Jak dla mnie lokalizacja jest dowolna - jeździłem juz na zloty na drugi koniec Polski. Co do terminu to też nie jestem wybredny - jedyna sugestia - może warto byłoby się "przykleić" do innej imprezy i wystąpić np. w roli "maskotki'.

To całkiem ciekawy pomysł bo nie wiadomo tak naprawdę ilu z nas dotrze, może się okazać że 2-3 auta...i z zabawy nici. A tak jak się dokleimy do kogoś (np. jakiś zlot aut amerykańskich) to zabawa murowana

a wiadomo cos o zlocie amerykanow w lecie?

Od kiedy FW nie organizuje oficjalnych zlotów sytuacja jest ciekawa bowiem różne grupy, wieksze lub mniejsze organizują własne zloty w różnych miejscach kraju, głównie na południu. Nie ma zatem jednego, dużego zlotu ale kilka małych. Niestety o ich organizacji wiadomo co najwyżej z miesięcznym wyprzedzeniem to też ciężko zaplanować by było nasz zlot. spróbuję wywidzieć się czegoś na FW, jakie są na ten rok plany wakacyjne...

Jestem za zlotem, ale skoro wszyscy znają południową Polske to może na Mazury.Mozna to urządzić przy okazji jakichś regat./Np 24.04. Dni morza i regaty w Ostródzie z paradą jachtów na którą mogę zabrać na pokład uczestników zlotu. Drugi weekend wrzesnia - też regaty. Mozna wydzielic zamkniety parking./ Temat otwarty, tylko kazdy musi sprecyzować mozliwości i termin.

myslalem zeby na mazury wyskoczyc z laska w celu wypoczynku, a na zlot na mazury to ciekawa propozycja i odemnie jakies ponad 500km.

ode mnie jakies 700 bedzie...

ode mnie ponad 500

ode mne ze 2 tyś.

radek to kawalek masz

Ten kawałek będę, jak wszystko się ułoży, łykał za miesiąc

wlasnie przed chwila przeczytalem twoj temat o podrozy do polski, w ile mniej wiecej taki odcinek zrobisz?

Hmmm. Taurusy szybko nie jeżdżą to też bez rewelacji. Z Poznania do Rotterdamu dokładnie,ok 1000km 12 godzin z przystankiem co mniej więcej 1,5-2 godziny na 10-20 minut. Czas przejazdu mógł wynosić jakieś 10,5 godziny a 1,5 godziny to przystanki w sumie...Średnia prędkość na autostradach 100-120km/h.
Przez Anglię to już trochę wolniej jechałem no i spaliśmy często (przystanki na 2-3 godziny nawet). Generalnie jak po południu w sobotę wyjechaliśmy z Poznania to w poniedziałek rano byliśmy na miejscu.

no wlasnie co do szybkosci rozwijanych przez taurusy, uwazam ze jest ona wystraczjaca, maksymalnie te 130km/h i po co szybciej. no chyba ze sho tam troche poprzeczke podniesli. ale takie samochody powinny sie poruszac z majestatem i tak wlasnie porusza sie taurus. powoli i dostojnie.

Też prawda. No i jak wygodnie. Bez stresu:)