Chrysler 300C

[Jacekn8]

Co sądzicie ludzie o tym retroamerykanie z XXI wieku. Nie ukrywam że wersja kombi mi się sztrasznie podoba, ale niestety była oferowana tylko w Europie i chyba Australii, nie w USA. W USA za 300c kombi robi Dodge Magnum, który u mnie nie budzi już takich emocji. Nie ukrywam że w przyszłości jak Bozia pozwoli to będę takim śmigał. Dodatkowo dostępny jest Diesel ale kosztuje tyle co 2 benzynówki z USA po opłatach

[jmichlicki]

taki seryjny hot rod , baaardzo ladny ale jak dla mnie za drogi

[Jacekn8]

Dla mnie niestety też za drogi, ale niedługo może. Tak 7 letni może styknie.

[jmichlicki]

najwiecej za auto dalem 1600 funtow za dodge'a caravana io to bylo szaalenstwo .

[jmichlicki]

za bardzo lubie zmieniac samochody. jak kupie cos tanio i tanio latwiej to sprzedam .

[RadAg!]

Hmm, fajne auto, na pewno bardzo udany Chrysler no i fajnie ze jest wagon. Fajnie ze jest opcja z HEMI. Kolejny rodzinny amerykaniec ktory pali gume
Drazni mnie tylko ten bentleyowski przod - moze dlatego jest tak popularny w UK...

[Jacekn8]

Ale najlepsze jest to że ma tylny napęd...

[Nedzwiedz]

Ale najlepsze jest to że ma tylny napęd...

Amen !!!

Może odświeżymy wątek o 300C?
Chętnie poznałbym nowych "pokręconych"

[Jacekn8]

Ty śmigasz 300C to napisz co i jak z nim. Ja dopiero marze
Jak zawieszenie na PL drogi i jak z właściwościami jezdnymi ??? Jest aż tak źle jak wszyscy mówią ???

[Nedzwiedz]

Chciałem, to mam za swoje

Ciężko opisać w kilku zdaniach auto, ale mogę moje odczucia więc spróbuję.

"Cegłą" podróżuję od 2006 r. Pierwsza była wersją europejską z 3,5 litrowym silnikiem.
Ogólna subiektywna ocena auta jest naprawdę bardzo pozytywna.
Co do szczegółów:
Wygląd zewnętrzny:
to był powód dla którego jak widziałem to auto na ulicy na chwile zawsze zamierałem i nigdy nie mogłem przeżyć, że nim nie jeżdżę.
Jak dla mnie po prostu zwala z nóg i to bez względu czy jest w wersji kombi, czy w wersji sedan.
Silniki:
W tym aucie montowano pięć silników 2.7 , 3.5 , 5.7 HEMI, 6.1 SRT, 3.0 CRD
Poza silnikiem 2.7 cała reszta godna polecenia zarówno ze względu na osiągi, bezawaryjność i uwaga !!! koszty utrzymania, w zależności od tego co komu potrzebne.
Silnik 3.5 radzi sobie z autem dość sprawnie i do normalnego podróżowania wystarczy w zupełności, jednak o "fajerwerkach" mowy nie ma Dodatkowo charakteryzuje się dość znacznym zużyciem paliwa ( niewiele mniejszym od 5.7 HEMI ).
Kolejny silnik 5.7 HEMI jest już tym czego naprawdę może oczekiwać od samochodu nawet wybredny posiadacz. Koszty paliwa śmiało mogę nazwać atrakcyjnymi na tle konkurencyjnych aut chociażby europejskich z mocą 354 KM osiągami 5.4 s na przysp. 0-100 km/h i wadze prawie 2 ton. ( sprawdzone doświadczalnie )
O silniku 6.1 tylko słyszałem więc przytoczę opinie kolegów z klubu Chryslera 300, mianowicie jest niesamowicie szybki, a przy tym podobnie jak 5.7 wypada nie najgorzej w zużyciu paliwa.
Obecnie jeżdżę 3.0 CRD i jest to moim zdaniem najlepszy kompromis pomiędzy dynamiką ( słabsza od 5.7 Hemi, ale na ulicy i drodze moment obrotowy 510 Nm większy niz w 6.0 l Hummerze ) a kosztami użytkowania.

Wnętrze:
Jak dla mnie OK, mimo ze wszyscy narzekają na "plastikowe" amerykańskiego auta, a w tym na 300C również. Miałem przyjemność być powożonym nowym Mondeo i nieprzyjemność nowym Passatem, i powiem śmiało że wszyscy mówiący o plastikowym środku 300C, chyba nie jeździli wspomnianymi europejskimi furkami.
Jednak uważam, że jakość skóry na fotelach w wersji sprzed liftingu ( X.2007 ) była słaba ( przynajmniej w moim egzemplarzu ), za to w wersji po liftingu po przebiegu 55000km już widzę ślady zużycia na kole kierownicy

Usterki:
Opierając się na opiniach kilku użytkowników ( może zbyt mała próba ) i na "zeznaniach" kolegi pracującego w serwisie, jeżeli autem nie podróżuje na co dzień "kat na fury" ( chociaż mojemu ojcu cegiełka dzielnie sie opiera ) i nie stosuje sie chip tunningu w silnikach CRD, ani felg powyżej 20" - to znowu obalę powszechnie powielany mit o awaryjności samochodu. Powszechną usterką do liftingu było szybkie zużywanie polerowanych felg z wersji europejskiej Po liftingu problem zniknął.

Myślę, że ogólnie to tyle. Oczywiście jeżeli pojawią sie pytania to będę co nieco odpowiadał.
Frycowe już chyba mam za sobą po takim elaboracie

Pzdr

[RadAg!]

Ojej. Elab napisales ale mysle ze cholernie dobrze zamykajacy w pigulce esencje auta. Ciekawi mnie ten silnik CRD bo o ile wiadomo mi ze 5.7 i 6.1 to v-ki 8-ki to ten CDR 3.0 nie wiem. Napisz jeszcze o jakim zuzyciu paliwa mowimy w przypadku tych silnikow bo podajesz tylko ze znosne lub zadowalajace

[KARLone]

myślę, że ten tekst to dobra baza do artykułu na naszą stronę, co nie Radek?

[RadAg!]

No jezeli kolega Niedzwiedz chcialby sie sprawdzic jako redaktor to goraco go zachecam oczywiscie .Auto jest bardzo popularne i rozpoznawalne w PL i EU wiec artykul sporo ludzi by chetnie przeczytalo...

[Nedzwiedz]

Nigdy takowej pracy się nie podejmowałem i nie wiem czy byłbym podołał, jednak jeżeli jest taka potrzeba, to w sumie mogę się powymądrzać

Jednak zależałoby mi na tym, aby osoby które już mają debiut redaktorski za sobą udzieliły mi wskazówek lub podzieliły się swoimi doświadczeniami.

pzdr

[KARLone]

jeśli ja mogę się powymądrzać to wydaje mi się, że to ciekawy pomysł z tym, jak to auto prezentuje się w codziennej eksploatacji na naszych drogach. Na początek wiadomo, wstęp, co w tym aucie przyciąga i dalej jazda z tym koksem. Raczej wystrzegać się tego co mówią inni jeśli nie mają bezpośredniej styczności z tym autem. To może wyjść coś ciekawego, coś takiego dla ludzi

Jeśli chodzi o mnie, to chyba czasami za bardzo się spieszę z przesyłaniem tekstów do Radka. Z upływem czasu, dopisuję jakieś spostrzeżenia albo dopracowuję jakieś zadania, dlatego teraz uważam, że tekst musi dojrzeć u autora i dopiero po dopieszczeniu go można by go wysłać Generalnie nie masz się co martwić, zawsze ktoś obcy przejrzy tekst i dopracuje gramatykę zanim się ukaże. Satysfakcja murowana