniądze są na bieżąco wydawane... Zrobiło im się śmieszno i straszno za razem. Prowadzący audycję natychmiast skomentował to, że za zapiski w ZUSie to on raczej w sklepie chleba nie kupi...

ODPOWIEDZ