Ja mam któryś z tych dwóch, tj. 565 albo 665 i jest ok.

Witam Panowie.
Otóż któregoś pięknego dnia z rana po odpaleniu LTC pojawił się metaliczny dzwięk z pod spodu auta i zaczęły się drgawki/telepanie silnika, aż przechodziło na całą karoserię ( mocno wyczuwalne). Przypomniało mi się ,że przed montażem instalacji gazowej, gazownik podpinał komputer i wyskakiwał błąd , stwierdził wtedy ,że jest posypany na 100% jeden katalizator stąd ciągłe świecenie "check engine" ( świeciło już po zakupie auta), ale że nie było żadnych objawów to tak jeździłem ,aż do w/w dnia. Po paru dniach od tej usterki dochodziło do gaśnięcia silnik przy zmianie biegów np z P na D lub D na R lub poprostu zatrzymaniu się na sygnalizacji świetlnej. Auto schodziło z obrotów , wibracje i zgaśnięcie. Zdecydowałem ,że wyrzucę katalizatory ( wydłubany środek, ale obudowa została). Po tym zabiegu problem zniknął z metaliczym dźwiękiem i telepaniem ,ale auto gaśnie nadal. Zostało mi ładne brzmienie V8 Tutaj prośba o pomoc co może być przyczyną? Nie ma różnicy czy gaz czy benzyna. Mozę jakiś czujnik? Bo świece czy kable to wydaje mi się ,że nie. Dopiero w przyszłym tygodniu podepnę pod kompa bo muszę się wybrać 100 km dalej bo w mojej metroplii nie ma szans na taki komputer.

Zabrudzona przepustnica do czyszczenia, sprawdzenie czujnika położenia przepustnicy (TPS). Może filtr powietrza również trzeba sprawdzić.
Ewentualnie przytkany filtr paliwa, padająca pompa paliwowa, zanieczyszczenia w zbiorniku paliwa?...

Wszystko co związanie z benzyną bym wykluczył z tego co napisałeś, bo mówi, że na gazie jest to samo.

wojtekrobert pisze: ↑07 wrz 2018, 10:43 Wszystko co związanie z benzyną bym wykluczył z tego co napisałeś, bo mówi, że na gazie jest to samo.

Wydaje mi się , że sprawy benzynowe odpadają tak jak mówi Wojtek. Byłem na komputerze, mam błędy 4 sond/grzałek ( po wycięciu katów) i błędy na cylindrze 2 i 7. Gość stwierdził , że raczej nie cewki i żeby zacząć od świec. Zobaczymy

Nieszczelności na kolektorach wydechowych

Hmmm.. To ma sens, u mnie też wyrzuca błędy kata i słychać przedmuch na kolektorze

do urwanej szpilki tylko przez zrzuconą głowicę można się dostać. Jak sondy nie mogą odczytać prawidłowo mieszanki, to auto więcej pali, w skrajnych przypadkach mogą się powypalać tłoki i gniazda zaworowe.

dżordż pisze: ↑07 wrz 2018, 23:33 Hmmm.. To ma sens, u mnie też wyrzuca błędy kata i słychać przedmuch na kolektorze

Bo to jest popularny problem w Modularach. Wszyscy myślą że mają zużyte katy bo pokazuje błąd P043 (chyba bo piszę z pamięci) czyli system katalityczny poniżej wydajności a tak naprawdę mają nieszczelności na kolektorach.

Tak jak mówisz. Trzeba będzie to zrobić, tylko stan szpilek trochę mnie przeraża

ja to mam za sobą Zrobiłem regenerację gniazd, wymiana uszczelniaczy zaworów, sprawdzenie i planowanie głowic, co za tym idzie wymieniłem uszczelki pod głowicami, przy okazji obejrzałem sobie gładzie cylindrów. Niesamowite, że przy takim przebiegu są w takim stanie. Gdyby nie urwane szpilki, to w ogóle nie trzeba by zaglądać do środka silnika przez następne 250 tys mil. Mimo kosmicznego przebiegu dalej zalewam rzadki olej typu 5W30 i a spaliny jak w nowym aucie.

Ty. No ale to nie może być tak, że w każdym aucie, które mam muszę zrzucać głowice

RadAg! pisze: ↑07 wrz 2018, 21:34 Nieszczelności na kolektorach wydechowych

Czyli co uszczelki nowe pod kolektory wydechowe? a co z błędami na cylinrach nr 2 i 7 ? też może być powiązane z kolektorami wydechowymi? Jak jeżdże na LPG to brak katalizatorów i błędy sond też mają zły wpływ na silnik?

A jakie masz błędy na cylindrach?

RadAg! pisze: ↑08 wrz 2018, 22:13 A jakie masz błędy na cylindrach?

Na dobrą sprawę nie zanotowałem jakie to błędy. Na chwilę obecną wstawiłem na warsztat na malowanie zderzaków ,lusterka i polerka plus zaprawki. Wymianę świec i znalezienie problemu błędów na cylindrach.
Z innej beczki miałem dziś małą awarię, zatankowałem się na stacji , odpalam wszystko cacy, chcę wrzucić D i jest problem ,ani drgnie poza pozycję P, ani lekko ani na siłe, nic. Dzwonię na w/w warsztat i opisuję sytuację, stwierdził ,że najprawdopodobniej czujnik stopu zdechł i trzeba rozebrać trochę plastików pod kierownicą i tam podobno można manualnie odblokować wajchę. Rozebrałem pół wnętrza na tej stacji pod dystrybutorem ( 40 min), ale nie znalazłem jak odblokować wajchę. Więc zabrałem się za szukanie czujnika stopu ( za pedałem hamulca) i BINGO, patrzę, a tam odlutował się kabelek od kostki co idzie do czujnika, więc metodą młotka i taśmy na szybko naprawiłem i szczęśliwie odjechałem na warsztat bez lawety
Więc jak kogoś spotka taki problem to warto to sprawdzić przed rozebraniem połowy samochodu i obwinianiu skrzyni i innych rzeczy.