Strona 4 z 5

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 13 mar 2013, 14:44
autor: kitt94
Ufffff, nareszcie będę mógł zarejestrować auto. Poplątane było coś w papierkach, ale dziś się wszystko w US wyjaśniło. Tylko czekam na wypłatę i wpadają blachy WPR :D

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 13 mar 2013, 21:35
autor: 71Corvette454
Czyli ostatecznie nie potrzebujesz umowy na dwóch właścicieli?

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 14 mar 2013, 14:34
autor: kitt94
Będzie na dwóch, jeszcze nie oszalałem ani się tak nie wzbogaciłem, żeby płacić 9000,- za OC :P

Po prostu było jakieś zamieszanie z papierkami i w ogóle. Teraz już wszystko jest ok i mogę wszystko dalej prowadzić :P

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 11 maja 2013, 14:02
autor: kitt94
No dobra, jest ciekawa opcja.

Jakiś czas temu zaświeciła mi się kontrolka hamulców. Dolałem płynu, zniknęła. Ale 2 godziny później, okazało się, że pedał zapadł się w podłogę, auto hamuje jednak od wciśnięcia hamulca do 2/3 głębokości, poza tym przy maksymalnym wciśnięciu potrafi zblokować, ale tylko prawe przednie koło. Nawet przy lżejszym hamowaniu wyraźnie widać, że ciągnie auto ku prawej stronie. Podjechałem do znajomego, myślałem, że się zapowietrzył układ, ale co się okazało - w ogóle nie ma ciśnienia, a płyn znowu gdzieś uciekł, choć pod samochodem sucho. Jego typ to padnięte serwo, do którego być może spi...spływa płyn. Zastanawiam się jednak czy to nie może być także wina mastera.

Jak sądzicie, która opcja jest bardziej prawdopodobna? Na razie jestem uziemiony, bo nie wiadomo kiedy stracę hamulce całkiem.

Czy ewentualnie wchodzi w grę regeneracja tych części (w zależności, która padła)? I tak niedługo wybieram się do mechanika, ale chciałbym się wcześniej nastawić na jakieś koszta.

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 12 maja 2013, 22:43
autor: MichaŁ
Miałem bardzo podobny problem w Babci. Też podejrzewałem zarówno pompę jak i serwo - nawet je wtedy kupiłem.
Winny był jeden z cylinderków. Plama płynu pojawiła się dopiero jak auto stało 3 dni nieruszane.

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 13 maja 2013, 01:49
autor: kitt94
I tak też stało się u mnie, dziś już zamówiłem dwa cylinderki i wymienię oba. A te co wymontuję da się zregenerować :)

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 16 cze 2013, 21:10
autor: kitt94
No dobra, problem jest taki - dziś zauważyłem, że na wysokich obrotach z wydechu wydobywa się chmura czarnego dymu, na pewno na biegu N. Podczas jazdy jednak nic takiego nie zauważyłem. Co może być przyczyną? Za bogata mieszanka, czy może zużyte wtryski? Te i tak mam wymienić niedługo wedle zaleceń poprzedniego właściciela.

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 16 cze 2013, 21:26
autor: RadAg!
Bierze olej?

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 16 cze 2013, 22:20
autor: kitt94
Nie, nie zaobserwowałem tego zjawiska. Ale jeśli chodzi o olej, to chyba powinien dymić na niebiesko, z tego co mi wiadomo.

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 17 cze 2013, 20:51
autor: RadAg!
kitt94 pisze:Nie, nie zaobserwowałem tego zjawiska. Ale jeśli chodzi o olej, to chyba powinien dymić na niebiesko, z tego co mi wiadomo.
Nie jestem pewien, ale niebieski to jak do oleju dostaje się płyn chłodzący... a jak olej to czarny...

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 17 cze 2013, 22:42
autor: MichaŁ
Jak olej się spala to dym jest niebieski :)
Jak "spala" Ci się płyn chłodzący to masz cumulusów kłęby ale białe jak para :)

Obstawiam że z jakiegoś powodu nie jest w stanie spalić podanej ilości paliwa.

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 18 cze 2013, 17:05
autor: RadAg!
Dzięki Michał :)

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 22 cze 2013, 14:03
autor: kitt94
No dobra, trzeba podjechać do serwisu, nie ma innej opcji. Auto i tak na razie mało jeździ więc nic poważniejszego mu się nie stanie :P

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 14 lip 2013, 20:42
autor: kitt94
Jeśli chodzi o dymienie, dowiedziałem się, że może to być kwestia czujnika temperatury silnika i od tego też zacznę. Nie dalej jak przedwczoraj zamówiłem filtry paliwa i oleju. A w tym tygodniu oddaję Budzika do elektryka, żeby spróbował zrobić coś z tą nieszczęsną deską co się nie świeci, bo sam nie dałem rady. Czekam też na wycenę napinacza łańcucha rozrządu, bo...

...ano właśnie. Silnik ostatnio wydaje z siebie takie głośne tykanie, rytmiczne, którego częstotliwość narasta wprost proporcjonalnie do prędkości obrotowej silnika. Gdzieś wyczytałem, że może to być właśnie wina zużytego napinacza. Ale czy macie może jakieś inne pomysły?

Re: 1990 Buick Skylark Custom 3.3 V6

: 14 lip 2013, 22:32
autor: MichaŁ
Obstawiam góre silnika.

Nie wiem jak jest w tym motorze, ale podejrzewam, że ma hydrauliczne regulatory luzu zaworowego, które z wiekiem i niewłaściwym olejem przestają spełniać swoje zadanie. Stąd cykanie silnika, które nasila się wprost proporcjonalnie do rosnących obrotów.