1966 Chevrolet Impala, Showroom Condition, 2163 orig. miles

[RobertS]

W maju 2014 stałem się szczęśliwym posiadaczem Impali.
Stoi sobie w magazynie w CA spokojnie i czeka na transport, wiem trochę długo
Pomyślałem sobie, że dopóki nie dopłynie, będę wrzucał raz w tygodniu kilka fotek do obejrzenia:

[julek79]

już widze że stan igła

[RobertS]

już widze że stan igła

To akurat okaże się za kilka tygodni
Aczkolwiek informacje na temat autka wyglądały następująco:

’66 Chevy Impala
The car was originally purchased from Castle Rock Chevrolet, and after being driven 2064 miles, was obviously put in storage

The original rubber – tires, hoses and belts only tell a part of the story. The pristine clear plastic seat covers show the care the car had.

One day in 2005 a worker in our manufacturing facility asked if he could store a car in our yard until he decided what to do about it. His girlfriend’s grandparent had passed away, and left the car to her.

My recollection is that the car was stored in Denver, which is one of the driest climates in America, and doesn’t get overly hot in the summer.

He had the car appraised, and I purchased it for just about the appraised value.

Since owning the car it has been covered and stored in my garage.

[kitt94]

No zapowiada się ciekawie... Czekam na rozwój wydarzeń.

[RobertS]

Kolejna porcja fotek, tym razem wnętrza:

[julek79]

czyżby była jeszcze folia na siedzeniach? chyba że tapicerka z latexu ,to co innego

[kecaj73]

czemu się tak torturujesz tymi fotami ?
ściągaj i ciesz się

[trol]

Jest folia Samochód po zdjęciach wygląda na stal idealny Dbaj o niego bo naprawdę jest o co! Powodzenia i gratulacje!

[kecaj73]

a gdzie ciebie jeszcze nie było z tą reklamą ,,zjedzbanana,,.pl ?
skaczesz po forach jak zając i działasz wręcz odpychająco

[kitt94]

Ciekawa by była jazda bez zdjemowania folii...

[julek79]

w lato spocony rów...

[kitt94]

Bardziej chodziło mi o niski współczynnik tarcia, ale twój komentarz też wydaje się sensowny.

[Polak]

ja pierdziu... już widze że jest czego gratulować. Strach nim bedzie wyjezdzac na droge w obawie by ktos przypadkiem nie zarysowal

[RobertS]

Wystrzelam się z fotek do końca bo rzeczywiście nie ma sensu dozować i samemu się męczyć.
Liczę na to że w końcu stycznia w końcu auto dotrze do mnie.

[kitt94]

Ale silnik brudny, już mi się tak autko nie podoba...