A no tak Nie pomyślałem o tym. Dzięki

Niestety u mnie poza pierwszym taurusem z 1988 we wszystkich padaly skrzynie;/ Taki pech. W mustangu mam 5 lat automat i czasem sie tylko przywiesza jak dlugo nie jezdze wtedy tylko wymieniam olej z filtrem i wszystko gra zrobilem juz na tej skrzyni 60tys mil i wszystko ok a ostatnim taurusem zorbilem 900km i skrzynia z poloska poszla sie j...c.
Acha na allegro jest gostek z Gostynina ktory ogasza sie ze ma taurusa na czesci:). Bylem w piatek z laweta i nawet jakby mi doplacali 1000zl to bym go nie bral. skrzynia miala tyle samo oleju co silnik czyli nic ale spoko gostek wyciagnal papiery na ktorych bylopowitowanie i faktura za remont skzyni ford taaurus heheh ale zapomnial dodac ze to bylo 7 tat temu:). ogolenie porazka i tyle

Odgrzewam temat. Problem mam nastepujacy. Po przejechaniu kilku km, czyli jak rozgrzeje sie olej,gdy sie zatrzymam skrzynia nie zalacza mi odrazu biegu. Tzn puszczam hamulec, a auto stoi.Trzeba dodac troche gazu i chwile poczekac, zeby zalaczyla.
Okazalo sie, ze bylo za malo oleju, ale po dolaniu do odpowiedniego stanu sytuacja troche sie poprawila, ale niewiele.
Jest sens wymieniac dynamicznie olej, czy raczej czeka mnie remont skrzyni?
Skrzynia to AXOD.

Odświeżam chwilowo temacik i chcę się upewnić na 10%:

Aandrzej3 pisze:AXOD musi mieć zmieniany olej max co 30000 km przy wymianie do skrzyni wchodziod 5.5 do 7 litrów oleju.Ja w swoich taurusach testuje Mobil ATF 220 jak narazie widzę poprawe.

Do mojego I-gen na dolewkę (mam wyciek przy końcówce węża - będzie z czasem likwidowany ale już mało oleju na bagnecie) ten MOBIL ATF 220 będzie okey? Czy inny dokupić - nie wiem jaki był zalany wcześniej ale jest czysty...