Mercury już hula i nawet udało się znaleźć pewnego starszego Pana który podjął się konserwacji spodu.
... a ponieważ od około 4 godzin bez przerwy pada u mnie śnieg. Postanowiłem sprawdzić co byłoby gdybym musiał gdzieś MGM'em pojechać przy tej pogodzie. Już wiem, że jechałbym mega długo Przestały mnie też dziwić filmiki z USA po opadach śniegu, przedstawiające istne karambole
Te ich gumy niby wielosezonowe, które bieżnikiem nie odbiegają od naszych letnich, masa, brak precyzji prowadzenia i nawet nie ma przyjemności z pójścia bokiem na śniegu bo dupe ciężko upilnować z gumowym układem kierowniczym.
Schowałem dziada z powrotem do garażu.
Re: 1986 Mercury Grand Marquis 5.0 EFI
: 30 lis 2016, 21:49
autor: KARLone
Ja też po jednej przejażdżce Vikiem po śniegu zaraz siedziałem na necie i kupowałem opony na zimę. Teraz raczej preferuję wielosezonowe. Mam na w T&C i Pontiacu i sprawdzają się bardzo dobrze. Wiek gumy to raz, a dwa, te na EU robią jakby z miększej mieszanki, widocznie mniejsze wymagania co do treadwear.
Re: 1986 Mercury Grand Marquis 5.0 EFI
: 01 gru 2016, 06:27
autor: JEDI_V
MichaŁ pisze:Ponieważ od około 4 godzin bez przerwy pada u mnie śnieg. Postanowiłem sprawdzić co byłoby gdybym musiał gdzieś MGM'em pojechać przy tej pogodzie. Już wiem, że jechałbym mega długo Przestały mnie też dziwić filmiki z USA po opadach śniegu, przedstawiające istne karambole
Te ich gumy niby wielosezonowe, które bieżnikiem nie odbiegają od naszych letnich, masa, brak precyzji prowadzenia i nawet nie ma przyjemności z pójścia bokiem na śniegu bo dupe ciężko upilnować z gumowym układem kierowniczym.
Schowałem dziada z powrotem do garażu.
Ja dzisiaj po pracy robie probe ogorkiem, tez mi sie cos nie widza hamerykanskie allseason, czuje, ze skoncze jak wszystkie moje amerykance na zimowkach
Re: 1986 Mercury Grand Marquis 5.0 EFI
: 09 maja 2017, 20:13
autor: MichaŁ
Mój Mercury spotkany dzisiaj przez kolege we Wrocku.
FB_IMG_1494353478909.jpg
Wysłane przez Tapatalka
Re: 1986 Mercury Grand Marquis 5.0 EFI
: 09 maja 2017, 22:00
autor: RadAg!
ja pierdole....
Re: 1986 Mercury Grand Marquis 5.0 EFI
: 11 sty 2018, 18:00
autor: MichaŁ
Pojechałem dzisiaj do ASU.PL po poduszke silnika do T&C.
Podjeżdżam a tam mój Mercuras stoi.
Dowiedziałem się od Rafała, że uszczelka pod głowicą się zbuntowała, ale właściciel zdecydował się od razu na generalke motoru żeby mieć spokój na długo.
Podobno jest z niego bardzo zadowolony i jeździ nim na codzień.
Pooglądałem go sobie, blacharsko cały czas wygląda super, więc blacharz i lakiernik się spisali.
O dodatkach typu kołpaki czy gwiazda nie mówię, bo to nie moja brocha.
Cieszy mnie, że jeździ i właściciel jest zadowolony.
Wysłane przez Tapatalk
Re: 1986 Mercury Grand Marquis 5.0 EFI
: 11 sty 2018, 18:48
autor: Pan Arek
Smutno mi się robi jak na niego teraz patrzę
Re: 1986 Mercury Grand Marquis 5.0 EFI
: 11 sty 2018, 19:07
autor: dżordż
Coś jest na rzeczy z tymi uszczelkami pod głowicami w amerykańcach chyba
Re: 1986 Mercury Grand Marquis 5.0 EFI
: 11 sty 2018, 19:35
autor: MichaŁ
33 lata też na pewno zrobiło swoje.
Re: 1986 Mercury Grand Marquis 5.0 EFI
: 11 sty 2018, 20:40
autor: RadAg!
Pan Arek pisze: ↑11 sty 2018, 18:48
Smutno mi się robi jak na niego teraz patrzę
No u Michała był bardziej Kozacki. Jechałem nim i za nim też Przy okazji dzięki Michał za gościnę wtedy, fajne wspomnienia mam + spot w Opolu
Re: 1986 Mercury Grand Marquis 5.0 EFI
: 14 wrz 2018, 19:32
autor: MichaŁ
Mercury wystawiony na sprzedaż, przez obecnego właściciela.