pecha pisze: ↑19 kwie 2018, 15:12 Mój jest na USA ze zmienionymi lampami więc nie podpowiem

A światła do jazy dziennej masz może u siebie aktywne?

Pytanko - nie działa mi tempomat i kompas w lusterku. Pacjent Sub 2003. Gdzie szukać?

masz dostęp do jakieś instrukcji z opisanymi bezpiecznikami? Czasami też kabel się ułamie, ale to już po wiązce trzeba lecieć.

Seweryn 1977 pisze: ↑20 kwie 2018, 19:41 Pytanko - nie działa mi tempomat i kompas w lusterku. Pacjent Sub 2003. Gdzie szukać?

1) Sprawdź bezpieczniki, dociśnij, zobacz czy nic się nie poluzowało w skrzynce (czy świeci ci się kontrolka airbag przy okazji?).
2) Zimne luty na PCB wewnątrz lusterka.
3) Jak była wymieniana przednia szyba to upewnij się czy przypadkowo nie uszkodzono połączeń z/do lusterka (czy działa ci automatyczne ściemnianie?).

Dziękuję, sprawdzę.

Ja mam natomiast inny problem, w sumie jedyna niedziałająca rzecz w Tahoe odkąd kupiłem - spryskiwacz tylnej szyby. Niestety, u mnie nie działa. Pompa pracuje jak nacisnę przycisk, wycieraczka działa, ale z dysz nic nie leci. Nie leci także nic pod samochodem, nie cieknie mi nic w klapie, po tynych słupkach wewnątrz, wykładzina bagażnika sucha. Czy miał ktoś podobną przypadłość?

tomito pisze: ↑24 kwie 2018, 07:39 Ja mam natomiast inny problem, w sumie jedyna niedziałająca rzecz w Tahoe odkąd kupiłem - spryskiwacz tylnej szyby. Niestety, u mnie nie działa. Pompa pracuje jak nacisnę przycisk, wycieraczka działa, ale z dysz nic nie leci. Nie leci także nic pod samochodem, nie cieknie mi nic w klapie, po tynych słupkach wewnątrz, wykładzina bagażnika sucha. Czy miał ktoś podobną przypadłość?

Sprawdzałeś czy dysze są drożne? Może jakiś paproch blokuje wylot i nie leci.

Nie.

tomito pisze:

pecha pisze: ↑19 kwie 2018, 15:12 Mój jest na USA ze zmienionymi lampami więc nie podpowiem

A światła do jazy dziennej masz może u siebie aktywne?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Panowie, w kwestii wymian oleju w waszych V8, czy trzymacie się książkowych 3000 mil/5000 km? Trochę mnie zaskoczył ten interwał, w dosyć wrażliwym na jakość oleju Twin Spark'u w Alfie trzymałem 12000 km lub rok. Dopóki nie ujrzałem na DIC informacji o zmianie oleju jakoś zapomniałem o tym krótkim interwale narzuconym przez GM.

Dwa, czy stosujecie jakieś oleje z górnej półki do swoich maszyn? W serwisie polecono mi standardowy syntetyk GM 5W30 twierdząc że przy tej jednostce nie ma potrzeby kombinowania z innymi. Jako były posiadacz 1.8 TS 16v pierwsze co zrobiłem to zacząłem poszukiwać wątku olejowego na forach poświęconych truck'om GM

Ja zawsze zmieniam olej między 8-10 tys.km
Używam najczęściej Petro Canade, Valvoline'a oraz Mopar'a.

Książkowe 3000 mil? A nie czasem 6000?
Wydaje mi się, że komunikat o zmianie oleju zapalał się co 6000 mil, tak samo mam zresztą obecnie w T&C.

Co do oleju GM. Zawsze uważałem go za szuwaks, ale być może niesłusznie sugerowałem się ceną.

Z tego co pamiętam, Darek Lemański podawał gdzieś kiedyś normy jakie musi spełniać oliwa do motoru 5.3 i GMowski syntetyk spełniał je oraz był jednym z rekomendowanych olejów.
Nalałem go przy wymianie w Tahoe i na przestrzeni kilku tysięcy kilometrów - do momentu sprzedaży, nic się nie działo.

Jeżeli dobrze pamiętam, to podobna sytuacja miała miejsce przy Blazerze. Tam też lałem GM bo tak mi ktoś zasugerował - nie wiem czy nie ASU z Wrocka.

Wysłane przez Tapatalk

Podobnie powiedzieli mi w zakładzie zakładającym instalacje LPG do amerykańców. Jak jest w specyfikacji GM olej taki to lać taki, jak świece są takie to zakładasz takie. Podobno motory te nie przepadają za różnorodnością. Tyczy się także np. HEMI z sąsiedniej grupy. Potwierdziłem także wymagania co do interwałów wymian - 5000 km.

W sumie na tym polu trochę mam skojarzenia z Alfą, tam motor był wybredny co do oleju. Próbowałem różnych 10W40 (jak w specyfikacji) i jednego wypiła 300 - 400 ml na 600 km (rekord, olej Millers 10W40), przez umiarkowane zjadanie 300 ml na 1000 km (Selenia, Motul) do bardzo ciekawego oleju jakim jest Petronas. Tu sprawa jest arcyciekawa, przez pierwsze kilka tyś. (wymieniałem co 10 - 12 tyś) nic nie brała, potem zaczynała pić. Silnik to 1.8 TS 16v, one w trzeciej modyfikacji jaką i ja miałem brały olej (niby bardziej ekologiczne, pierścienie low friction, Euro3, 3 katalizatory). Dodam, że wycieków brak, nie dymił absolutnie nic, robiłem specjalnie raz rozszerzone badanie spalin w Dekkrze, nic, wszystko w normie, brak znaków spalania oleju w składzie spalin. Pozostanie to tajemnicą tego silnika. Na szczęście LM7 nie jest pijusem, wręcz abstynentem. Nie bierze mi nic.

No mnie Vicky najwięcej piła motorcrafta, na valvoline nie zauważyłem wielkiej różnicy, a najmniej pije tego mannola, po którym niektórzy wieszczą mi rychłe remonty

saint benji pisze: ↑11 cze 2018, 10:41 No mnie Vicky najwięcej piła motorcrafta, na valvoline nie zauważyłem wielkiej różnicy, a najmniej pije tego mannola, po którym niektórzy wieszczą mi rychłe remonty

Lejesz olej silnikowy do skrzyni czy jak bo się pogubiłem

Geometria w Tahoe

Gdyby ktoś potrzebował to w Gdańsku jest zakład, który robi geometrię w Tahoe (zrobią i zawieszenie jak potrzeba). Ustawianie laserowe, mają dane do tego modelu. Pracuje tam Pan, który pracował z autami amerykańskimi. Robiłem w swoim zawieszenie z przodu u swojego mechanika i musiałem skorygować geometrię przedniej osi, polecam. Podaję adres:

http://auto-gum.com.pl
Gdańsk - Zaspa
ul. Hynka 101
tel: 58 556 66 37