Znamy się mało... więc może ja bym powiedział parę słów o sobie - najpierw. Urodziłem się... urodziłem się w Kozienicach, w 1983 roku, w czerwcu. Znaczy, w połowie czerwca... właściwie w drugiej połowie czerwca, właściwie... dokładnie 26 czerwca. No... to tyle może o sobie - na początek... Czy są jakieś pytania? :mrgreen:
A jeśli chodzi o samochody to jestem (już niepraktykującym) fanem VW T3, kilka ich przerzuciłem, więc wiem z grubsza jak się jeździ czymś większym niż Matiz. Co do amerykańców to pierwszym stał się przypadkiem kupiony Dodge Grand Caravan 3.7 - kupiłem go tylko z myślą o dużym tripie w dwie rodziny po Italii, ale okazał się autem tak wdzięcznym i praktycznym, że jeździłem nim jeszcze dwa lata, aż trzeba było się go pozbyć, bo dom się sam nie wykończy... Ale Dodge ten zaszczepił we mnie przeświadczenie, że nie takie amerykańce straszne, jak je Janusze w Passatach TDI malują. Więc było tylko kwestią czasu, kiedy znowu coś dziwnego wpadnie mi do głowy...
Kilka lat później oglądałem akurat serial Rodzina Soprano, gdzie główny bohater Tony wozi się 8-mą generacją Suburbana (na początku, bo potem przesiadł się do Escalade). Myślałem właśnie o kolejnym T3 (bo lubię duże samochody, gdzie można się wygodnie z rodziną przespać na wyjeździe) oraz jednocześnie o jakimś małym 4x4, bo przeprowadziłem się na głęboką wieś, a jak to się mówi - Winter is coming. I nagle olśniło mnie! Przecież Suburban to jest doskonałe połączenie dużego czołgu z napędem na cztery kapcie!
Szybkie zlustrowanie internetów ostudziło zapał - w kraju nic nie ma ciekawego, a na zagramaniczne okazy brakuje mi €. Aż któregoś dnia (będzie gdzieś już podczas czwartego sezonu serialu) pojawił się tenże okaz! Wyprodukowany w Meksyku w 1995, do 2003 roku jeździł po Oklahomie, potem został sprowadzony przez Niemca, a kilka miesięcy temu trafił do Lublina.
No i mój ci on
PS. Będę miał dużo pytań, ale najpierw chciałem się grzecznie przywitać. Bądźcie zdrowi!
i potem już w każdy następny samochód przyrównywałeś do amerykańskiego minivana 
Tony w Sopranos miał fajne "progi" zamontowane, pewnie jakiś pakiet bo i nakładki plastikowe na nadkolach.
Ale o tym opowiem jak za chwile utworze swój wątek.