Problemy Taurusa na emigracji...
-
- Posty: 2419
- Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
- Samochód: FORD kurwa!
- Skąd:
7000 zeta + 1000 $ za shipping = ok 10000 zeta + clo 10% 11000
+vat 22% 13200
transport z portu ok 1000 zeta 14200
poszezony przeglad 160 = 14360
acha akcyza ok 16% 15480
rejestracja , tablice, karta wozu jakies 600 jestes przy 16080
acha tlumaczenia dokumentow jeszcze 70 strona mozesz sie zmiescici w 2 -3...
potem jeszcze oc zatankowac im mozna jechac ale jak widzisz 12000 nie starczy...
+vat 22% 13200
transport z portu ok 1000 zeta 14200
poszezony przeglad 160 = 14360
acha akcyza ok 16% 15480
rejestracja , tablice, karta wozu jakies 600 jestes przy 16080
acha tlumaczenia dokumentow jeszcze 70 strona mozesz sie zmiescici w 2 -3...
potem jeszcze oc zatankowac im mozna jechac ale jak widzisz 12000 nie starczy...
-
Topic author - Sheriff
- Posty: 12244
- Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
- Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
- Skąd:
- Kontakt:
Hejka. Jako ze wrocilem z wakacji doslownie przed chwila male podsumowanie tego jak radzil sobie moj byk w Norwegii. W osobnym temacie opowiem wam o samej Norwegii ktora powala na kolana atrakcjami ale takze canami...tutaj kilka uwag na temat mojego byka.
Zrobilem w sumie 1500 mil z czego 1200 mil po samej Norwegii. Bardzo trudne warunki. Prawdziwe gory, mnostwo zakretow, strome zjazdy i podjazdy.
Generalnie byk spoko. Z ukladu chlodzenia nadal cieknie ale chyba nawet mniej, juz sie do tego przyzwyczilem. Podczas 2-tyg. pobytu dolalem ok 1l. plynu do ukladu. Oleje spoko. Najwiekszy problem mialem z hamulcami. Kilku-kilkunastokilometrowe zjazdy doprowadzaly moje hamulce do czerwonosci. Generalnie dlugie zjazdy bralem na 2-3 razy, czyli po prostu jak czylem ze klocki sa juz miekkie i kiepsko chwytaja zatrzymywalem sie na 20-30 minut zeby ostygly. 2 razy jak sie zatrzymywalem klocki juz dymily ale tylko lewy przod, prawy jakos lepiej sobie radzil z odprowadzaniem ciepla. Generalnie z hamulcami jest u m,nie do dupy i to mnie wkurwia bo mam nowe tarcze i klocki (pol roku w eksploatacji), poza tym ze tarcze juz powoli przy duzych predkosciach wpadaja w wibracje jak sie rozgrzeja to odezwal sie problem z prawym bebnem z tylu. Jest nowy bo poprzedni byl stoczony na jajo (lewy tez oczywiscie nowy). Niestety przy wymianie bebnow koles nie wymienil mi szczek bo stwierdzil ze stare sa spoko (mialy rok) ale wydaje mi sie ze od tego jajowego bebna szczeki sie inaczej starly i mimo ze jest nowy beben to potrafia te stare szczeki wprowadzac go w wibracje jakby byl nadal jajowaty...[ten beben]. Mam w bagazniku nowe szczeki i chyba je zaloze, a i klocki oryginalne fordowskie mam ,moze tez je wymienie, ale boje sie ze te tarcze ktore kupilem i wymienilem w styczniu(chyba roybestos) nie sa najwyzszych lotow...
Z innych usterek to nawiew, nie wiem czemu ale po dlugotrwalym grzaniu w (wakacje pod namiotem, ciagle trzeba cos sluszyc) teraz jak ustawie nawiem na maxa na zimny to i tak leci lekko cieple powietrze, nie zasysa besposrednio tego z otoczenia ale gdzies tam je ogrzewa (nie mowie o klimie bo ta jest odlaczona)...ale tez nie zawsze....Raz leci spoko zimne a czasem mimo przekrecenia pokretla na maxa w lewo leci lekko cieple...Co to moze byc?
Skrzynia i silnik zajebiscie choc kilka razy odnosilem wrazenie ze silnik mi sie lekko dlawi. Lekko nim szarpie czy cos takiego...Moze swiece juz powinienem zmienic...
Zaczal mi sie psuc przelacznik wielofunkcyjny, nie dziala bowiem mruganie dlugimi. Moge wlaczyc je na stale podczes odepchniecie przelacznika od siebie, ale jak chce tylko mrugnac ciagnac go do siebie to dlugie sie nie zapalaja...
Raz mialem z nim problem na podjezdzie bo strasznie walil benzyna, ale wydaje mi sie ze to chyba spalanie. Bylo bardzo pogodnie i podczas ostrego podjazdu zaczelo smierdziec benzyna a poziom benzyny w baku spadl o jakas 1/4 pojemnosci. Myslalem ze moze gdzies mi zupa ucieka pod maska albo z baku lub gdzies po drodze do silnika, ale wszystko sprawdzilem i nic...Mylse ze podczas tego podjazdu mialem takie spalanie (pewnie 50l/100km) ze az bylo te zupe czuc. potem juz problem ze smrodem nie wystapil...
To chyba wszystko. Wszelkie opinie i uwagi bardzo oczekiwane
Zrobilem w sumie 1500 mil z czego 1200 mil po samej Norwegii. Bardzo trudne warunki. Prawdziwe gory, mnostwo zakretow, strome zjazdy i podjazdy.
Generalnie byk spoko. Z ukladu chlodzenia nadal cieknie ale chyba nawet mniej, juz sie do tego przyzwyczilem. Podczas 2-tyg. pobytu dolalem ok 1l. plynu do ukladu. Oleje spoko. Najwiekszy problem mialem z hamulcami. Kilku-kilkunastokilometrowe zjazdy doprowadzaly moje hamulce do czerwonosci. Generalnie dlugie zjazdy bralem na 2-3 razy, czyli po prostu jak czylem ze klocki sa juz miekkie i kiepsko chwytaja zatrzymywalem sie na 20-30 minut zeby ostygly. 2 razy jak sie zatrzymywalem klocki juz dymily ale tylko lewy przod, prawy jakos lepiej sobie radzil z odprowadzaniem ciepla. Generalnie z hamulcami jest u m,nie do dupy i to mnie wkurwia bo mam nowe tarcze i klocki (pol roku w eksploatacji), poza tym ze tarcze juz powoli przy duzych predkosciach wpadaja w wibracje jak sie rozgrzeja to odezwal sie problem z prawym bebnem z tylu. Jest nowy bo poprzedni byl stoczony na jajo (lewy tez oczywiscie nowy). Niestety przy wymianie bebnow koles nie wymienil mi szczek bo stwierdzil ze stare sa spoko (mialy rok) ale wydaje mi sie ze od tego jajowego bebna szczeki sie inaczej starly i mimo ze jest nowy beben to potrafia te stare szczeki wprowadzac go w wibracje jakby byl nadal jajowaty...[ten beben]. Mam w bagazniku nowe szczeki i chyba je zaloze, a i klocki oryginalne fordowskie mam ,moze tez je wymienie, ale boje sie ze te tarcze ktore kupilem i wymienilem w styczniu(chyba roybestos) nie sa najwyzszych lotow...
Z innych usterek to nawiew, nie wiem czemu ale po dlugotrwalym grzaniu w (wakacje pod namiotem, ciagle trzeba cos sluszyc) teraz jak ustawie nawiem na maxa na zimny to i tak leci lekko cieple powietrze, nie zasysa besposrednio tego z otoczenia ale gdzies tam je ogrzewa (nie mowie o klimie bo ta jest odlaczona)...ale tez nie zawsze....Raz leci spoko zimne a czasem mimo przekrecenia pokretla na maxa w lewo leci lekko cieple...Co to moze byc?
Skrzynia i silnik zajebiscie choc kilka razy odnosilem wrazenie ze silnik mi sie lekko dlawi. Lekko nim szarpie czy cos takiego...Moze swiece juz powinienem zmienic...
Zaczal mi sie psuc przelacznik wielofunkcyjny, nie dziala bowiem mruganie dlugimi. Moge wlaczyc je na stale podczes odepchniecie przelacznika od siebie, ale jak chce tylko mrugnac ciagnac go do siebie to dlugie sie nie zapalaja...
Raz mialem z nim problem na podjezdzie bo strasznie walil benzyna, ale wydaje mi sie ze to chyba spalanie. Bylo bardzo pogodnie i podczas ostrego podjazdu zaczelo smierdziec benzyna a poziom benzyny w baku spadl o jakas 1/4 pojemnosci. Myslalem ze moze gdzies mi zupa ucieka pod maska albo z baku lub gdzies po drodze do silnika, ale wszystko sprawdzilem i nic...Mylse ze podczas tego podjazdu mialem takie spalanie (pewnie 50l/100km) ze az bylo te zupe czuc. potem juz problem ze smrodem nie wystapil...
To chyba wszystko. Wszelkie opinie i uwagi bardzo oczekiwane
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
-
- Posty: 2419
- Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
- Samochód: FORD kurwa!
- Skąd:
-
Topic author - Sheriff
- Posty: 12244
- Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
- Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
- Skąd:
- Kontakt:
Nie zgodze sie ze sie nie nadaja. To sa auta z mocnymi silnikami i uwazam ze w takich warunkach radza sobie sporo lepiej niz niejedne francuskie i niemieckie wynalazki z super silnikami. Taki byk z 3 litrowa V6-stka pod macha ciagnie pod gore niczym huragan A i promien skretu jest naprawde niewielki i byk sklada sie w serpentynach naprawde pieknie...
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
-
Topic author - Sheriff
- Posty: 12244
- Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
- Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
- Skąd:
- Kontakt:
To prawda, ale patrzac w ten sposob to niewiele aut nadaje sie naprawde w gory...
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
-
- Posty: 151
- Rejestracja: 08 lut 2007, 17:34
- Skąd: Małopolska
Przeciez wystarczy zablokowac 1 lub 2 i hamowanie silnikiem calkiem niezle.
Tarcze Raybestos pewnie szajs jak wiekszosc aftermarketu. Z reszta w takich trudniejszych warunkach kazda tarcze moze dostac po d... Najlepiej by trzeba miec jakies wyczynowe np. EBC i do tego klocki EBC czy inne Performance. A takto najlepiej chyba kupic oryginaly.
Co do szczek jak wygladaly w miare OK i rowno to sie powinno ulozyc. Ale oczywiscie lepiej bylo zalozyc caly komplet nowy...
Paliwo nie powinno zasmierdziec nawet przy ogromnym spalaniu... Przejrzyj tak kontrolnie uklad paliwa. Okolice filtra paliwa, odpowietrzenie - wylapywanie oparow. Moze gdzies jakas mala nieszczelnosc...
Co do powietrza - moze klapka. ktora przymyka nagrzewnice, nie domyka sie do konca i dostaje sie stamtad cieplejsze powietrze.
Czekamy na relacje z Norwegii.
Tarcze Raybestos pewnie szajs jak wiekszosc aftermarketu. Z reszta w takich trudniejszych warunkach kazda tarcze moze dostac po d... Najlepiej by trzeba miec jakies wyczynowe np. EBC i do tego klocki EBC czy inne Performance. A takto najlepiej chyba kupic oryginaly.
Co do szczek jak wygladaly w miare OK i rowno to sie powinno ulozyc. Ale oczywiscie lepiej bylo zalozyc caly komplet nowy...
Paliwo nie powinno zasmierdziec nawet przy ogromnym spalaniu... Przejrzyj tak kontrolnie uklad paliwa. Okolice filtra paliwa, odpowietrzenie - wylapywanie oparow. Moze gdzies jakas mala nieszczelnosc...
Co do powietrza - moze klapka. ktora przymyka nagrzewnice, nie domyka sie do konca i dostaje sie stamtad cieplejsze powietrze.
Czekamy na relacje z Norwegii.
Maciej Mikler - Van Klub Polska - http://www.van-club.com
'85 Dodge Ram Van 5.2V8 - http://www.salonka.prv.pl
'04 Dodge Ram 1500 5.7V8
'95 Cadillac Eldorado TC 4.6V8 ,
'85 Dodge Ram Van 5.2V8 - http://www.salonka.prv.pl
'04 Dodge Ram 1500 5.7V8
'95 Cadillac Eldorado TC 4.6V8 ,
Jeśli chodzi o hamulce, to najlepiej sprawdza się system ostrego depnięcia. Czyli jedziesz, wdepniesz mocno, puszczasz, jedziesz, depczesz itd. Jak masz lekko wciśnięty pedał, klocki ciągle trą i wtedy się grzeją tarcze. No i efektem są słabsze hamulce... Oczywiście, nie zawsze się da tym systemem, ale jak tylko masz taką możliwość to spróbuj. Możesz jeszcze próbować na tempomacie, ustaw minimalną prędkość, wajcha na D.. No chyba że takie zakręty, że trzeba w nie wjechać 30 km/h... Pozdro
-
Topic author - Sheriff
- Posty: 12244
- Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
- Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
- Skąd:
- Kontakt:
Tak robilem po to wlasnie zeby klocki caly czas nie jezdzily po tarczach, ale fakt jest taki ze tarcze ktore zalozylem sa do dupy...A warunki...
To jest droga troli ktora nie jechalem, jechalem podobna droga i jeszcze innymi dwiema...
Zlota droga wyglada bardzo podobnie i prowadzi z wysokosci 1500 m n.p.m. do poziomu 0 m n.p.m. . Nie wiem jaka jest dluga ale ma pewnie z 15-20 km . W pionie ma 1,5 km
To jest droga troli ktora nie jechalem, jechalem podobna droga i jeszcze innymi dwiema...
Zlota droga wyglada bardzo podobnie i prowadzi z wysokosci 1500 m n.p.m. do poziomu 0 m n.p.m. . Nie wiem jaka jest dluga ale ma pewnie z 15-20 km . W pionie ma 1,5 km
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
-
- Posty: 450
- Rejestracja: 06 lis 2006, 19:45
- Skąd: Warszawa
Witam,
no a my właśnie też na urlopie i też Taurusem, też daleko, no i również biedak jeździ trochę po górach (choć nie takich jak Radek ).
Jeśli pod koniec tygodnia uda się szczęśliwie dotrzeć do Warszawy, napiszę małą relację.
no a my właśnie też na urlopie i też Taurusem, też daleko, no i również biedak jeździ trochę po górach (choć nie takich jak Radek ).
Jeśli pod koniec tygodnia uda się szczęśliwie dotrzeć do Warszawy, napiszę małą relację.
'00 BMW 740i, cosmosschwarz
Ex: '96 BMW 740i, cosmosschwarz
Ex: '91 Mercedes-Benz 560 SEC, perlmuttgrau
Ex: '96 BMW 740i, cosmosschwarz
Ex: '91 Mercedes-Benz 560 SEC, perlmuttgrau