91 CHRYSLER LeBaron 3.0 V6

[GAZDA]

Piszcie tu cokolwiek wiecie o tym autku, bo se kupilem i nie wiem co mam...
A konkretnie to LeBaron GTC z 91 roku, silnik z mistsubishi 3 litrowa v6tka i tyle...

20 Gru 2010 Edit moderatora - do tytułu dodano rok produkcji i pojemność silnika - pozdrawiam KARLone

[jmichlicki]

tez kiedys myslalem o tym aucie ale kolega odradzil mi cabrio. ma sporo opinii na autocentrum

[GAZDA]

autocentrum powiadasz? zaraz zajze

[GAZDA]

no wedlug tego calkiem niezle wypadl... choc zero konkretow...

[jmichlicki]

wg mnie tymczasowo moze byc ale osiagi bardzo srednie. juz moj taurus jest troszke za slaby. takie wozy powinny miec ze 200 koni. ale jak juz mowilem fajnie sobie pojezdzic czyms innym.

[GAZDA]

ale to sa bryki do normalnejk jazdy, a nie wyscigowo/wyczynowej co niestey na naszych drogach jest konieczne...
mi tam konikow starcza, szybciej jak 130 i tak rzadko jade...

[jmichlicki]

http://books.shop.ebay.co.uk/Books-Comi ... 86.c0.m282
manuale przewaznie mozna kupic taniej . do buicka kupilem chyba po 3 dolary na amazonie

[GAZDA]

poszukam na osiolku jak bede mial dostep do szybszego neta gdzies...

[jmichlicki]

no niby tak ale troche to wkurza. bardzo podobaja mi sie amerykanskie wozy ale jak sie przesiadam z mojego volvo s90 , ktore z 3 litrow ma 204 konie a konstrukcja jest bodajze z 89 roku to roznica jest odrazu odczuwalna. jeszcz w regalu mialem chyba 160 koni z 3,1 ale auto mialo overdrive . nawet jadac 150 / godz przez niemcy palilo grosze wiec to rekompensowalo brak mocy. w ubieglym tyg mialem kupic cougara 93 ale w ostatnim momencie przeczytalem ze od wlasnie 93 roku v6 nie mialo doladowania mimo , ze to wersja xr7 wiec w takiej furze musialbym sie obyc 145 konmi. gdzie te czasy gdy toronado mialo 350 konikow.

[RadAg!]

Troszke poczytalem o LeBaronie na Flaming Wheels gdyz siedzi tam kolega PistonPL ktory generalnie o Chryslerach z przolomu 80/90 wie chyba wszystko. Jezeli twoj Baron to 3.0 na Mitsubishi i w automacie to jest to generalnie najwieksza ponoc bolaczka tego auta bo silnik 3.0 jest duzy i ciezki a mocy nie daje zadnej. Wersje 2.2 lub2.5 z turbo sa o wiele lepsze, poza tym automat w Baronach tez slabiutki, bardzo delikatny.
To tylko kilka informacji ktore doczytalem na szybko i nie sa to moje opinie.

[GAZDA]

na temat mocy powiem im wiecej mocy z litra pojemnosci - tym mniejsza zywotnosc silnika...
a jeszcze doladowanie... kolejne gadzety co sie moga zepsuc
skrzynie mam utradrive czy jakos tak, jak jade wolno to slychac bzyczenie jak przezuca biegi, pytalem w asu czy to ok, powiedzial dopuki slysze to znaczy ze skrzynia dziala

[piotrekzet]

No jeśli chodzi o związek litrów z żywotnością to całkowicie sioę zgadzam z Gazdą. Ja uciekam od wszystkiego co ma napis turbo albo supercharged Niedawno widziałem thunderbirda właśnie SC i zrezygnowałem. Może gdyby to był nowy to bym zaryzykował, ale mi się podobają te z początku lat 90 Czyli muszą mieć co najmniej 200.000 przebiegu albo były popsute i stały
Gazda, fajny argument - jak słychać to znaczy, że działa

[Jacekn8]

Ja też się z tym zgadzam, że duże, niewyżyłowane silniki mają o wiele wyższą żywotność i bezawaryjność. Palą więcej niż mniejsze, podkręcone silniki, ale nie ma za to zjawiska turbodziury. Kto się wyścigami interesuje to wie jak w latach 60-tych w Le Mans dotychczas dominujące Ferrari z małymi podkręconymi silniczkami pokonały trzy Fordy GT40 z dużymi, leniwymi, amerykańskimi silnikami; zostawiając je daleko w tyle... Piękna historia
Ale w dzisiejszych czasach chyba ekologia i spalanie grają największą rolę. Przykładem są silniki VW 1.4 TSI o mocy 150KM. Ciekawe ile przejadą.

[RadAg!]

Ja sie z wami zgadzam w zupelnosci. Tez wole duze V niz jakies male doladowane gowniane R i jeszcze w manualu...to po cholere amerykan, golf tez to ma

[jmichlicki]

no z ta bezawaryjnoscia samochodow made in usa to sam nie wiem . tez bym wolal miec 200 koni w 5 litrowym buicku niz 3 litrowym volvo ale nadal twierdze , ze 150 czy mniej to za malo.