Fochy pana barona :/

[GAZDA]

nie nie broń boze po goglowskim translatorze to ja nic nie rozumie hehe
wkleiłem jako że nei chciało mi sie samemu tłumaczyć i pisać...
świeci słonecko piyknie to ide zobaczyć czy faktycznie jest tam gdzie piszą...
ino zaś te warningi aż sie boje tego tykac, bo znając moje szczęście to od razy tkne sie masy tym kabelkiem i bedzie jeszcze gorzej... hehe

[GAZDA]

hmm ok przyznaje sie nie znalazłem, znaczy moze i znalazłem ale kurna nie wiem czy to jest to...

[GAZDA]

bo w opisie jest gadka o trzech przekaźnikach a ja widze ino 2

[GAZDA]

dzwoniłem dziś do warsztatu, prądy są ok ino nie pali...
majster ino powiedział ze jest masakra i wynalazek... nie ma gdzie kompa podpiąć, nie wiadomo co mu jest...
bedom dalej szukać jak czas na to znajdą...
nikomu nie chce sie naprawiać moich aut grrrrrrrrrr

[RadAg!]

dzwoniłem dziś do warsztatu, prądy są ok ino nie pali...
majster ino powiedział ze jest masakra i wynalazek... nie ma gdzie kompa podpiąć, nie wiadomo co mu jest...
bedom dalej szukać jak czas na to znajdą...
nikomu nie chce sie naprawiać moich aut grrrrrrrrrr

Niezle cie sciemniaja

[jmichlicki]

Jak moj mechanik wroci do Polski to bede mogl polecic. JaK mechanik mi mowi , ze wynalazek to mam ochote zabrac auto i wyjsc. jakby byla astra to pan by nie musial myslec i zrobilby w godzine i zarobil.

[GAZDA]

auto stoi u najlepszego majstra od samochodowej elektroniki w okolicy, ma zawsze full roboty, przez co niechętnie zajmuje sie starymi wynalazkami...

[GAZDA]

baron nadal stoi, gostek nimo czasu gado...
powiedział że jakby to było inne auto a nie wynalazek, bo nie ma gdzie kompa podłączyc nie ma schematów...

nie chce mu sie szukać...
spytałem sie czy bedzie co z tego w tym roku... powiedział ze nie wie

[KARLone]

dobry majster - najlepszy w okolicy znaczy się wszyscy mają takie podejście? Może taniej jest dorwać Barona na chodzie a tego jako dawcę sobie zostawić. Czasami zdarzy sie też auto bez papierów a ciągle w przyzwoitym stanie...

[GAZDA]

jest dobry i ma kupe roboty, a w moim aucie to by może i szybko znalazł abo i tydzień stracił...
dlatego okładany jest na potem co chwile...
ze względu na jakiś kabelek nie bede kupywał drugiego... nie mam kasy już na te auta

[MichaŁ]

Może zaryzykuj zmianę mechesa.
U mnie też jest taki elektryk do którego się czeka 1-2 miesiące, ale jak się umawia na 1 grudnia, to do auta się zabiera 1 grudnia.
To, że ktoś jest dobry, nie znaczy, że trzeba znosić jego fochy

[GAZDA]

problem w tym że w okolicach jest też jedynym specem od prądów w aucie... a przyjeżdżają aż z myślenic do niego...
gdzie bym nie pytał to ino ten mi wskazują...

[RadAg!]

Ja nie wiem GAZDA...Moze powinienes jednak kupic jakiegos Golfa albo Astre skoro nie masz w okolicy normalnych mechanikow. Po cholere ty sie meczysz z tymi gownianymi amerykanami ktorymi i tak se nie mozesz pojezdzic. Mozesz je co najwyzej poogladac. Zdjecia na necie taniej by cie wyszly

[BOB]

Przeczytałem dzisiaj temat od początku. Masz zdrowie chłopie, ja już dawno bym grata zezłomował.
Radek mądrze gada, kup coś normalnego do jazdy i klasyka dla przyjemności. Stare wozy są bardzo proste - tam nie ma się co zepsuć. Od wielu lat to praktykuję, na co dzień zwykłe auto - jak mnie wnerwi zmieniam na inne. Tracę przy tym mniej niż ty na lawety, a amcary nadal lubię


he,he teraz zauważyłem, że mój podpis w tym temacie może być lekko irytujący

[RadAg!]

Przeczytałem dzisiaj temat od początku.

Masz zdrowie

he,he teraz zauważyłem, że mój podpis w tym temacie może być lekko irytujący

No ale ty masz Plymoutha a nie skomplikowanego Chryslera