WITAM ZAKUPIŁEM ROK TEMU BUICKA WILDCATA Z 1967 ROKU
JEST TO MOJE PERWSZE TAK DUŻE AUTO KTÓRE REMONTUJE
WCZEŚNIEJ MIAŁEM KILKA JOUNGTIMERÓW LECZ TEN PROJEKT JEST CHYBA PONAD MOJE SIŁY
MNÓSTWO CZASU I JESZCZ WIĘCEJ PIENIĘDZY

postaram się dodoać na dniach aktualne foty

O kurrr........
Żeby coś takiego kupić trzeba być albo nie normalnym albo mieć jaja wielkości arbuzów i KUPĘ kasy!!!! Życzę ci wszystkiego najlepszego przy odbudowie ale jakoś nie mogę sobie wypbrazić że to auto jeszcze kiedyś wróci do świetności. Ja już się nauczyłem dawno temu że jak szukasz auta do kupienia to im taniej ci się uda kupić, tym więcej bedziesz musiał wydać żeby doprowadzić go do porządku...

Tak poza tym to auto bardzo ładne i chciałbym kiedyś je zobaczyć na ulicy.

Witaj.
Co tu dużo gadać, ciężki kawał chleba sobie wybrałeś. Jeśli masz cierpliwość i kasę - ciśnij dalej, będziemy Cię wspierać radą i podnosić na duchu . Ale jeśli już teraz czujesz w kościach, że nie dasz rady, to nie pakuj w to kasy ani sił, bo Ci się to nie zwróci.
Jakiej byś decyzji nie podjął, cieszymy się że zawitałeś na forum i będziesz tu mile widziany

A na jakim etapie jestes aktualnie piotr bo rozumiem ze fota przedstawia auto podczas zakupu?

auto mam już myślę za połową drogi remontu!!! a mianowicie zrobiony silnik włącznie z malowaniem bloku , detale silnika wypolerowane, koła pasowe mają nowe powłoki galwaniczne, tapicerki oraz dywany w oryginale (dalem je do odświeżena ) wnętrze w niebieskiej skórze skrzynia sprawna po przeglądzie,hamulce zrobione od nowa , szyby orginalne nie poniszczone, chromy wypolerowane , pare detali musze dać do pochrowania ale to nie będzie już duży koszt

nadwozie : całość wypiaskowana , zabezpieczona była podkładem antykorozyjnym który wchodzi w reakcje z metalem , prace stoją na podkładowaniu kasty pod lakier , a dokładnie matowanie podkładu i ...... malowanie !!!!!!!!!
i pozostaje składanie elekrtyka i konserwacja
z brakujących żeczy do auta to jedna fela na zapas klucz do kół i lewar , postojówka w przedni zderzak oraz obudowa filtra powietrza a poza tym mam do niego wszelkie duperelki gumki klamki i ramki itp
posiadam nawet dokument nie znam nazwy ale jest to dokument wydawny kupującemu w serwisie przez dilera auta z awierający wszelkie dane o pojeździe i wyposażeniu....

No no . Uwielbiam takie stare sedany, muszę przyznać, że jak zobaczyłem zdjęcie to pomyślałem, że samochód jest taki zdekompletowany, ale tak nie jest, więc jest super Strzel aktualne fotki na jakim etapie jesteś, jak wygląda silnik, tapicerka, bo uwielbiamy zdjęcia jak coś się dzieje

Wnętrze niebieskie, to rozumiem, że nadwozie będzie ... też coś z niebieskich, a może białe?

Kurde, z Twojej pierwszej wiadomości wywnioskowałem, że prace nad restauracją niewiele się posunęły i strzeliłem debilnego posta. A tu proszę - myliłem się i dzięki Bogu, że się myliłem!
Jak widać nie brak Ci cierpliwości, więc podwójny szacunek dla Ciebie, bo zniechęcić się jest łatwo, ale jechać dalej i polerować śrubkę po śrubce dane jest tylko tym najtwardszym .
Niecierpliwie czekam na aktualne fotki ;]

hej, koniecznie wrzuć jakieś fotki z renowacji

szacunek za wytrwałość i chęci ratowania wozu, powodzenia
do zobaczyska gdzieś na drogach

To juz bardzo duzo zrobione jest. Gratuluje. Myslalem ze jest w stanie takim jak na zdjeciu i ze juz sie zalamujesz. A tu juz tyle zrobione, to juz blisko konca. jak juz farba i srodek jest to mozna juz sie cieszyc. Daj aktualne zdjecia. Chyle czola i gratuluje zaparcia.

Wow to widzę że ruszyłeś z projektem

Też myślałem że dopiero zaczynasz, dawaj koniecznie dużo fot !

Wildcat to jedno z najpiekniejszych moim zdaniem nadwozi, szczegolnie w wersji na obrazku:



Lubie prawie tak bardzo jak Torino

Tak ale 4 drzwiowa wersja nie ma juz tej ladnej linii dachu, szkoda...

Poskladac do kupy i w droge Nie poddawaj sie, masz tak naprawde najgorsze za soba