Zwracam się do Was z prośbą o ocenę sytuacji i potencjalne podpowiedzi. Problem wygląda następująco: od pewnego czasu T-bird zaczął "myszkować" po drodze. Oczywiście jest tym bardziej odczuwalne, im szybciej jadę. Podejrzewałem sworzeń wahacza (lub tuleję), szczegółowe badanie na stacji diagnostycznej nie wykazało żadnych (dosłownie) luzów w układzie kierowniczym i zawieszeniu. Nie ukrywam że problem jest męczący i nieco stresujący (nadmieniam, że kierownice nie zmieniła położenia), moim zdaniem wszystko wskazuje na maglownicę, czy ktoś z Was miał taki problem? Jeśli tak, to czy jest to "naprawialne" czy też trzeba całą wymieniać? I tyle na razie

A geometrię Ci sprawdzali?

W sumie nie, ale z tym cały czas jest spoko. Kierownica na środku i brak ściągania. To myszkowanie wymaga dwóch rąk na kierownicy i stałego szybkiego kontrowania...... Takie "mikro" skręty....

A opony w jakim wieku i stanie? Co do zawieszenia to jego stan czasem mozna sprawdzic tylko je rozbierajac. Na stacji diagnostycznej nie wszystko wyjdzie.

Bym koniecznie pojechał do normalnego mechanika na sprawdzenie. Z moich doświadczeń, diagności to często ludzie, którzy niekoniecznie potrafią znaleźć problem w samochodzie. Oni wiedzą co znaleźć, żeby nie podbić dowodu rejestracyjnego i ta wiedza to wszystko.

Mnie sie tez nie zdarzylo zeby diagnosta na stacji znalazl przyczyne. Nawet jak bylo rozkapione lozysko to wg pana diagnosty luzu nie bylo. Przyczyna ujawni sie dopiero gdy gosciu zacznie ustawiac geometrie. Wtedy dopiero wszystkim kreci i patrzy co sie poddaje a co nie.

Zrób geometrię w warsztacie, który głównie tym się zajmuje- ma największe doświadczenie. Może od dawna była skopana a jak opony sie trochę poddały w ostatnim czasie to auto zaczęło myszkować.

Powiem tak, razem z diagnostą w kanale siedziałem i kilka minut szarpaliśmy i obserwowaliśmy każdy element. Co do geometrii.... poszukam fachowców i sprawdzimy

Geometria i opony tak jak piszą koledzy powyżej

No dobra, jeden z znajomych podjął się ustawienia geometrii. W związku z powyższym kolejne pytanie..... Czy ktoś z Was zna kąty pochylenia i zbieżności dla mojego T-birda? Może być problem z odnalezieniem tego tak "z partyzanta"....

seba4x4 pisze: ↑24 lip 2017, 12:56 No dobra, jeden z znajomych podjął się ustawienia geometrii.

Jeżeli się podjął a nie ma danych to ja też mogę się podjąć Ustawienie zbieżności to żadna filozofia, ot kręcenie śrubami. Znajomi w tym przypadku to najgorsze rozwiązanie. Podjedź do warsztatu, który zajmuje się geometrią profesjonalnie. Zanim wjedziesz na stanowisko niech poszukają w systemie twojego T'birda, jeśli jest to jesteś w domu, jeśli nie to jedź do kolejnego zakładu. W takim Bytowie geometrię ustawia praktycznie każda Okręgowa Stacja Diagnostyczna, a jest ich z 5 albo 6. W Wągrowcu czy innym mieście w twojej okolicy może być tylko lepiej.

Mój znajomy to profesjonalny mechanik i "posiadacz" stacji diagnostycznej Wierz mi, nie każdy chce się podjąć roboty przy T-birdzie....

Podstawa to odpalenie programu i poszukanie czy jest dany samochód w bazie.
Jak nie ma to się szuka innej stacji.
Tu nie ma filozofii.

No i w trzeciej stacji mieli porządny program i w czwartek stawiam T-birda. Oby to tylko to

No dobra.... Geometria zrobiona, opony sprawdzone, powietrze napompowane (wszystko wg danych fabrycznych). Kierownica wróciła na miejsce, auto prowadzi się lepiej, ale........ No właśnie, aleee Nadal czuć myszkowanie, choć delikatniejsze. Mechanik wykonujący geometrię zwrócił uwagę na fakt, iż jest spory jałowy luz na kierownicy (przekładni), dopiero po 2-3 cm ruchu kierownicą skręcają się koła. Stwierdził, że po odłączeniu wspomagania jest tak samo. Stwierdził, że albo pompa daje za słabe ciśnienie albo przekładnia do bani.... Zastanawiam się, czy nie zacząć od wymiany płynu....