CO moze stukac w silniku 2.7 V6 concorde

Chrysler
ODPOWIEDZ

Topic author
mxostry

CO moze stukac w silniku 2.7 V6 concorde

Post autor: mxostry »

Witam, jestem nowy na forum, przedstawie Wam po krotce moj problem. mam chryslera concorda 2,7 V 6 2000 rok. w tamta zime uslyszalem ze po dodaniu gazu powyzej 3 ,5 tys obrotow cos mi tryka chwilowo jakby plastik . zignorowalem sprawe bo myslalem ze to jakas urwana oslona plastikowa luzno sie trzymajaca itp. jezdzilem z tym do konca slyszac czasem ten dzwiek przy dynamicznej zmianie biegow z mniejszych na wieksze obroty tez okolo 4 tys. Pojechalem 2 tyg temu do Czarnogory na wczasy, auto bralo mi troche oleju wiec po dojechaniu na miejsce ( okolo 2 tys kilometrow) sprawidzilem stan oleju i zobaczylem , ze na oko zjadl mi okolo pol litra, zagadalem sie i dolalem mu litr, tak ze na mierniku pokazal max, chcialem spuscic ale temperatura powietrza okolo 40 stropni i musialbym czekac chyba do rana zeby spuscic. przejechalem 200 kilometrow po gorzystym terenie, wyprzedzalem jakies auto podkrecilem go na chwile do 6 tys obrotow i nagle zaczela bardziej trykac zapiszczalo i klekotalo. zgasilem silnik poczekalem chwile odpalilem i spod maski uslyszalem klekot mocny jak w starym dieslu. dojechalem do miejsca w ktorym mieszkalismy i na tym klekocie wrocilem do Polski ( ok 1400 kilometrow) potem klekot byl coraz mocniejszy, gdy zostalo mi okolo 500 km do domu samochod zaczal rzezic a w silniku poszedl dzwiek jakby tlukacych sie szklanek i zgasl. zostawilem go na strzezonym parkingu juz nie odpalilem nie probowalem nawet, wydaje mi sie ze to najgorsze co moze byc czyli panewki, wada w tych silnikach, jednak czy na pewno moglbym przejechac az taka trase dluga na klekoczacych panewkach /panewce? dzwiek tluczonych szklanek skojarzylem z urwanym korbowodem jednak nie wyciekl olej ani nie przbeilo bloku silnika. najgorsze ze dopiero za 15 dni go sciagne do domu, bo kolega bedzie wracal laweta z austrii i nie naciagne sie na koszta, jednak bol niepewnosci nie pozwala mi przestac o tym myslec.wczesniej silnik chodzil jak zegarek, byl taki cichy ze w srodku nie bylo go slychac . mam nadzieje ze to gora czyli zawory , jednak nastawiam sie na najgorsze czyli urwany tlok, wtedy bede musial wydac duzo kasy i sciagac najlepiej silnik ze stanow... co o tym myslicie. czy to panewki czy moglby tyle przejechac kilometrow na tluczacej panewce? pozdrawiam i czekam na wasze odpowiedzi, byc moze ktos ma jakiegos chryslera z tym pechowym silnikiem lub interpida itp i stanal w podobnej sytuacji

Awatar użytkownika

krzemien323
Posty: 840
Rejestracja: 23 cze 2011, 20:55
Samochód: Grand Prix '88, Camaro '94 i 125p
Skąd: Ostrowiec Św.

Re: CO moze stukac w silniku 2.7 V6 concorde

Post autor: krzemien323 »

Kolega miał podobnie w Visionie 3.5, przejechał na takim stukającym z 300km aż silnik stanął. Niestety okazało się, że to panewka. Słyszałem, że Chryslery 3.5 miały duże problemy z panewkami, ale nie wiem jak 2.7. To wygląda tak, że panewka może stukać i 1000km, ale w końcu coś puści i ją przekręci.

Samoregulator zaworu (przynajmniej w Oplach) to może stukać nawet i 20tys. km i nic się nie dzieje.

Awatar użytkownika

m4ni3k
Posty: 831
Rejestracja: 20 kwie 2011, 21:50
Samochód: pacifica 4.0 AWD
Skąd: Warszawa

Re: CO moze stukac w silniku 2.7 V6 concorde

Post autor: m4ni3k »

2.7 mają takie same, a może nawe większe, problemy z panewkami niż 3.5
Pozdrawiam :-)


Topic author
mxostry

Re: CO moze stukac w silniku 2.7 V6 concorde

Post autor: mxostry »

a powiedz czy wykrzywilo mu korbowod? czy sama panewke wymienil i bylo ok? nie no sluchajcie te 3,5 na pewno byly bardziej wytrzymale, ja o tym wiedzialem zanim kupilem 2,7 ale postanowilem ze zaryzykuje i myslalem, ze mi sie takie cos nie moze trafic...a jednak licho nie spi. wakacje byly udane , do pewnego momentu...sciagne go do serwisu w Kazimierzowie - Elblagu bo jestem z Ostrody i niech reszta zajma sie specjalisci, jak panewka stanela to i serce mi moze stanac z tego zalu, no ale sie zobaczy co bedzie. a moze jeszcze ktos mial podobny do mojego przypadek?? o wszystkim powiadomie jak sciagne samochod i mechanicy otworza silnik

Awatar użytkownika

krzemien323
Posty: 840
Rejestracja: 23 cze 2011, 20:55
Samochód: Grand Prix '88, Camaro '94 i 125p
Skąd: Ostrowiec Św.

Re: CO moze stukac w silniku 2.7 V6 concorde

Post autor: krzemien323 »

Z tego co wiem to kupił gdzieś na szrocie używany silnik i w nim założył dla pewności nowe panewki.

Awatar użytkownika

grusiak
Posty: 690
Rejestracja: 25 paź 2010, 21:52
Skąd: Sulejówek k/Wawy

Re: CO moze stukac w silniku 2.7 V6 concorde

Post autor: grusiak »

Panowie. Panewki to łożyska ślizgowe ogromnej precyzji, które muszą być idealnie dopasowane i do gładzi wału korbowego i samych korbowodów. Nie da się od tak zmienić i już jest cacy. Korby raczej się nie gną od obróconej panewki.
Jeśli się obróciła panewka, to wał i/lub korba jest do szlifu. Nie ma siły. Czy silnik pracował równo, czy kulał?
Ja wolałbym zrobić cały dół silnika jesli przebieg nie jest ogromniasty i jeździć dalej. Cholera wie co bezie w kolejnym silniku.

P.S. gratuluje testowania silnika na maks obroty 2000km od domu ;)
http://www.grusgarage.pl
detroitiron.pl/forum

Awatar użytkownika

BartekV8
Posty: 271
Rejestracja: 15 lis 2009, 20:31
Samochód: Dodge Aries LE 89, Jeep ZJ LX 98r.
Skąd: Mińsk Mazowiecki

Re: CO moze stukac w silniku 2.7 V6 concorde

Post autor: BartekV8 »

Jeszcze proponuję dowiedzieć się, czy wał nie jest np utwardzany powierzchniowo, co dyskwalifikuje go do szlifu- zostaje wymiana.
1989 Dodge Aries 2,2
1996 Chevrolet Caprice 5,7 LT1
1998 Jeep Grand Cherokee 5,9

Awatar użytkownika

grusiak
Posty: 690
Rejestracja: 25 paź 2010, 21:52
Skąd: Sulejówek k/Wawy

Re: CO moze stukac w silniku 2.7 V6 concorde

Post autor: grusiak »

Bartek, moźna jeszcze położyć chrom techniczny, ale to są już koszta.
http://www.grusgarage.pl
detroitiron.pl/forum

ODPOWIEDZ