Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue

[emilianox]

Piękny, prosty, przestronny.

[Lucas]

Bartek, orientacyjnie ile byś za niego wołał?

[lincoln1998]

Ileż tam jest miejsca z tyłu ! Śliczny.

[saint benji]

Z tyłu jest tyle miejsca co Town Carze w wersji L czy przednie fotele są wysunięte na maxa do przodu?

[Charon]

Patrząc na prowadnice to chyba fotele przednie są dość mocno odsunięte do przodu. Ładna fura i fajne zdjęcia.

[jadaniel]

Wygląda rewelacyjnie na bdb stan

[Mulder]

Kornik kiedyś pisał o nim "jak gdzieś nim jadę, nie wiem czy wrócę". Były z nim problemy?

Prezentuje się wspaniale...

[BartekV8]

Cieszę się, że Wam się podoba, ludzie zagadują mnie na ulicy, pod sklepem itp..
Fotele przednie faktycznie przesunięte do przodu.
Klimat auta skłania jednak do cofnięcia ich i dodatkowego pochylenia oparcia

Nie miałem z nim żadnych kłopotów oprócz jednego- musiałem wymienić sterownik nawiewów. Usterka popularna ale też kosztowna Ale ogarnięte i na kolejne lata spokój przy okazji wyczyszczona nagrzewnica i przesmarowaniu wiatrak nawiewów.
Ogólnie jeżdżę nim na codzień mechanicznie sprawuje się bardzo dobrze, blacha jak dzwon. Nie jest to pomnik co wyjeżdża tylko w niedzielę czy do ślubu.

[MichaŁ]

To co, sprzedajesz ?

[Mulder]

Albo oddaj w dobre ręce, z ważnych powodów rodzinnych

[zybel]

Cieszę się, że Wam się podoba, ludzie zagadują mnie na ulicy, pod sklepem itp..
Fotele przednie faktycznie przesunięte do przodu.
Klimat auta skłania jednak do cofnięcia ich i dodatkowego pochylenia oparcia

Nie miałem z nim żadnych kłopotów oprócz jednego- musiałem wymienić sterownik nawiewów. Usterka popularna ale też kosztowna Ale ogarnięte i na kolejne lata spokój przy okazji wyczyszczona nagrzewnica i przesmarowaniu wiatrak nawiewów.
Ogólnie jeżdżę nim na codzień mechanicznie sprawuje się bardzo dobrze, blacha jak dzwon. Nie jest to pomnik co wyjeżdża tylko w niedzielę czy do ślubu.

jeśli chodzi o taki układ scalony, to występował też w jeepach, potrzebowałem do roadmastera i znalazłem w Chinach za chyba 10$

[BartekV8]

Albo oddaj w dobre ręce, z ważnych powodów rodzinnych

Hehe dobre

Panowie ale wiecie, że czasem auto na zdjęciach wygląda lepiej niż w rzeczywistości

[BartekV8]

Jeszcze kilka fot, widać m.in zniszczoną deko kierownicę i tył wozu.

[Pan Arek]

Wczoraj Buick zmienił właściciela i obecnie będzie widywany na Dolnym Śląsku w Oleśnicy lub Wrocławiu. Trasę powrotną po A4 przeżył wyjątkowo dobrze. Piszę wyjątkowo, bo się tego kompletnie nie spodziewałem. To mój pierwszy amcar i nie sądziłem, że taki smok wydusi z siebie taką moc i chęć rwania do przodu. Z ciekawości trochę go przegoniliśmy i do 160 km/h dociągnął bez problemu i chciał więcej. Więcej oczywiście nie dostał, bo jak dla mnie idealna prędkość, to prędkość kucającego psa, jakoś 40 km/h i przesuwanie się do przodu :-D

Dziś auto dostało mini spa, świeży wosk, wyczyszczone plastiki, zabaslamowana skóra, wyczyszczony i osuszony bagażnik (w filcu który miał wytłumić cichutki wydech Buicka zgromadziło się sporo wody). Ogólnie auto wygląda wow.
Z rzeczy które czekają mnie lada chwila i planów na ten najbliższy rok:
-oleje i filtry za tydzień max dwa
-dobry zestaw do konserwacji i renowacji skóry
-dokręcenie "uchwytu" nad głową pasażera z przodu
-znalezienie jakiegoś Parka na części i powyciąganie z niego kilku drobnych plastików, które zaginęły.

Generalnie auto kupiłem zdrowe, nic tylko lać paliwo i śmigać. Mam go już drugi dzień i czuję, że dopiero teraz puszczają mnie emocje a jutro kolejna relaksująca mini trasa w mam nadzieję słoneczny dzień.
Na plus mogę tylko dodać, że moja rodzina, która dość sceptycznie podchodziła do amerykańskiej motoryzacji (wiadomo, duże, dużo pali, części nie do dostania, kicz, w ogóle- słabo) zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia. Mój ojciec jarał się najmocniej, może dlatego, że też mu się po cichu marzy Amcar, ale trochę brak mu odwagi Odwiedził od razu oczywiście wszystkich swoich kolegów, żeby się pochwalić jakiego konia syn sprowadził do domu

Jedna rzecz ciągle mnie trochę przeraża po przesiadce ze służbowych europejskich kompaktów- to wymiary Skoda Fabia wciśnie się w każdą szczelinę, a Buick już potrzebuje trochę wazeliny i szukania odpowiednio szerokiej dziury parkingowej.

Tak czy siak- dwa dni pełne emocji i nie schodzący banan na ryju. Jeśli ktoś tak jak ja się wahał, czy Park Avenue i jego V6 mogą dać radość- mogą i to szalenie dużo

[Pan Arek]

Dorzucę jeszcze ze dwa zdjęcia,bo wątek tego samochodu nie ma 20 stron i 1000 jego zdjęć