Strona 2 z 2

Re: 2001 Chrysler LHS 3.5 V6

: 10 mar 2017, 22:29
autor: Pan Arek
Jedno pytanie mi się na usta ciśnie: dlaczego akurat ten model? Bardzo polubiliście platformę H ona ma jakieś niezwykłe właściwości czy po prostu reprezentuje odpowiednią jakość za odpowiednią cenę ?
Osobiście wóz jak i jego pokrewne widzą mi się średnio, są na moje oko przeciętne. Poprzednia generacja była świetna, sam bym się o takiego LHSa czy New Yorkera z początku lat 90 pokusił. Nie chcecie pomyśleć o jednym starszym którego zrobicie jak dla siebie i odsprzedacie za bezcen na przykład mnie? :D

Na jedną rzecz nie mogę narzekać - kolor lakieru jest świetny :D

Re: 2001 Chrysler LHS 3.5 V6

: 10 mar 2017, 23:00
autor: Lucas
Dokładnie Arek, to jest chyba jakaś choroba :P Zgadzam się z Tobą w 100%, jedno auto bym zrozumiał, ale 3... na to nie ma sensownego wytłumaczenia! :D

LH platform w dodatku należy raczej do konstrukcji ''specjalnej troski'' więc jak źle trafisz to możesz nieźle utopić :P Ja przykładowo za każdym razem jak dodaję gazu to uważam żeby nie przesadzić bo konsekwencje mogą być bardzo nieprzyjemne :P A to chyba nie tak powinno wyglądać.

Niemniej jednak, na korzyść na pewno stosunek luksusu do ceny. Za małe pieniądze można kupić fajne auto z konkretnym wyposażeniem i dość świeżym wyglądem.

Taka jest moja opinia :D

Re: 2001 Chrysler LHS 3.5 V6

: 10 mar 2017, 23:20
autor: MichaŁ
Gdybym 7 lat temu wiedział o tych autach tyle co wiem teraz, to pewnie też bym dygał, a pamiętam, że jak jeździłem 300M to wyprzedzałem z reguły z pedałem w podłodze, bo te 253 KM w rzeczywistości szału nie robiło.
Nie rozumiem tego zauroczenia LH platform, ale w 100% je szanuje. A te złote rzeczywiście wyglądają fajowo.

Lej olej Mopara. Po to go zrobili, żeby te chryslerowskie upośledzone silniki troche dłużej żyły :) Mówię zupełnie poważnie.

Re: 2001 Chrysler LHS 3.5 V6

: 10 mar 2017, 23:43
autor: Lucas
Michał bo te 253 konia to mierzone przez nie wiem kogo i nie wiem gdzie było. Te auta w US na hamowniach wypluwają od 150 do 170 koni na kołach... I to by się w sumie zgadzało z odczuciami przy jeździe.

Ja wcisnąć do podłogi nie wcisnąłem ani razu ale na tyle na ile się odważyłem to te 170 koni jest jak najbardziej prawdziwe. Więcej raczej tam nie siedzi...

I zauroczenia LH platform też nie rozumiem, mimo tego że sam takiego posiadam.

Ale z Kacprowych wozów z chęcią zrobiłbym fajną kolekcję :D

Re: 2001 Chrysler LHS 3.5 V6

: 13 mar 2017, 11:58
autor: saint benji
lincoln1998 pisze: 10 mar 2017, 21:55 Mam straszny niesmak do poprzedniego właściciela.Nie mogę się nadziwić na sposób serwisowania tego auta i na jego liczne kłamstwa.
Jakie kłamstwa i z jakiej partii jest ten polityk? :D

Re: 2001 Chrysler LHS 3.5 V6

: 15 mar 2017, 23:06
autor: MichaŁ
Kacper, chwal się Capricem. W końcu jakiś konkretny zakup z jajami i do tego z właściwym znakiem na masce :D

Myślę, że jest to świetna okazja do wielkopolsko-dolnośląsko-opolskiego wiosennego spota :) :) :)

Re: 2001 Chrysler LHS 3.5 V6

: 26 cze 2017, 16:26
autor: lincoln1998
Trochę czasu minęło,ale jesteśmy po kolejnym serwisie :)

Nieco ponad tydzień temu został odebrany z naprawy hamulców.

Przód :

- Klocki hamulcowe ,- AD
- Przetoczone tarcze hamulcowe
- Zestaw naprawczy zacisków na obie strony , - stalowe tłoczki + gumki Autofren

- Wymiana w całości płynu hamulcowego ,- Hella DOT4

Tył :

- Nowe szczęki hamulca postojowego ,- ABS
- Przetoczone tarczo-bębny .

A dzisiaj :

- Nowy olej silnikowy ,- 10w30 Mopar ( silnik zdecydowanie ciszej pracuje niż na PC )
- Filtr oleju Mopar
- Filtr powietrza WIX
- Zmiana wszystkich opon


Samochód pięknie się spisuje( odpukać ) więc oby tak dalej :) . W najbliższym czasie mamy plan odstawić wóz na pranie wnętrza i polerkę lakieru . Na dniach zostanie także w końcu przerejestrowany ;)

Re: 2001 Chrysler LHS 3.5 V6

: 28 cze 2017, 08:48
autor: JEDI_V
Panowie dotarlem do artykulu(jak znajde linka to zapodam) polskiego warsztatu zajmujacego sie amerykancami, ktory za sprawe honoru wzial sobie ustalenie dlaczego padaja panewki w moparowskich 3.5/3.2 i to glownie w Europie. Po dlugich bojach na hamowni samych silnikow okazalo sie, ze powyzej 3tys.obr. a wiec glownie jazda i styl europejski, pompa oleju wyciaga caly olej z miski i tloczy go w uklad smarowania, co skutkuje zaciaganiem powietrza na panewki i ich uszkodzeniem. Prawidlowy stan oleju w tych silnikach to 1cm ponad stan maksymalny na bagnecie, a wiec 1 litr wiecej.
Podobny fabryczny babol w instrukcji dotyczy moparowskich skrzyn biegow, gdzie jakis idiota napisal, ze w razie W mozna zastosowac olej rodzaju Dextron, co oczywiscie powodowalo ich uszkodzenia. Chrysler i s-ka tylko i wylacznie ATF+4(obecnie).

Re: 2001 Chrysler LHS 3.5 V6

: 03 lip 2017, 15:20
autor: lincoln1998
Wymieniam i sprawdzam regularnie olej silnikowy i nic się nie dzieje ( odpukać ) :) . Ja jeżdżę bez szaleństw,ale Ojciec już trochę bardziej i też póki co bez problemów . To są wbrew pozorom wdzięczne silniki,ale trzeba o nie odpowiednio dbać a potrafią się odwdzięczyć .
Wadą którą też warto sprawdzić to króćce od ciśnienia oleju. Jest to umieszczone obok filtra oleju i wykonane z gównolitu . Wystarczy lekko dotknąć i lubi tamtędy spierdzielać olej .
Jeśli chodzi o skrzynię to używam tylko i wyłącznie ATF+4 Mopara .

Skoro już tutaj piszę, to pochwalę się,że Ojciec w końcu przerejestrował wóz i wrzucam fotkę z nowym umiejscowieniem przedniej blachy :)


( zdjęcie wykonane podczas parady ACM 2017 )