Strona 1 z 4

2002 Town&Country 3.3 z Opoczna

: 06 lis 2016, 20:41
autor: Joachim
Cześć.
Podczytuję Was przez ostatni weekend i cieszę się, że trafiłem na interesujące forum.
Z amcarami mam niewiele wspólnego, poza dziwnym wewnętrznym odczuciem, gdy słyszę bulgot dobrego V6 lub po prostu V8. Myślę sobie wtedy: "o, tego chcę!, taki będzie dobry, to właśnie ten!".
Generalnie z mechaniki samochodowej jestem noga, ale się staram. Jeżdżę Chryslerem Town&Country z 2002 roku, który ostatnio niedomaga i wprowadza niezdrową sytuację w domu, ale myślę, że dojdziemy do porozumienia. Gdy będzie jeździł ok, wezmę się za robienie go "pod siebie" bo kilka pomysłów mam (nie będzie niestety spojlerów i gleby), jak wyciszanie wnętrza, zmiana butli gazowej na większą (w miejscu koła zapasowego - obecnie 48 litrów).
Silnik 3.3
Gaz BRC
Przebieg ok 280 tys km

Re: Town&Country z Opoczna

: 06 lis 2016, 20:47
autor: Pan Arek
Cześć, fajnie, że do nas trafiłeś ;) mamy kilka osób z przeszłością Voyagerową - na pewno w razie potrzeby pomofa;)
Załóż swój temat w dziale Chryslera, pochwal się zdjęciami i pisz co tam w trawie piszczy!

Re: Town&Country z Opoczna

: 06 lis 2016, 21:50
autor: RadAg!
Witaj. W twoim powitaniu bardzo podobają mi się zwroty "bulgot dobrego V6 lub po prostu V8" (bo to dowodzi, że wszystkie V8 są git a tylko niektóre V6 ;) ) i "Town&Country z 2002 roku, który ostatnio niedomaga i wprowadza niezdrową sytuację w domu" (bo znam to z autopsji i też dotyczy minivana :D )

Re: Town&Country z Opoczna

: 08 lis 2016, 15:28
autor: piotrekzet
Siema :) Pisz co boli Twojego Lincolna, ciesz się że to nie Chrysler, bo kosztowałoby dwa razy tyle :)

Re: Town&Country z Opoczna

: 08 lis 2016, 16:19
autor: lincoln1998
piotrekzet ??? :D

Re: Town&Country z Opoczna

: 08 lis 2016, 19:22
autor: KARLone
lincoln town & country, no co?

Re: Town&Country z Opoczna

: 08 lis 2016, 21:40
autor: piotrekzet
Qrwa... Myślałem o chryslerze, napisałem Lincoln :D Chociaż w zasadzie to nie wiem o czym myślałem, bo mój post nie trzyma sie kupy :D
Ja pierdole, nie powinienem przestawać pić, życie na trzeźwo jest nie do zniesienia :D

Re: RE: Re: Town&Country z Opoczna

: 08 lis 2016, 21:55
autor: RadAg!
piotrekzet pisze: mój post nie trzyma sie kupy :D
Nie pierwszy i nie ostatni :D



wysłane z komøry

Re: Town&Country z Opoczna

: 08 lis 2016, 23:32
autor: Pan Arek
piotrekzet pisze: Ja pierdole, nie powinienem przestawać pić, życie na trzeźwo jest nie do zniesienia :D
tego również się trzymam ! zdrówko :D

Re: Town&Country z Opoczna

: 09 lis 2016, 08:56
autor: piotrekzet
A dzięki :D Niemniej jednak temat nie dawał mi spokoju i mam wrażenie, że czytałem town car zamiast town&country :) Co bardzo źle o mnie świadczy w kontekście wykonywanej pracy, bo zajmuję się korektą tekstów :D

Re: Town&Country z Opoczna

: 10 lis 2016, 12:16
autor: Joachim
Dzięki za serdeczne powitanie.
Co boli mojego Chryslerka? Często spotykana przypadłość o niesprecyzowanym pochodzeniu (przynajmniej nigdzie nie znalazłem konkretnej, krótkiej przyczyny), mianowicie szarpanie silnikiem/skrzynią w czasie jazdy, jak również na postoju, np. na światłach. Próba przyspieszenia nie po emerycku, czyli wciśnięcie pedału gazu skutkuje solidnym dźwiękiem spod spodu, dość metalicznym, typowym "strzałem". Jeśli przyspieszam delikatnie - jest ok, zmienia biegi po kolei do czasu zapięcia LockUp-u na sztywno, wtedy w trakcie jazdy ze stałą prędkością szarpnie sobie od czasu do czasu, tak jakby na ułamek sekundy tracił zapłon. Obrotomierz wtedy nie szaleje, wskazówka trzyma się dość równo, światła ani podświetlenie zegarów i kontrolek nie gasną. Kick down zrzuci bieg, ale ale zacznie szarpać co sekundę, dwie, strzelać tym metalicznym dźwiękiem i nie przyspiesza.
Były wymieniane:
- kable,
- świece,
- rozdzielacz,
- akumulator,
- oleje (silnik i skrzynia),
- rozrząd.
Ostatnio myślałem o kupnie nowych elekrozaworów, ale przeczytałem wątek RadAg-a o jego Luminie i z racji, że to zdecydowanie tańsza opcja, stawiałbym na poduszkę silnika lub skrzyni. Nawet jeśli wymiana nie pomoże, to po 13 latach chyba dobrze będzie mieć je nowe.

Re: Town&Country z Opoczna

: 10 lis 2016, 13:03
autor: RadAg!
Joachim pisze: Ostatnio myślałem o kupnie nowych elekrozaworów, ale przeczytałem wątek RadAg-a o jego Luminie i z racji, że to zdecydowanie tańsza opcja, stawiałbym na poduszkę silnika lub skrzyni. Nawet jeśli wymiana nie pomoże, to po 13 latach chyba dobrze będzie mieć je nowe.
Jak czytałeś mój wątek o Luminie to na pewno czytałeś że wszelkie bolączki u mnie zniknęły po wymianie a raczej zamianie wody na płyn chłodzenia :D wiem, brzmi niedorzecznie, sam bym nie wierzył, ale jak nie wiesz czym masz zalany ukł. chłodzenia to polecam ;)

Re: Town&Country z Opoczna

: 10 lis 2016, 13:10
autor: Joachim
Heh, to chyba nie doczytałem o tej wodzie, bo się podekscytowałem poduszką :)
A Petrygo z biedronki stoi drugi dzień w kotłowni i czeka na wlew do chryslerka :)
Dobrze się składa, bo to akurat mogę zrobić sam i na miejscu.

Re: Town&Country z Opoczna

: 10 lis 2016, 13:33
autor: RadAg!
Wypłucz dobrze układ, najlepiej dodatkiem jakiegoś RADIATOR FLUSHa. Ja użyłem Prestone - 10zł.

Re: Town&Country z Opoczna

: 10 lis 2016, 15:04
autor: piotrekzet
Sprawdź ciśnienie paliwa. Ja czekam aż dopłynie regulator ciśnienia, miałem podobne objawy. Jeśli zadziała, to oczywiście podzielę się newsami.