Dodge Charger - wybór
-
- Posty: 630
- Rejestracja: 11 gru 2010, 10:42
- Skąd:
Re: Dodge Charger - wybór
Oczywiście mowa o cenach współczesnych. W dniu sprzedaży w roku 1974 Charger był droższy o $200 od swojego odpowiednika z roku 1966 ( wozy z podstawowym V-8, nie chce mi się teraz szukać , ale z pewnoscią to była 318)
MOPAR - My Old Plymouth Always Runs
-
Topic author
Re: Dodge Charger - wybór
'66 fajny
trzeba szukać dalej
no chyba że cena zjedzie na 1/2
z rozmowy tel, zdjęć, opisu prawie cukiereczek
inspekcja wykazała co innego, do roboty
a co ciekawsze sprzedaje muzeum motoryzacji
trzeba szukać dalej
no chyba że cena zjedzie na 1/2
z rozmowy tel, zdjęć, opisu prawie cukiereczek
inspekcja wykazała co innego, do roboty
a co ciekawsze sprzedaje muzeum motoryzacji
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 840
- Rejestracja: 23 cze 2011, 20:55
- Samochód: Grand Prix '88, Camaro '94 i 125p
- Skąd: Ostrowiec Św.
Re: Dodge Charger - wybór
Maska tak puchnie pod lakierem? Nieźle...
-
Topic author
Re: Dodge Charger - wybór
malowany ponownie jakieś lata temu
purchle wychodzą tu i tam, nie wiadomo tez co pod lakierem siedzi...
podłoga do roboty
rama w miejscu jak na focie przeżarta
czyli blacharka do roboty
mechanicznie sprawny
jeżeli doliczyć do ceny auta koszt napraw i lakier to już nie tak różowo...
purchle wychodzą tu i tam, nie wiadomo tez co pod lakierem siedzi...
podłoga do roboty
rama w miejscu jak na focie przeżarta
czyli blacharka do roboty
mechanicznie sprawny
jeżeli doliczyć do ceny auta koszt napraw i lakier to już nie tak różowo...
-
- Posty: 630
- Rejestracja: 11 gru 2010, 10:42
- Skąd:
Re: Dodge Charger - wybór
Na masce to jest rdza czy jakieś resztki czegośtam pomalowane bez ich usuniecia? Do zdjęć z inspekcji dostałeś komentarz?
Jeśli chodzi o podwozie, to jest typowy amerykański sposób remontu. Podwozia prawie nikt nie rusza. Liczy się kasę wydaną na auto i to żeby wyglądało.
Jeśli chodzi o podwozie, to jest typowy amerykański sposób remontu. Podwozia prawie nikt nie rusza. Liczy się kasę wydaną na auto i to żeby wyglądało.
MOPAR - My Old Plymouth Always Runs
-
Topic author
Re: Dodge Charger - wybór
to jest rdza
na miejscu był kuzyn więc inspekcja dla mnie wiarygodna
tak, typowa naprawa po meksykańsku czy amerykańsku
wygląda zew ładnie z odległości, z bliska już niestety nie
na plus jedynie że napędy sprawne, fajnie jedzie i wnetrze w dobrym stanie
w takim stanie po opłatach w pl wychodzi nieciekawe tys pln i do tego remont więc nici
na miejscu był kuzyn więc inspekcja dla mnie wiarygodna
tak, typowa naprawa po meksykańsku czy amerykańsku
wygląda zew ładnie z odległości, z bliska już niestety nie
na plus jedynie że napędy sprawne, fajnie jedzie i wnetrze w dobrym stanie
w takim stanie po opłatach w pl wychodzi nieciekawe tys pln i do tego remont więc nici
-
- Posty: 485
- Rejestracja: 24 paź 2010, 11:58
- Samochód: Dodge Viper Burago
- Skąd: Bielsko-Biała
Re: Dodge Charger - wybór
Jak dla mnie '66, uważam że to najpiękniejszy fastback jaki istnieje. Poza kwestią gustu, to na pewno koledzy powyżej mają rację, że ma większą wartość kolekcjonerską.