Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue

[Pan Arek]

Już wspominałem, że Buick robił jako ślubowóz na rodzinnej uroczystości. Poniżej dwa zdjęcia z tego wydarzenia. Podobno w przyszłości ma być ich więcej. Od ślubu minęło już ze 2 miesiące, większej ilości zdjęć wciąż nie ma, więc czekam. A tymczasem...
Pragnę również zwrócić uwagę na magiczny lakier Buicka. Na codzień jest niebieski/granatowy, wieczorem jest prawie czarny, a na zdjęciach wyszedł szary.

[seba4x4]

Troszkę go wypolerowałeś.....

[Pan Arek]

Chciałem się tylko pochwalić, że wczoraj minął mnie na drodze identyczny PA, nawet kolor się zgadzał.
Blond Pani oczywiście nie odmachała, radości mimo to było sporo

[Pan Arek]

Piszę z wieścią, że do domu wracam Renault Modusem i jego nowym właścicielem został marcys
Życzę, że Buick dał mu tyle samo radości co mi i jeździł równie bezawaryjnie, bo plany mają co do niego ciekawe
Już trochę tęsknię i na pewno będę ciepło wspominał

[wojtekrobert]

Ale, ze co, sprzedales?

[lincoln1998]

Ale,że jak ? to jakiś żart ? !

Dlaczego ten samochód zmienia co chwilę właścicieli ?

PS. Zamiana zajebista

[Pan Arek]

Tak jest, sprzedałem. Modus mojej Klaudii musiał mnie tylko podrzucić do domu, to żadna zamiana

[cezar62]

Ale za to Manio, po przesiadce z Forda Ka do Bucika będzie kwiczał z radości Czyż nie tak?

[MichaŁ]

Gratuluje serdecznie nowemu właścicielowi - to naprawdę fajny egzemplarz Park Avenue. Byłem przy zakupie, zrobiłem też tym autem parę km i uważam, że to świetna fura i na co dzień i od święta.

Staremu właścicielowi życzę natomiast kontynuowania przygody z amcarami i skosztowania tym razem czegoś z innej bajki

[MichaŁ]

Ale,że jak ? to jakiś żart ? !

Dlaczego ten samochód zmienia co chwilę właścicieli ?

Może uknujmy jakąś teorię spiskową
Na pewno nie zmienia właścicieli szybciej niż Twoje/Krissa samochody

[Pan Arek]

Na razie w tym tygodniu poszukiwań nie będzie, nie bardzo mam czas kursować rekreacyjnie po Polsce. Ale jest jeden Town Car który się do mnie uśmiecha Zobaczymy czy z wzajemnością- to już czas pokaże.

[lincoln1998]

Jeśli ma być kontynuacja w słusznym kierunku to wycofuję swoje obelgi Źle zrozumiałem z ta renówką
Po prostu trochę się ździwiłem ... Fura mega kozak i należycie utrzymana a nie potrafi być u kogoś dłuższy czas ...



Się wszyscy zmówili,że zmieniamy co chwilę samochody ... masakra

[Pan Arek]

Buick i do kościoła i na zakupy nadaje się idealnie. Na prawdę był to bardzo przyjemny wóz i nie kłamię mówiąc, że trochę mi żal i tęsknię.
Co do powodu- dlaczego zmieniłem? Zmienili mi auto służbowe na nieco większe, gabaryty, praktyczność i ekonomia Buicka przestały mi być az tak bardzo potrzebne poza tym- gdzieś ciągle słyszałem bulgoty V8mek dookoła i ciągle jeżdżą mi po głowie.
Czy kolejne będzie V8 ? Oby! Ale tego nie mogę ani Wam, ani sobie obiecać

edit. Buick właśnie dojechał na Śląsk

[marcys]

No wlasnie przed chwila dojechalismy z dziadkiem do domu :-) podroz minela wzorowo, choc uwidocznila kilka drobnych przypadlosci wieku starczego :-) slabo grzeje -albo termostat jest otwarty (bo temperatura zaskakujaco niska), albo nagrzewnica zakamieniona. luzne srubki w podlokietku, nie wszystkie szyby dzialaja i jeszcze pare pierdolek...ogole jak najbardziej do ogarniecia w ramach tzw. luzu :-) jedno jest pewne : jezdzi sie bosko :-)
na pierwszy rzut bede go probowal "zrobic" na 6 osobowego bo dzieciaki sa "zawiedzione" - caly czas byla mowa o kanapie 3 osobowej z przodu :-) no a potem ogarnianie pozostalych pierdolek tak, zeby przygotowac go na przyszle wakacje na wyjazd na balkany :-)
o wszystkich pracach bede informowal w tym watku bo TU SIE TWORZY HISTORIA :-)
dzieki wszystkim za "namowy" Arka do sprzedazy

[Pan Arek]

Ja podejrzewam, że po prostu walnieta jest wskazówka lub jakiś czujnik. W środek lata w półgodzinnym korku wskazówka nie dobiła do optymalnej temperatury, na mój nos to już było po prostu nierealne.
Niech jeździ Wam się dobrze temat oddaję w Twoje ręce