Strona 2 z 2

: 14 kwie 2007, 00:00
autor: lotzu
Zapomniałem dodać że po każdorazowym odłączeniu akumulatora przeprowadzam procedurę „grzania”. Według instrukcji wygląda ona tak
Obrazek


Myślę że ma to wpływ na pracę silnika i spalanie. Czy Wy też tak robice?

: 14 kwie 2007, 22:46
autor: gandalf
:D super by było jak byś po krótce przetłumaczył na czym to GRZANIE polega???
dzięki :medit: :evil:

: 14 kwie 2007, 23:01
autor: gandalf
:) Mój seybl 3800 miał instalacje oryginalną USA IMPCO czy jakoś tak ,wtedy palił ok.20 litrów po mieście, znajomy zmienił mi wszystko oprócz elektryki i baniaka na włoską i od tej pory jest wszystko ok. mercury pali teraz ok. 12 litrów gazu i to jazdy po mieście . :faint:

: 15 kwie 2007, 00:28
autor: Bogdan
Przyznaję, że dość miło mi było zamienić Nubirę 2,0 na byka - gdy okazało się, że 2,0 spalało tyle samo co 3,0 u forda. I do tej pory jest to podobny poziom, tzn. na 95 mam zużycie (średnie) na poziomie 10 - 11 (max!) i 12-14 LPG.

lotzu - do jakiego mechanika oddajesz swojego byczka do napraw !(chyba, że nie!) w Rzeszowie?
Pozdrawiam
Bogdan

: 15 kwie 2007, 16:34
autor: lotzu
@ gandalf
„Grzanie”- robi się tak
Wrzucasz P, zaciągasz hamulec, wyłączasz wszystkie odbiorniki prądu i zapalasz silnik.
Nic nie ruszasz i czekasz aż osiągnie normalną temperaturę. Potem przerzucasz na N i trzymasz przez minute, a następnie na D przez miutę. Na końcu załączasz klimatyzację i powtarzasz proces. Resztę komputer „uczy” się podczas jazdy.
@Bogdan
Na razie nie korzystałem z pomocy mechaników- lubę sam grzebać, ale będę się musiał wybrać na przetoczenie tarcz (terepie mi kierownicą przy hamowaniu na większych prędkościach). W Rzeszowie polecam „Auto Serwis” Marian Boczar ul. Krakowska 100, tel (017) 853 81 33, 856 45 39. Kolega tam często bywał z Alfą, a ja przy okazji. Gość ma duże doświadczenie (stary rajdowiec), robi solidnie i dużo nie bierze.

: 16 kwie 2007, 01:27
autor: BoMBowiec
gandalf: Jak majac IMPCO mozna je wywalic... Jak nie ma nic lepszego... :shock: :faint:

lotzu: Co do toczenia tarcz - szczegolnie jak sa wentylowane i nie sa nowe - to bym temat odpuscil. Po prostu trzeba je wymienic...

: 16 kwie 2007, 06:40
autor: gandalf
:) Bombowiec może ta instalacja Impco była kiedyś dobra no i w stanach :D ale w Polsce trochę sie nie sprawdza, po pierwsze nie ma do nich części naprawczych (a wysypała się membrana) nikt nie umiał jej ustawić a uwierz u nie jednego gazownika byłem :D do tego jeszcze dwie obudowy filtrów mi wywaliła a to już nie ciekawe przeżycie :razz: (efekt i chuk jak by ci silnik wybuchł) no i to spalanie, w Impco rura dolotowa do kolektora ssącego była średnicy ok. 10cm. i przy spokojnej jeździe palił ok. 20 litrów no a jak po Wawie trochę po świrowałem to i 30 łyknął
a teraz ani razu nie strzelił a mam go już około 4 lat i bardzo ładnie chodzi.

: 16 kwie 2007, 10:08
autor: michal_5000
O, gandalf - stąpasz po cienkim lodzie powątpiewając w Świętego Graala IMPCO... :hah: :hah: :hah:

: 16 kwie 2007, 13:52
autor: BoMBowiec
gandalf co ty za pierdoly wypisujesz... Moze to nie bylo IMPCO???

Po pierwsze do IMPCO czesci dostaniesz w Polsce w wielu firmach, ktore sprzedaja instalacje tej firmy do wozko widlowych (w Polsce tylko do takich zastosowan maja one homologacja, podczas w UE takze do samochodow...). Po drugie wystarczylo sie skontaktowac ze mna i albo ja, albo kolega zalatwilibysmy Ci niezbedne czesci. Mozna tez zalatwic je w USA. NO PROBLEM!!!

Po drugie IMPCO jest tak proste w regulacji jak konstrukcja cepa. Jest to gaznik gazowy i do regulacji sluza 2 sruby. Na jednej ustawiasz jak bogata ma byc mieszanka, a druga doregulowujesz wolne obroty. Czas operacji w przypadku gdy wszystko jest sprawne to ok. 30sekund - 1 minuta... :roll:

Po trzecie przy IMPCO nie ma mozliwosci strzalow i rozwalenia obudowy filtrow... Uniemozliwia to wlasnie konstrukcja gaznika, ktory w calym zakresie obrotow daje odpowiednia mieszanke. Co w przypadku zwyklych mikserow jest praktycznie niewykonalne. Detonacja gazu moze nastpic tylko ewentualnie w cylindrze, w momencie, gdy straci on zaplon, a po chwili odzyska.

Po czwarte spalanie na IMPCO mozna dostroic optymalnie, przy zachowniu idealnych osiagow w kazdym zakresie obrotow. Jezeli wielkie stare V8 palace po 16-18l benzyny pala zgodnie z zasadami +20% wiecej LPG przy zastosowaniu IMPCO, to Twoje doswiadczenia maja sie nijak do normalnej rzeczywistosci. :shock:

Nie wiem co ty miales za instalacje i do jakich rzeznikow jezdziles. Ale jak zmieniles IMPCO na zwykla instalacje II generacji, to zrobiles jakby krok wstecz... Podaj typ miksera i parownika jaki miales i czy to IMPCO u Ciebie bylo sterowane jakas elektronika? Byc moze tu lezal problem, bo Sable ma chyba wielopunktowy wtrysk paliwa?

: 17 kwie 2007, 22:13
autor: gandalf
:) powiem tak to co powiedziałem to podtrzymuje , może i masz racje ale ja w tym czasie co kupiłem seybla i walczyłem z instalacją Impco to było ok.5 lat temu już teraz nie pamiętam ale wtedy jeszcze mieszkałem w Warszawie i tam właśnie odwiedziłem z 10 gazowników, może któryś był i żeznikiem ale kilku było naprawdę kumatych gości . i to oni radzili by wymienić to"""""""""""""CUDO"""""""""""""""" jak oni to nazwali bo pierwszy raz widzieli coś takiego.
nadto wtedy to jeszcze nie miałem dojścia do netu i to też przyczyniło się do nie wiedzy na temat tych instalacji. co do tego szczelania w ""gażnik""to uwierz że dwie obudowy wymieniłem i na pewno to było przez instalacje (nie jeden sam. miałem z gazem)
a co do silnika to tak pełny wtrysk. a kitować nie mam potrzeby!!!!! bo po co??????

: 17 kwie 2007, 22:14
autor: gandalf
a numery instalacji IMPCO zobaczę jutro to wtedy podam