Może
https://www.olx.pl/oferta/chevrolet-sub ... x6V5F.html

hahaha, nie wiem serce mówi amcar, głowa mówi co innego. Inna sprawa, że znam siebie i wiem, że "zwykłe" auto mnie nie będzie cieszyć. Chciałbym Tahoe/Yukona tyle, że 4x4 raczej. Nie wiem.... może Aspen?

Dealer z Bytomia ma Aspena do sprzedania

Podziękuję.
https://allegro.pl/ogloszenie/cadillac- ... 7527571918

Widzę, że ma zrobiony "pelny servis oleje filtry itd", a nawet "chamulce "

B. Szybka sprzedaz, extra. Sam tez sie bije z myslami czy swojego Tahoe nie wystawic na probe za jakies lepsze pieniadze , bo ciagnie mnie w satarocia

Sprzedać Amcara jest łatwiej niż golfa czekamy na dumnego następcę. Coś Ci chodzi po głowie ?

Oj chyba nie zawsze Co prawda z ostatnich 3 aut które sprzedałem w tym roku (prawie jak handlarz) to voyager i suburban poszły w niecały dzień Trailblazer jedna sesja 3 tygodniowa na otomoto. Zaznaczam, że dbam o wozy jak wizualnie tak technicznie, bo lubię

Co następne? Nie wiem... proponują mi Escalade, ale jeszcze się zastanawiam bo nie widzi mi się przód. Mało ciekawych aut w ogłoszeniach.

Smutna wiadomość, Sub'ów jest mało u nas. Byłeś niejako rodzynkiem. Dlaczego zrezygnowałeś z Sub'a?

Ja jeżeli miałbym wybierać następcę to szukałbym Chevroleta Caprice (1986-1990, najlepiej Brougham) lub moja ostatnia fantazja do której wróciłem - Chevrolet Blazer K5: https://www.otomoto.pl/oferta/chevrolet ... 411fa6f015

Lub... jeżeli szukasz nietuzinkowego auta z Europy to szczerze polecam Alfę Romeo, z tym że nie JTD, TBi czy TS lecz z legendarną V6 od Giuseppe Busso na pokładzie. Nie zawiedziesz się. Do spalania jesteś już przyzwyczajony z Sub'a więc cie nie zaskoczy Ja do Alfy jeszcze na pewno wrócę, jednak muszę odczekać aż ceny zrobią się bardziej sensowne, szczególnie 2.9 V6 (niestety turbo, lecz konstrukcja silnika pochodząca z Ferrari California).

Zrezygnowałem tak nie do końca, wystawiłem na próbę czy będzie odzew, no i sprzedałem w 14h

Caprice, Blazery K5 itd. to wszystko nie dla mnie. Po pierwsze obiecałem sobie, że w starocie nie wchodzę, a dwa ja potrzebuję samochód którym 10 tysięcy kilometrów w 4 miesiące zrobię wygodnie. Caprice i inne z tego okresu dla mnie to zabawki na weekend. Nawet GMT400 mnie "nie jara" tak jak GMT800.
Alfa... sorry zupełnie nie moja bajka, vw ople itd. Jak nie amcar to zawsze było Renault.

Poszukam chyba GMT800 ale 4x4 tzm razem, lub kupię Voya 5gen 2008-9 jeszcze z 3,3 lub 3,8.

Tak ostatnio przeglądałem sobie ogłoszenia, co powiesz na Chevroleta Avalanche? https://www.otomoto.pl/osobowe/chevrolet/avalanche/

Kurcze... powiem, że mnie się spodobał. Normalna kabina + spore możliwości przewozowe. Poza tym bebechy GMT800 lub GMT900 (zależnie od modelu), wszystko jak to w GM standardowo. Nietuzinkowe auto.

Pickupy mnie nie interesują, Tahoe/Suburban 03-06 4x4

Pecha coś przebąkiwał w "mediach" , że mysli o sprzedaży swojego GMC Yukona.

Tak, byłem dogadany, ale warunki się zmieniły w ostatniej chwili.

Poproszę o zmiane tematu na:
2004 Chevrolet Suburban 5,3 V8 4x4 Z71

Liczba Suburbanów w domu sie zgadza.

Więcej info niebawem.

"Nie mieszajmy ze sobą, dwóch różnych systemów walutowych (...)"

...załóż mu osobny wątek


Wysłane przez Tapatalk