2002 Chevrolet Avalanche Z71 5.3 V8
: 21 sie 2017, 22:19
Po sprzedaży C1500 obiecaliśmy sobie z Ojcem,że dajemy trochę na luz i przez jakiś czas nic nie kupujemy . Obietnica oczywiście nie mogła trwać zbyt długo
Od dwóch tygodni w naszych rękach jest 2002 Chevrolet Avalanche w bogatej wersji Z71 . Oczywiście z rewelacyjną jednostką jaką jest 5.3 Vortec która została połączona z sekwencją instalacją gazową STAG 300 .
Auto odkupiliśmy od miłośnika amerykańskiej motoryzacji który posiadał go przez 8 lat . Trzeba trochę go dopieścić,ale cieszę się z tego faktu niezmiernie
Co najważniejsze silnik,skrzynia,reduktor,mosty itd suche jak pieprz Carfax również czyściutki .
Model ten jest tak brzydki,że aż ładny Doznania z jazdy są szokujące ! posłużę się słowami Lucas'a które potwierdzam w 100% ( również miał Avalancha )
''Wóz jest jak żywcem wyciągnięty prosto z Texasu, jest tak amerykański, że kiedy porusza się na drodze to ma się wrażenie, że przeniosło się za ocean ''
'' Auto jest meega przyjemne w jeździe, prowadzi się lekko, jest niesamowicie ciche (już zaczyna mi to przeszkadzać) i wygodne... ''
Niewiele mam teraz czasu,więc wszelkie naprawy/ulepszenia zaczną się od nowego miesiąca ( W tym wymiana płynów,olei,filtrów itd ). Aczkolwiek udało się zrobić :
- Wymiana oleju silnikowego Valvoline MaxLife 5w30
- Filtr oleju WIX
- Glinkowanie karoserii,nałożenie wosku koloryzującego oraz nałożenie dressingu na opony + plastiki .
Od dwóch tygodni w naszych rękach jest 2002 Chevrolet Avalanche w bogatej wersji Z71 . Oczywiście z rewelacyjną jednostką jaką jest 5.3 Vortec która została połączona z sekwencją instalacją gazową STAG 300 .
Auto odkupiliśmy od miłośnika amerykańskiej motoryzacji który posiadał go przez 8 lat . Trzeba trochę go dopieścić,ale cieszę się z tego faktu niezmiernie
Co najważniejsze silnik,skrzynia,reduktor,mosty itd suche jak pieprz Carfax również czyściutki .
Model ten jest tak brzydki,że aż ładny Doznania z jazdy są szokujące ! posłużę się słowami Lucas'a które potwierdzam w 100% ( również miał Avalancha )
''Wóz jest jak żywcem wyciągnięty prosto z Texasu, jest tak amerykański, że kiedy porusza się na drodze to ma się wrażenie, że przeniosło się za ocean ''
'' Auto jest meega przyjemne w jeździe, prowadzi się lekko, jest niesamowicie ciche (już zaczyna mi to przeszkadzać) i wygodne... ''
Niewiele mam teraz czasu,więc wszelkie naprawy/ulepszenia zaczną się od nowego miesiąca ( W tym wymiana płynów,olei,filtrów itd ). Aczkolwiek udało się zrobić :
- Wymiana oleju silnikowego Valvoline MaxLife 5w30
- Filtr oleju WIX
- Glinkowanie karoserii,nałożenie wosku koloryzującego oraz nałożenie dressingu na opony + plastiki .