Witam forumowiczów. I kilka słów o sobie

Dział poświęcony Taurusowi/Sable z lat 1986-1991

piotrekzet

Post autor: piotrekzet »

Nie wydaje mi się, żeby to była pompa wody. Przewody sztywnieją Ci od ciśnienia, które wchodzi do układu - najprawdopodobniej przez uszczelkę pod głowicą. Pompa wody tylko "mieli" tą wodę. Chyba, że się rozsypała pompa i gotuje się woda w układzie i rośnie ciśnienie. Ale to byś widział na czujniku temperatury. Jeśli sztywnieją zaraz po uruchomieniu silnika (w ciągu 5 minut) to stawiam na uszczelkę.


Topic author
Autor
Posty: 12
Rejestracja: 28 kwie 2009, 12:29
Skąd: Czekanów /k Gliwic

Post autor: Autor »

piotrekzet pisze:Nie wydaje mi się, żeby to była pompa wody. Przewody sztywnieją Ci od ciśnienia, które wchodzi do układu - najprawdopodobniej przez uszczelkę pod głowicą. Pompa wody tylko "mieli" tą wodę. Chyba, że się rozsypała pompa i gotuje się woda w układzie i rośnie ciśnienie. Ale to byś widział na czujniku temperatury. Jeśli sztywnieją zaraz po uruchomieniu silnika (w ciągu 5 minut) to stawiam na uszczelkę.
wlasnie o to chodzi ze sa twarde jak jest woda goraca i za wysoka temperatura jest na wskazniku i wentylator (pomimo tego ze wsadzilem z 3,8l) nie jest wstanie schlodzic w odpowiednim czasie.


piotrekzet

Post autor: piotrekzet »

Aaaaaaaaaaaaa, to trochę inne buty... Może termostat padł? Na początek spróbuj go w ogóle wyjąć i sprawdź. Jeśli będzie OK to wtedy kupujesz nowy termostat i po kłopocie:)


Topic author
Autor
Posty: 12
Rejestracja: 28 kwie 2009, 12:29
Skąd: Czekanów /k Gliwic

Post autor: Autor »

piotrekzet pisze:Aaaaaaaaaaaaa, to trochę inne buty... Może termostat padł? Na początek spróbuj go w ogóle wyjąć i sprawdź. Jeśli będzie OK to wtedy kupujesz nowy termostat i po kłopocie:)
to bylo wogole moje pierwsze podejrzenie ale po opinii ze uszczelka mialem nadzieje ze to pompa :D zobaczymy jest jeszcze jedna mozliwosc bo mam 2 termostaty i mozliwe ze ten dodatkowy jest zle podpiety chcialem go wyciagnac ale zanim cos ruszylem czekalem na wasze propozycje. Teraz ide do pracy jutro od rana bede walczyl. Napisze co i jak

[ Dodano: 2009-07-02, 13:34 ]
sprawa wyglada tak cisnienie nadal sie tworzy bo sa "twarde" ale nie ma zadnych innych objawow bo wydaje mi sie ze chlodzi odpowiednio ale oczywiscie moge sie mylic (bez termostatu) co do twardosci to przeciez cisnienie musi sie wytworzyc tylko nie wiem jakie. Przy problemach z uszczelka sa chyba jeszcze inne objawy jak np siwy dym czy olej w zbiorniczku wyrownawczym a u siebie tego nie zaobserwowalem. Zbadam jeszcze termostat przy jakiej temperaturze powinien sie otwierac ?

[ Dodano: 2009-07-02, 13:35 ]
i termostat jest jeden drugie to czujnik temperatury :D

Awatar użytkownika

bogdan967
Posty: 51
Rejestracja: 13 maja 2009, 20:46
Skąd: Wołomin

Witam forumowiczów.

Post autor: bogdan967 »

najprostrzym sposobem jest :odkręć korek wlewu zbiorniczka wyrównawczego,dodając stopniowo gazu obserwuj czy obniża się poziom płynu w zbiorniku jeśli nie lub tylko mieli płyn to wytarte masz łopatki na pompie.co do uszczelki to nie koniecznie musi być biały obłok.przy małej nieszczelności nie będzie tych objawów,a przewód do chłodnicy będzie twardy.


piotrekzet

Post autor: piotrekzet »

Bogdan, w I gen w wyrównawczym się dużo nie zobaczy, my mamy inaczej:)
Jeśli chodzi o otwieranie termostatu - mi się otwiera zazwyczaj jak mam temperaturę w okolicy O lub R z napisu NORMAL :) I to widać, bo od razu spada do A lub L :)
Jak wytwarza się większe ciśnienie to powinno unosić korek od chłodnicy i "wywalać" wodę do wyrównawczego. Możesz przy okazji sprawdzić czy nie masz zapchanego tego przewodu od chłodnicy do zbiorniczka, bo najśmieszniej jak się okaże że tylko tam był problem:)


Topic author
Autor
Posty: 12
Rejestracja: 28 kwie 2009, 12:29
Skąd: Czekanów /k Gliwic

Post autor: Autor »

piotrekzet pisze:Bogdan, w I gen w wyrównawczym się dużo nie zobaczy, my mamy inaczej:)
Jeśli chodzi o otwieranie termostatu - mi się otwiera zazwyczaj jak mam temperaturę w okolicy O lub R z napisu NORMAL :) I to widać, bo od razu spada do A lub L :)
Jak wytwarza się większe ciśnienie to powinno unosić korek od chłodnicy i "wywalać" wodę do wyrównawczego. Możesz przy okazji sprawdzić czy nie masz zapchanego tego przewodu od chłodnicy do zbiorniczka, bo najśmieszniej jak się okaże że tylko tam był problem:)
zaczalem od termostatu. bez i z dziala tak samo. oczywiscie na samym poczatku zeby nie bylo byla chlodnica ktora niestety okazala sie sprawna. objawy jednak byly 2 bo jeszcze dochodzilo do tego zapowietrzenie ukladu co niezbyt pasowalo mi do uszczelki i temperatura silnika praktycznie odrazu sie podnosila na tyle ze woda sie gotowala plyn wytrzymywal temperature ale weze nie i przepuszczalo na laczeniu. dzisiaj dotarlem do pompywody z racji tego ze po otwarciu korka chodnicy i zalaniu jej do pelna plyn nie uciekal czyli tworzylo sie cisnienie bez przeplywu. mam nadzieje ze to bedzie to. jutro zakladam inna pompe zobaczymy czy sie sprawdzi

[ Dodano: 2009-07-07, 01:17 ]
piotrekzet pisze: Jeśli chodzi o otwieranie termostatu - mi się otwiera zazwyczaj jak mam temperaturę w okolicy O lub R z napisu NORMAL :) I to widać, bo od razu spada do A lub L :)
tylko nie sprawdze tego w garnku z woda ;) potrzebna by mi byla temperatura

[ Dodano: 2009-07-07, 01:21 ]
bogdan967 pisze:najprostrzym sposobem jest :odkręć korek wlewu zbiorniczka wyrównawczego,dodając stopniowo gazu obserwuj czy obniża się poziom płynu w zbiorniku jeśli nie lub tylko mieli płyn to wytarte masz łopatki na pompie.co do uszczelki to nie koniecznie musi być biały obłok.przy małej nieszczelności nie będzie tych objawów,a przewód do chłodnicy będzie twardy.
szok! lopatki na pompie sa metalowe ? :D zawsze mialem doczynienia tylko z plastikowymi stad myslalem ze cos sie moze wytrzec ale tutaj tkwil blad moze nie wytarte ale zerwaly sie z osi i nie pompowaly stad tez pewnie byly straszne piski w okolicach alternatora


piotrekzet

Post autor: piotrekzet »

Piski mogły być z luźnego paska klinowego. Zastanawiam się czy przypadkiem nie masz zapowietrzonego układu... Jak na zimnym silniku odkrecisz korek od chłodnicy to jest płyn? Jeśli nie to dolej do pełna i "przepompuj" ściskając wąż od chłodnicy, ten gruby u góry po prawej stronie:) Nie sugeruj się tym, że masz w zbiorniczku wyrównawczym.


Topic author
Autor
Posty: 12
Rejestracja: 28 kwie 2009, 12:29
Skąd: Czekanów /k Gliwic

Post autor: Autor »

piotrekzet pisze:Piski mogły być z luźnego paska klinowego. Zastanawiam się czy przypadkiem nie masz zapowietrzonego układu... Jak na zimnym silniku odkrecisz korek od chłodnicy to jest płyn? Jeśli nie to dolej do pełna i "przepompuj" ściskając wąż od chłodnicy, ten gruby u góry po prawej stronie:) Nie sugeruj się tym, że masz w zbiorniczku wyrównawczym.
probowalem, znalazlem juz przyczyne pompa padla napewno, definitywnie nie piski paska klinowego. Tylko teraz kolejna sprawa bo sruby trzymajace pompe wygladaly jakby byly przykrecone na silikonie czy jest jakis specjalny sposob montazu ? Czy zamiast uszczelki moge dac paste uszczelniajaca odporna na temperature ? Jezeli nie to dajcie jakis namiar skad mozna by ja sciagnac

[ Dodano: 2009-07-09, 22:37 ]
Ha zwalczylem:) jak narazie jest ok ale nie mialem jeszcze okazji jechac dluzszej trasy bo hamulce czeka odpowietrzenie. I tu sie pojawia pytanie jak to zrobic skutecznie tzn od ktorego kola zaczac na ktorym skonczyc i z tego co wiem to zbiorniczek wyrownawczy tez moze byc zapowietrzony. Jakies propozycje ?

ODPOWIEDZ