Re: Chevrolet Suburban K1500 5.7 V8 '95
: 14 gru 2016, 12:50
Długo się nie odzywałem, ale teraz zmogło mnie jakieś grypsko i mam okazję posiedzieć w domu na L4 i pokontemplować
Jeśli chodzi o zmianę oleju w kolejności 15W40 (niemiec zalał) -> 10W40 (ja po kupnie, żeby nie doznał szoku bojowego) -> 5W30 (tydzień temu) - oświadczam, że puki co nic nie wybuchło, nic nie cieknie, stan oleju w normie. Różnicy w pracy silnika jakoś nie zauważyłem (chociaż moja autosugestia twierdzi, że jest ciszej i łatwiej odpala).
Aha, z samonaprawiających się rzeczy to naprawił mi się rozrusznik (myślałem, że do regeneracji, bo przerywał, a tu tylko kabelki zaśniedziały)
Z plusów ujemnych to coś zaczął wpadać w wibracje powyżej 60 mph - zbieżność ustawiona, koła niedawno wyważane, więc nie wiem, może wał?
Chevy jest aktualnie przez cały tydzień w spa, gdzie ustawiają mu opadnięte drzwi i konserwują brzuszek przed naszą polską solą.
A ja w tym czasie odebrałem od Mikołaja kilka prezentów - brakujące plastiki, nowy elektryczny aktywator przedniego dyfra wraz z wiązką oraz nowiutkie fabryczne radyjko z działającymi wszystkimi diodami oraz z wyprowadzonym wyjściem AUX (za tą ostatnią paczkę akurat Mikołaj dowalił mi jeszcze 390 zł cła i podatków)
Bądźcie zdrowi!
Jeśli chodzi o zmianę oleju w kolejności 15W40 (niemiec zalał) -> 10W40 (ja po kupnie, żeby nie doznał szoku bojowego) -> 5W30 (tydzień temu) - oświadczam, że puki co nic nie wybuchło, nic nie cieknie, stan oleju w normie. Różnicy w pracy silnika jakoś nie zauważyłem (chociaż moja autosugestia twierdzi, że jest ciszej i łatwiej odpala).
Aha, z samonaprawiających się rzeczy to naprawił mi się rozrusznik (myślałem, że do regeneracji, bo przerywał, a tu tylko kabelki zaśniedziały)
Z plusów ujemnych to coś zaczął wpadać w wibracje powyżej 60 mph - zbieżność ustawiona, koła niedawno wyważane, więc nie wiem, może wał?
Chevy jest aktualnie przez cały tydzień w spa, gdzie ustawiają mu opadnięte drzwi i konserwują brzuszek przed naszą polską solą.
A ja w tym czasie odebrałem od Mikołaja kilka prezentów - brakujące plastiki, nowy elektryczny aktywator przedniego dyfra wraz z wiązką oraz nowiutkie fabryczne radyjko z działającymi wszystkimi diodami oraz z wyprowadzonym wyjściem AUX (za tą ostatnią paczkę akurat Mikołaj dowalił mi jeszcze 390 zł cła i podatków)
Bądźcie zdrowi!