HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Chrysler

Sibi
Posty: 203
Rejestracja: 08 maja 2011, 22:03
Skąd:

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: Sibi »

Sprawdź wezyki podcisnienia przy kolektorze ssacym (może jakiś idzie do serwa) zobacz czy masz tam zawrót pcv i w jakim jest on stanie

Awatar użytkownika

Topic author
ARON
Posty: 129
Rejestracja: 22 sty 2012, 12:49
Samochód: I've got a HEMI
Skąd:

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: ARON »

Pedał gazu na tradycyjnej lince.

Zawór PCV wyczyszczony, poza tym sprawny.
Poszukuję właścicieli aut amerykańskich z Zielonej Góry (lubuskie) oraz bliższych lub dalszych okolic - us.cars.zgora@gmail.com

Wyłącz światła - włącz myślenie www.DADRL.pl
Born to Ride, Ride to Live


piotrekzet

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: piotrekzet »

Utrudniasz!! ;)
Chwilowo brakuje mi ponysłów. Rozumiem, że jak go odpalasz i przegazowujesz "na luzie" to nie ma problemu, dopiero jak jedziesz i chcesz zmienić bieg?

Awatar użytkownika

Topic author
ARON
Posty: 129
Rejestracja: 22 sty 2012, 12:49
Samochód: I've got a HEMI
Skąd:

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: ARON »

Po odpaleniu też zbyt szybko nie wraca wskazówka do jałowych 900, w ogóle rzadko do tylu spada, zazwyczaj na równym 1000 się zatrzymuje. Na luzie jak przygazuję to jest ten sam motyw jak podczas zmiany biegu: 2500+...ok.1500 na moment i...powoli do 1000 (jeślibym dalej nie przyspieszał). Czasami skacze na 1500 po dodaniu gazu. Pamiętam jak kiedyś z mechaniorem na odpalonym odpięliśmy wtyk od krokowego i było wręcz idealnie, natychmiastowa reakcja i szybkie opadanie wskazówki, wszystko bez najmniejszego problemu dopóki dopóty silnik nie ostygł ofkoz, bo później to już naturalnie gasł tuż po odpaleniu.
Generalnie cały problem sprowadza się do tego, że przy wysprzeglaniu zamiast spadac oborty wpierw szybko rosną (dokładnie tak jakbym wpierw wcisnął sprzęgła zanim całkowicie zdjął nogę z gazu), a później obrotomierz wyczuwalnie zbyt wolno opada do jałowych, które są o jakieś 100 obr. za wysokie w stosunku do tego, jak było z początku.
Jutro może udam się do Chryslera na kompa by sprawdzić w czym rzecz, tudzież może uda się zaktualizować ECU (też ponoć niektórym pomagało w niestabilnej pracy obrotów) i będziemy ew. dalej gdybać...
Poszukuję właścicieli aut amerykańskich z Zielonej Góry (lubuskie) oraz bliższych lub dalszych okolic - us.cars.zgora@gmail.com

Wyłącz światła - włącz myślenie www.DADRL.pl
Born to Ride, Ride to Live


piotrekzet

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: piotrekzet »

Aaron, nie pamiętam czy czyściłeś silnik krokowy, a nie sprawdzę bo chwilowo mam dosyć ciągłego logowania, ale nawet jeśli tak, to nie zawsze pomaga. Jeśli masz kogoś z takim samym samochodem albo możesz "na chwilę" założyć nowy krokowy to zrób to, bo po tym co napisałeś, to właśnie go obstawiam. Zanim pójdziesz na kompa, bo możesz zapłacić i nic się nie dowiesz.

Awatar użytkownika

Topic author
ARON
Posty: 129
Rejestracja: 22 sty 2012, 12:49
Samochód: I've got a HEMI
Skąd:

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: ARON »

Krokowy jest wymieniony na nowiutki, choć...jak się okazało niepotrzebnie, podobnie jak z podpięciem pod kompa!
Wróciłem właśnie z serwisu ASO Chryslera i tam ich komp nic a NIC nie pokazał co nie ujawniła metoda kluczykowa, żadnych błędów, elektryka OK, wężyków, wszystko rzekomo pracuje sprawnie! Podejrzenie ich padło na lewe powietrze, które gdzieś się dostaje...
Poszukuję właścicieli aut amerykańskich z Zielonej Góry (lubuskie) oraz bliższych lub dalszych okolic - us.cars.zgora@gmail.com

Wyłącz światła - włącz myślenie www.DADRL.pl
Born to Ride, Ride to Live

Awatar użytkownika

KARLone
Posty: 3658
Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
Skąd: Górny Śląsk

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: KARLone »

samo podpięcie nic nie daje, trzeba podejrzeć reakcje czujników i wartości jakie przekazują, a to już głębsza analiza. Najepiej zrobić printscreena przy norlmanej pracy, przy wystąpieniu objawów w kilku przypadkach które opisujesz. Potem porównać wartości i wyciągnąć wnioski, jeśli dane z czujników będę bez podejrzeń, to można szukać nieszczelności. Raz widziałem na jakimś programie, że machanior opryskiwał cały dolot jakimś sprayem a jak trafił na nieszczelność, to silnik zasysał ten płyn, zaczynał się dławić i kopcić. Nie wiem co to było ale wydało mega skuteczne w poszukiwaniu przecieków. Szkoda, że wtedy nie zwróciłem na to uwagi.

Awatar użytkownika

Topic author
ARON
Posty: 129
Rejestracja: 22 sty 2012, 12:49
Samochód: I've got a HEMI
Skąd:

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: ARON »

Jeden możliwy typ może okazać się decydujący - chodzi o wcześniej wspomniany przez jednego z Was wężyk od zaworka PVC (Hose), właśnie zauważyliśmy z porządnym mechanikiem, nie jakimiś tam komputerkami i serwisantami, że rurka od tego zaworka do kolektora jest zasysana od wewnątrz i robi się niemal płaska w jednym miejscu (zaznaczonym X-em), a powinna być co najmniej sztywna - postaram się zrobić test szczelności na jakimkolwiek innym odpowiednim wężyku... Może póki co postaram się zrobić jakiś domowy zamiennik, by rozwiać podejrzenie - mam jeden z innego Chryslera, ale niestety parę cm za krótki!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Poszukuję właścicieli aut amerykańskich z Zielonej Góry (lubuskie) oraz bliższych lub dalszych okolic - us.cars.zgora@gmail.com

Wyłącz światła - włącz myślenie www.DADRL.pl
Born to Ride, Ride to Live

Awatar użytkownika

KARLone
Posty: 3658
Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
Skąd: Górny Śląsk

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: KARLone »

kurcze ale fikuśny, może z metra jakiś gazowy by przypasował. One się nie zginają tak łatwo.

Awatar użytkownika

Topic author
ARON
Posty: 129
Rejestracja: 22 sty 2012, 12:49
Samochód: I've got a HEMI
Skąd:

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: ARON »

No właśnie będę próbował dostać jakiś z metra cięty gazowy, może podpasuje, bo u chryslera taki pierdolnik kosztuje jakieś nieporozumienie w porównaniu do innych krajów - długość nie jest na tyle istotna, co rozmiar końcówek, bo szersze jest na wejściu do kolektora, węższe na zaworku PVC. Póki co wziąłem z innego Chryslera podobny, inaczej uformowany, stary uciąłem w połowie (był na jednej końcówce od środka sparciały!) i połączyłem specjalnym kolankiem. Różnice (ew. szczeliny) na gwintach muszę wyrównać taśmą izolacyjną i tymczasowo powinno pomóc... hope so! :/

Na jałowym na pracującym silniku słychać gdzieś w okolicach kolektora syczenie (coś jakby ulatniające się powietrze np. z wentylka opony, tylko nieco ciszej) - co prawda prawidłowa lokalizację zagłusza praca jednostki, ale czy to wina akurat niechcianej nieszczelności, czy normalka?
Poszukuję właścicieli aut amerykańskich z Zielonej Góry (lubuskie) oraz bliższych lub dalszych okolic - us.cars.zgora@gmail.com

Wyłącz światła - włącz myślenie www.DADRL.pl
Born to Ride, Ride to Live


piotrekzet

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: piotrekzet »

To zależy. Jeśli masz stożkowy filtr powietrza, albo nawet zwykły, ale taki wielokrotnego użytku, to będzie słychać taki dźwięk. Na wszelki wypadek wyjmij na chwile filtr powietrza i posłuchaj czy jest różnica. Dobrym patentem na odnajdowanie źródła hałasu jest stetoskop lekarski, z tym, że zamiast słuchawki wsadzasz kawał metalowej rurki jako sonda kierunkową :) Do odnajdowania szumiących łożysk jest niezastąpiąny, więc może x powietrzem też sobie poradzi :)

Awatar użytkownika

Topic author
ARON
Posty: 129
Rejestracja: 22 sty 2012, 12:49
Samochód: I've got a HEMI
Skąd:

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: ARON »

Słuchajcie pomocne dusze - eureka! :viva:

Mam dla Was jakiś konkretny trop, ponieważ wymiana wężyka między zaworkiem PCV, a kolektorem ssącym nic nie dała (choć i tak była konieczna ze względu na jego stan - cena oryginału Mopara to 70 PLN, więc jeszcze do zaakceptowania), lecz całkiem przypadkowo ale w samą porę odnalazłem kody błędów jakie mi OBDII wywalał (metoda kluczykowa, kody wg standardu Chryslera), a było to jeszcze (auto nie sprawdzane pod tym kątem wcześniej) przed czyszczeniem klem od aku, które skasowało mi te błędy...
P0118 - Engine coolant temperature sensor voltage too high (zbyt duże napięcie prądu czujnika cieczy chłodzącej - termostatu?)
P0123 - Throttle position sensor voltage too high (zbyt duże napięcie prądu czujnika położenia przepustnicy - TPS)
P1193 - Inlet air temperature. Circuit high. (zbyt wysokie napięcie na obwodzie czujnika temperatury powietrza na dolocie - rura gumowa między filtrem a przepustnicą)
Wygląda więc chyba na to, że mój Chrysler "Christine" PT Cruiser potrzebuje bardziej elektryka niż mechanika... Jakies wskazówki w związku z tym, bo elektrycznie nie jestem już ogarnięty?
Poszukuję właścicieli aut amerykańskich z Zielonej Góry (lubuskie) oraz bliższych lub dalszych okolic - us.cars.zgora@gmail.com

Wyłącz światła - włącz myślenie www.DADRL.pl
Born to Ride, Ride to Live

Awatar użytkownika

KARLone
Posty: 3658
Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
Skąd: Górny Śląsk

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: KARLone »

na komputerze powinno wyjść że napięcie jest niewłaściwe, weź miernik i zmierz napięcie na akumulatorze w czasie pracy silnika. Możliwe, że regulator napięcia padł. Przy wyższym napięciu czujnik temperatury będzie podawał błędne dane. Było by to widać przy bezpośrednim podglądzie odczytów. Pisałem o tym w drugim poście. Daj znać jakie jest napięcie.

Awatar użytkownika

Topic author
ARON
Posty: 129
Rejestracja: 22 sty 2012, 12:49
Samochód: I've got a HEMI
Skąd:

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: ARON »

Dzięki KARLone - będzie sprawdzane przy najbliższej możliwej okazji, więc dam znać co i jak...
Poszukuję właścicieli aut amerykańskich z Zielonej Góry (lubuskie) oraz bliższych lub dalszych okolic - us.cars.zgora@gmail.com

Wyłącz światła - włącz myślenie www.DADRL.pl
Born to Ride, Ride to Live

Awatar użytkownika

Topic author
ARON
Posty: 129
Rejestracja: 22 sty 2012, 12:49
Samochód: I've got a HEMI
Skąd:

Re: HELP: Obroty wariują... Silnik 2.0 DOHC 16V Chrysler

Post autor: ARON »

Drodzy amerykańce z wyboru, ponieważ walka z silnikiem niemal wygrana, toteż aby dobrych manier za dość się stało, postanowiłem się z Wami podzielić spostrzeżeniami i jak to dalej poszło, że dziś niemal bezproblemowo mogę już sobie PiTkiem kruzować - bardzo małym amerykańcem z wielką duszą.
Niestety na forach jakoś tak już jest, że jak ktoś ma problem, to jest dużo sugestii i rad, lecz jak go rozwiąże to już zapomina o aspekcie utylitarnym, bo i nawet na forum tematycznym do PT Cruiser-ów powściągliwie w słowach co do rozwiązań, więc adminie wybacz z góry, że zdubluję swoje posty, ale ten raczej zasługuje na odrębny:
Po pierwsze naprawdę kumaty i rzeczywiście uczciwy mechanik sprawdził szczelność całego układu dolotowego, czujnika temp. na silniku i wszystko OK, natomiast ogólnie komp żadnych błędów nie wywalał (o czym wcześniej wspominałem po odłączeniu aku). Podejrzenie na elektrykę, czyli zmorę nowoczesnych aut, więc kolejny krok do rekomendowanego elektromechanika. Tam z małymi przerwami walczyli z autem ok. tygodnia sprawdzając czujniki, przewody, robiąc adaptację krokowego i przepustnicy. Wymienili zamienny krokowy na oryginał, który miałem wcześniej oraz na moje oko wstawili inną (używaną) przepustnicę (robię dużo rzeczy przy autach sam, więc poznałem), choć zarówno w wycenie (200 PLN zapłaciłem, żadnych części itp.), jak wyjaśnieniach nic na ten temat nie mówili?! Nevermind, bo rzekomo ku usilnej chęci auta nie naprawiono. Powoli coraz bardziej bezradny, po części zdesperowany wyjechałem od nich z ostrzeżeniem bym nie przesadzał, bo się przegrzewa i płyn wywala, ale...chodzi do dziś całkowicie inaczej, bezproblemowo spadały obroty do grubo poniżej 1000, spalanie zmniejszyło się przynajmniej o połowę (do tej pory dorównywał nowoczesnym HEMI w mieście)!

P0118 - wymieniony termostat, silnik się póki co już nie przegrzewa i jest w końcu naprawdę tak, jak pokazuje licznik temp. w kokpicie/nie bulgocze w nim już nic

P1193 - nie wiem co dokładniej zrobili elektromechanicy, ale problem naprawdę zniknął...

P0123 - ten wywala już oficjalnie na metodzie kluczykowej, choć obroty z baaardzo lekkim opóźnieniem opadają do takich, że na jałowym w końcu ledwo silnik słyszę. Zamawiam nowy czujnik położenia przepustnicy (TPS = Throttle Position Sensor), co ważniejsze oryginał Mopar-a i zobaczę, czy coś konkretnego da, ale już dziś mówię, że autem jeździ się całkowicie inaczej, normalnie... :viva:

Wielkie dzięki wszystkim za bezcenne rady, wskazówki i myślę, że i moje będą niejednemu pomocne. :pada:
Poszukuję właścicieli aut amerykańskich z Zielonej Góry (lubuskie) oraz bliższych lub dalszych okolic - us.cars.zgora@gmail.com

Wyłącz światła - włącz myślenie www.DADRL.pl
Born to Ride, Ride to Live

ODPOWIEDZ