pompa wspomagania

Dział poświęcony Taurusowi/Sable z lat 1992-1995
ODPOWIEDZ

Topic author
piotrekzet

pompa wspomagania

Post autor: piotrekzet »

Są rzeczy, których nawet ja nie wiem... :)
Macie pomysł (albo wiedzę) jak zdjąć koło paska klinowego z pompy wpomagania? Blokowałem tę sukę (bo inaczej nie da się określić) paskiem i w imadło, próbowałem odkręcić kluczem ampulowym (w "środku" jest gniazdo na klucz), łapałem morsem za całą - jak sądzę - "nakrętkę" (w cudzysłowie, bo to nie jest normalna nakrętka) i nic... Oczywiście mogę przyłożyć większą siłę, ale pomyslałem, że najpierw się skonsultuję zanim urwę pasek/połamię koło/whatever. W środku widać kawałek gwintu wewnętrzenego, ale ta cholera w żadną stronę nie chce drgnąć.
Za to posiadłem wiedzę dlaczego czasem pompy wspomagania ciekną :) Dziwi mnie, że nie zawsze ciekną, jak zobaczyłem sposób w jaki to jest rozwiązane byłem w szoku... Niedługo porobię fotki i wrzucę na forum, to jest proste jak budowa cepa :) Z jednym wyjątkiem - sposób montażu koła pasowego ;)

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12238
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: pompa wspomagania

Post autor: RadAg! »

Nie wiem jak jest w taurusie bo juz nie pamietam ale w Vicu chyba odkreca sie cala pompe od bloku silnika:
Obrazek
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

cezar62
Posty: 3273
Rejestracja: 19 lut 2008, 15:03
Samochód: 2008 Jeep Compass Sport 2,4L
Skąd: Opole
Kontakt:

Re: pompa wspomagania

Post autor: cezar62 »

Jeżeli w środku widać gwint, to tak ostrożnie gdybając, użyłbym ściągacza do łożysk.
Mocujesz ściągacz wkręcając trzpień główny w ten widoczny gwint i kręcisz, aż koło zlezie :)

Jeżeli tak zadziała, to przy osadzaniu koła z kolei, podgrzałbym je do temperatury okolo 250°C
normalną kuchenką elektryczną. Oznaką uzyskania temperatury jest zmiana koloru metalu
z czarnego na ciemno popielaty. Potem używając szczypiec osadzasz koło.
Jest:
2008 Jeep Compass Sport 2,4L

Były:
1996 Ford Taurus GL 3.0 V6
1995 Dodge Stratus SE 2.0 R4
2000 Chrysler PT Cruiser Touring Edition 2.0 R4
1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
2006 Jeep Grand Cherokee Limited WK Series 4.7 V8
2004 Ford Taurus SES 3.0 V6


Topic author
piotrekzet

Re: pompa wspomagania

Post autor: piotrekzet »

Radek, w byczku jest inaczej, ale dzięki za info :)

Cezar, chyba nie obejdzie się bez fotek, tylko ciągle wracam o bezbożnej godzinie i nie mam już siły...
Ale spróbuje opisać :)
Ten gwint jest widoczny pod taką "śrubą" na klucz ampulowy z wewnętrzną dziurą na wylot. Coś na zasadzie śruby dziurawej w środku :) Na "nakrętce" są jakieś ślady po czymś w rodzaju morsa (nie moje, ale dlatego próbowałem morsem). Zakładanie mnie tak nie martwi, niemniej jednak z podgrzewaniem będe ostrożny bo to koło to jakiś plastik :razz: Tak, też byłem w szoku :D
W sumie nie pomyślałem o ściągaczu - to chyba było zbyt oczywiste :D Tylko teraz tak myślę, że może to na ampul to taka "blokada", żeby mi jakimś cudem koło samo nie spadło? Wiesz, na zasadzie kontrującej śruby?
W każdym razie dzięki, podsunęliście mi nowe pomysły :) Dam znać jak rozwiążę ten problem :) Pewnie w weekend...

Awatar użytkownika

cezar62
Posty: 3273
Rejestracja: 19 lut 2008, 15:03
Samochód: 2008 Jeep Compass Sport 2,4L
Skąd: Opole
Kontakt:

Re: pompa wspomagania

Post autor: cezar62 »

piotrekzet pisze:może to na ampul to taka "blokada", żeby mi jakimś cudem koło samo nie spadło? Wiesz, na zasadzie kontrującej śruby?
Chyba rozumiem :)
Czyli tak, czy siak, to tę śrubę musiałbyś odkręcić.
Że imbus tego nie rusza, hm, hm :razz:
Może zadziałaj Coca-Colą na śrubę ? ;)
Jest:
2008 Jeep Compass Sport 2,4L

Były:
1996 Ford Taurus GL 3.0 V6
1995 Dodge Stratus SE 2.0 R4
2000 Chrysler PT Cruiser Touring Edition 2.0 R4
1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
2006 Jeep Grand Cherokee Limited WK Series 4.7 V8
2004 Ford Taurus SES 3.0 V6

Awatar użytkownika

KARLone
Posty: 3658
Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
Skąd: Górny Śląsk

Re: pompa wspomagania

Post autor: KARLone »

ostatnio wymieniałem pompę u siebie i koło było nabijane na wałek pompy. Dokładnie nie wiem jak to ściągnęli ale wiem, że całą pompę mam rozebraną więc pewnie na siłę.


Topic author
piotrekzet

Re: pompa wspomagania

Post autor: piotrekzet »

cezar62 pisze:
piotrekzet pisze:może to na ampul to taka "blokada", żeby mi jakimś cudem koło samo nie spadło? Wiesz, na zasadzie kontrującej śruby?
Chyba rozumiem :)
Czyli tak, czy siak, to tę śrubę musiałbyś odkręcić.
Że imbus tego nie rusza, hm, hm :razz:
Może zadziałaj Coca-Colą na śrubę ? ;)
Na razie zadziałałem jakims innym wynalazkiem, na colę przyjdzie czas już wkrótce :)
Właśnie też się zdziwiłem, że nawet drgnąć nie chce, zacząłem podejrzewać lewy gwint, ale w druga stronę efekt był dokładnie taki sam czyli brak efektu. Żeby było śmieszniej to ten imbus jast na 9 mm albo na 3/8 cala, miałem 10 mm i musiałem go zeszlifować... W sobotę rano jadę po dwa nowe klucze i rozpocznę walkę :)

Karlone, pocieszasz mnie, bo jeśli u Ciebie się udało to ja się nie poddam! :D Jeszcze się taka śruba nie urodziła, której bym nie odkręcił... albo urwał ;)

ODPOWIEDZ