Jak juz gadamy o tych skrzyniach i olejach to jednak chcialbym zwrocic uwage ze nie ma sensu wymieniac oleju w skrzyni ktora pracuje nieprawidlowo a olej w niej smierdzi spalenizna i ma prazowo-brunatny kolor. Taka skrzynia z nowym olejem zazwyczaj calkowicie odmawia posluszenstwa a potem w swiat idzie opinia ze oleju w automacie sie wogle nie wymienia no bo po wymianie skrzynie nie dzialala wogole...
Olej wymieniamy jezeli stary olej jest w normie i skrzynia pracuje w miare prawidlowo lub nie dziala jak trzeba ale z innych powodow jak skopana elektronika itp...

Ale zawsze w przypadku zajechanego oleju można zrobić wymianę dynamiczną.

Jak zwykle masz rację

Gratuluje Ci pieknego auta. Najladniejsze jakie kiedykolwiek mialem.

To znaczy ze po wymianie dynamicznej jak skrzynia byla przegrzana a olej spalony to bedzie dzialac?

Nie wiem czy będzie działać. Ale (wg mnie) jeśli olej był mocno spalony i zrobisz wymianę statyczną to on pewnie i tak zbyt czysty nie będzie po tym jak ruszy w obieg. Dynamiczna zagwarantuje, nazwijmy to czystość oleju.

Poza tym od zawsze wbijano mi do głowy, żeby naprawy przy skrzyni zaczynać od rzeczy najprostszych i najtańszych, które można zrobić samemu czyli - sprawdzenie wtyczek i czujników przy skrzyni, wymiana oleju, filtra, ew. "płukanie" płyty sterującej (w przypadku moparowskiej A604 jest to dość łatwe).

Poza tym słyszałem już o wielu dziwnych zachowaniach skrzyń automatycznych, którym pomogła wymiana któregoś z czujników lub właśnie wymiana oleju i filtra. Jednym z przykładów jest były Chrysler Town&Country naszego koleżki Hodika Kupił go od niego mój Wujek i miał tam jakieś przeboje z trybem awaryjnym. Tęgie głowy się skupiały nad poważnymi rzeczami a zawiniły pierdoły.

Poza tym usterka skrzyni nie została konkretnie zdiagnozowana Czy w tym Buicku nie da się podłączyć skrzyni pod kompa ?

http://cgi.ebay.co.uk/GM-Buick-Regal-Po ... 3a6316721e

http://cgi.ebay.co.uk/Buick-Regal-Oldsm ... 5d28707fa3

http://cgi.ebay.co.uk/GM-Buick-Lumina-G ... 3a632268be

I to najlepsze podobno z tego co pisali mi na forach.


ostatniej kiazki nie mialem a wszystkie poprzednie kupilem na amazonie uzywane po jakies 5-6 funtow z przesylka.
No i mozesz pogadac z Macianowa bo macie prawie takie same wozki. Kiedys mialem kontakt z gosciem z Gdanska , ktory Twoja wersje Regala znal od podszewki ale juz nawet nie pamietam jak mial na imie. na pewno jest fanem am carow bo wtedy mial ich kilka. Regala rozbieral i skladal wlasnorecznie.

Marcin z Gdańska oczywiście sam mnie znalazł bo pisałem również i na asu oczywiście chłop ma łeb jak sklep bo trzepał mi wszystkie info o skrzyni do regala z głowy bardzo sobie cenię jego wiedzę. A Marcinowa jeszcze nie znam ale chętnie zaczerpnę jego doświadczenia...wiem ile czeka mnie pracy i każda nawet najmniejsza rada jest dla mnie bardzo cenna

macianowa ma cutlassa . Dzial oldsmobile.

Hej Witam , przdewszystkim masz fają stronke o Buicku , musi byc z Ciebie niezły świr hehe ( pozytywny oczywiście ) mam prawie to samo auto tylko w innym opakowaniu i silnikem 3.1 raczej nie pomoge w poradach bo nabyłem je niedawno też mam pare pierdółek do roboty ale ogólnie jest bardzo dobrze , jak Go wczesniej nie sprzedam to przjade nim na zlot najpierw musze go usprawnic

widze , ze nie masz juz znaczka na masce. Mojej zonie tez zaraz jakis debil - kolekcjoner ulamal zeby najpewniej wrzucic pod lozko. Nie zamawiaj z Chin. Ja kupilem i tak jak sa tanie tak sa do dupy.

Heh na szczęście mam znaczek który poprzedniemu właścicielowi się oderwał...mój tato ze względu na to że pracuje w wytwórni sprężyn zrobił mi specjalny zaczep dzięki któremu będę mógł tak jak w mercedesie zdjąć go kiedy tylko będzie trzeba

No i stało się... wczoraj późnym popołudniem mój Buick po 8 msc wytężonej pracy, szukaniu części w kraju i nie tylko, po zmianie serwisu wreszcie wstał na nogi euforii nie ma końca! zrobiona skrzynia wymieniony silnik od Chevroleta Corsyki (w bardzo dobrym stanie - jak to mówi Kurczak "nie było w nim jeszcze polaczków, wiec wszystko będzie dobrze ". Pozostało mi jeszcze tylko do znalezienia koło pasowe wału korbowego oraz wymiana przedniej szyby (była pęknięta od kiedy go miałem, niestety pęknięcie jak na złość zamiast wrócić do narożnika poszło w dół ). Oczywiście to nie koniec napraw ale już odzyskałem nadzieje do dalszej pracy, bo tyle czasu pracy i czekania sciągało mi sen z powiek i nie raz zastanawiałem się czy jest sens to ciągnąć, ale że zakochałem się w tym samochodzie od pierwszej przejażdżki miałem motywację do pracy już niedługo wreszcie zrobię zdjęcia wszystko powrzucam, opiszę i wreszcie prawidłowo go przedstawię bo rozbebeszonego nie miałem sumienia fotografować...

No to cieszymy sie wszyscy mysle Czyli na zlocie bedziesz Buickiem ?

Gratulacje, czekamy na foty