Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
-
- Posty: 2419
- Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
- Samochód: FORD kurwa!
- Skąd:
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
ale masakra na tych fotach, szacun, mnie by niesamowicie wkurwiało jakby cruise nie działał, ale tak rozbebeszyć auto to by m sie nie chciało, i pewnie większości majstrów w warsztatach też nie...
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 17 wrz 2016, 00:20
- Samochód: Buick PA 92`+ Honda ST1100
- Skąd:
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
dawno tu nie pisalem bo jakos nie mialem czasu :-) Prac z Buckiem ciag dalszy :
- z takich grubszych spraw udalo mi sie w koncu doprowadzic pnaumatyke tylnego zawieszenia do stanu w 100% sprawnego! zdjec nie mam bo jak robie to żadko mam aparat pod reka, w kazdym razie : w Buicku byla zamontowana sprezarka z niewiem czego (pewnie jakas vectra/omega - niewazne, wazne ze gabarytami byla nie dopasowana do uchwytow i tlukla sie o karoserie, a pozatym mocno wżynała sie w rure dolotowa powietrza do silnika, po drugie filtr/odwadniacz mial zuzyty oring i nie byl poprawnie zamocowany do sprezarki, czego efektem na skutek drgan bylo powstawanie nieszczelnoci...kolejnymi bolaczkami ukladu byly : zapchany filtr sprezarki (jest tam zabudowany taki filcowy filtr na ssaniu kompresora), oraz pekniety oring na elektrozaworzze upustowym cisnienia...i chyba najdziwniejsze - odklejony byl magnes w silniku sprezarki i wirnik o niego tarl i sie to tluklo! efekt tego wszystkiego byl taki, ze jak sie zalaczala sprezarka to cala buda Buicka az drzala! (czuc to bylo nawet podczas jazdy), pozatym wydajnosc sprezarki byla zadna i jak juz sie zalaczyla to pracowala bardzo dlugo - o wiele za dlugo, z goraca strach bylo silnika dotknac, do tego bardzo glosno no i bardzo czesto sie zalaczala -pewnie dlatego ktos ja wylaczyl. Ale na miekkim tyle zle sie jezdzi wiec cza bylo to zrobic :-)
Majac troche natchnienia i czasu zabralem sie kompleksowo za sprezarke. Przykleilem magnes, wymienilem lozysko przednie, nasmarowalem panewke tylna oraz calu uklad korbowy, wymienilem filtr na ssaniu, wymienilem oring elektrozaworu upustu, wymienilem silikat-gel w odwadniaczu no i przerobilem mocowanie sprezarki oraz zalozylem nowe tlumiki drgan (idealnie podpasowaly gumki z zestawu regeneracyjnego pompy hamulcowej z malucha :-).
Efekt jest taki ze sprezarka po zalaczeniu do calkiwicie pustego ukladu pompuje jakies 7-8s i sie wylacza i przez najblizsze 3-4h (tyle akurat jeszcze bylem przy samochodzie) sie nie zalacza :-) pracuje szybko i cichutko, podczas jazdy w ogole jej nie slychac, zawieszenie jest pewniejsze w prowadzeniu, same plusy ;-) przy pelnym oblozeniu w 5 osob zawiecha ladnie sie dzwiga, jedzie sie jak przy pustym aucie, po opuszczeniu przez pasazerow pojazdu uklad upuszcza cisnienie :-) jednym slowem kolejny sukcesss :-)
w zalaczeniu foto z nowa "nielegalna" ale piekna kwardatowa blacha z przodu :-)
a no i zapomnialem : testowalem wczoraj tempomat na autostradzie :-) dziala OK, ustawilem 140/h i trzymal przez dobre kilkanascie/dziesiat km :-)
- z takich grubszych spraw udalo mi sie w koncu doprowadzic pnaumatyke tylnego zawieszenia do stanu w 100% sprawnego! zdjec nie mam bo jak robie to żadko mam aparat pod reka, w kazdym razie : w Buicku byla zamontowana sprezarka z niewiem czego (pewnie jakas vectra/omega - niewazne, wazne ze gabarytami byla nie dopasowana do uchwytow i tlukla sie o karoserie, a pozatym mocno wżynała sie w rure dolotowa powietrza do silnika, po drugie filtr/odwadniacz mial zuzyty oring i nie byl poprawnie zamocowany do sprezarki, czego efektem na skutek drgan bylo powstawanie nieszczelnoci...kolejnymi bolaczkami ukladu byly : zapchany filtr sprezarki (jest tam zabudowany taki filcowy filtr na ssaniu kompresora), oraz pekniety oring na elektrozaworzze upustowym cisnienia...i chyba najdziwniejsze - odklejony byl magnes w silniku sprezarki i wirnik o niego tarl i sie to tluklo! efekt tego wszystkiego byl taki, ze jak sie zalaczala sprezarka to cala buda Buicka az drzala! (czuc to bylo nawet podczas jazdy), pozatym wydajnosc sprezarki byla zadna i jak juz sie zalaczyla to pracowala bardzo dlugo - o wiele za dlugo, z goraca strach bylo silnika dotknac, do tego bardzo glosno no i bardzo czesto sie zalaczala -pewnie dlatego ktos ja wylaczyl. Ale na miekkim tyle zle sie jezdzi wiec cza bylo to zrobic :-)
Majac troche natchnienia i czasu zabralem sie kompleksowo za sprezarke. Przykleilem magnes, wymienilem lozysko przednie, nasmarowalem panewke tylna oraz calu uklad korbowy, wymienilem filtr na ssaniu, wymienilem oring elektrozaworu upustu, wymienilem silikat-gel w odwadniaczu no i przerobilem mocowanie sprezarki oraz zalozylem nowe tlumiki drgan (idealnie podpasowaly gumki z zestawu regeneracyjnego pompy hamulcowej z malucha :-).
Efekt jest taki ze sprezarka po zalaczeniu do calkiwicie pustego ukladu pompuje jakies 7-8s i sie wylacza i przez najblizsze 3-4h (tyle akurat jeszcze bylem przy samochodzie) sie nie zalacza :-) pracuje szybko i cichutko, podczas jazdy w ogole jej nie slychac, zawieszenie jest pewniejsze w prowadzeniu, same plusy ;-) przy pelnym oblozeniu w 5 osob zawiecha ladnie sie dzwiga, jedzie sie jak przy pustym aucie, po opuszczeniu przez pasazerow pojazdu uklad upuszcza cisnienie :-) jednym slowem kolejny sukcesss :-)
w zalaczeniu foto z nowa "nielegalna" ale piekna kwardatowa blacha z przodu :-)
a no i zapomnialem : testowalem wczoraj tempomat na autostradzie :-) dziala OK, ustawilem 140/h i trzymal przez dobre kilkanascie/dziesiat km :-)
-
- Posty: 3056
- Rejestracja: 28 lip 2010, 19:04
- Samochód: brak amcara
- Skąd: Bierutów, dolnośląskie/opolskie
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
Jestem pod wrażeniem Twojego zacięcia i umiejętności. Prowadzisz może serwis albo przyjmujesz auta do naprawy ?
Wysłane z Tapatalk
Wysłane z Tapatalk
Były:
2015 Chrysler Town&Country 3.6 V6
1991 Chevrolet Caprice Classic 5.0 V8
2007 Chevrolet Express CargoVan 4.8 V8
1993 Cadillac Fleetwood 5.7 V8
2005 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1997 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 Chrysler Voyager LE 3.0V6
2000 Chevy Tahoe LT 5.3 V8 Vortec
1986 Mercury Grand Marquis 5.0 V8
1993 Chrysler Le Baron Cabrio 3.0 V6
1996 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 GMC Vandura 5.7 V8 Explorer
2000 Chevrolet Impala 3.4 V6
1998 Chevrolet Blazer LT 4.3 V6
1989 Plymouth Grand Voyager SE 3.0 V6
2000 Chrysler 300M 3.5 V6
1999 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1999 Chrysler Grand Voyager LX 3.3 V6
2015 Chrysler Town&Country 3.6 V6
1991 Chevrolet Caprice Classic 5.0 V8
2007 Chevrolet Express CargoVan 4.8 V8
1993 Cadillac Fleetwood 5.7 V8
2005 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1997 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 Chrysler Voyager LE 3.0V6
2000 Chevy Tahoe LT 5.3 V8 Vortec
1986 Mercury Grand Marquis 5.0 V8
1993 Chrysler Le Baron Cabrio 3.0 V6
1996 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 GMC Vandura 5.7 V8 Explorer
2000 Chevrolet Impala 3.4 V6
1998 Chevrolet Blazer LT 4.3 V6
1989 Plymouth Grand Voyager SE 3.0 V6
2000 Chrysler 300M 3.5 V6
1999 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1999 Chrysler Grand Voyager LX 3.3 V6
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 17 wrz 2016, 00:20
- Samochód: Buick PA 92`+ Honda ST1100
- Skąd:
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
nie, nie prowadze serwisu, poprostu lubie se bogrzebac :-) zapomnialem jeszcze napisac - teraz na tapete poszlo audio :-) ale nie bede zadych tubów dawal czy wzmachola 10000W :-) nie moj deseń :-) plan mam taki żeby wymienić fabryczne 10ohm głosniki na jakies 4ohm + dołożenie na podszybiu 2 dodatkowych (o dziwo sa tam miejsca pod głośniki 4x6``). Fabryczne radio w 100% pasuje do designu tego auta wiec IMHO szkoda go zastepowac jakims współczesnym - teraz mamy zime to na spokojnie wezme fabryczne radio na tapete i sprobuje sie wpiać nową elektronika w fabryczny wzmacniacz i dołożyc taki panel w miejsce kasety z usb/SD i Bluetoothem :-) i tyle powinno mi wystarczyc jak na razie w tym tamacie :-) częsci z chin juz ida :-) grrr :-)
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Samochód: 1996 Lincoln Town Car 4.6 V8 spełnione marzenie :)
- Skąd: Kalisz
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
Świetna sprawa patrzeć na ręce które leczą Cieszy fakt,że trafił w tak zacne ręce.
Gratsy za kolejną udaną- i jakże ważną naprawę
Gratsy za kolejną udaną- i jakże ważną naprawę
Obecnie:
2005 Cadillac SRX 3.6 V6
2003 Lincoln Town Car "L" 4.6 V8
2007 Chrysler 300C 5.7 V8 HEMI
1996 Lincoln Town Car 4.6 V8
1976 Lincoln Continental Mark IV 7.5 V8
Ex:
1991 Lincoln Town Car 5.0 V8
1993 Chevrolet G20 5.7 V8
1999 Chrysler Town & Country 3.8 V6
2000 Chrysler Sebring Conv. 2.5 V6
1997 Jeep Grand Cherokee 5.2 V8
1998 Chrysler Concorde 3.2 V6
1995 Chevrolet C1500 Pickup 4.3 V6
1998 Chrysler LHS 3.5 V6
1991 Chevrolet Caprice Classic 5.0 V8
1998 Lincoln Town Car 4.6 V8
2005 Chrysler Town&Country 3.8 V6
2005 Chrysler Sebring Conv. 2.4 R4
1999 Chrysler LHS 3.5 V6
2005 Chrysler Town&Country 3.8 V6
1992 Mercury Grand Marquis 4.6 V8
2001 Lincoln Town Car 4.6 V8
2002 Chevrolet Avalanche Z71 5.3 V8
2005 Chrysler 300C 3.5 V6
2001 Chrysler Town&Country 3.8 V6
2001 Chrysler LHS 3.5 V6
2002 Chrysler Grand Voyager 3.3 V6
2005 Cadillac SRX 3.6 V6
1999 Lincoln Town Car 4.6 V8
2003 Lincoln Town Car 4.6 V8
2005 Ford Crown Victoria 4.6 V8 - P71
2005 Cadillac SRX 3.6 V6
2003 Lincoln Town Car "L" 4.6 V8
2007 Chrysler 300C 5.7 V8 HEMI
1996 Lincoln Town Car 4.6 V8
1976 Lincoln Continental Mark IV 7.5 V8
Ex:
1991 Lincoln Town Car 5.0 V8
1993 Chevrolet G20 5.7 V8
1999 Chrysler Town & Country 3.8 V6
2000 Chrysler Sebring Conv. 2.5 V6
1997 Jeep Grand Cherokee 5.2 V8
1998 Chrysler Concorde 3.2 V6
1995 Chevrolet C1500 Pickup 4.3 V6
1998 Chrysler LHS 3.5 V6
1991 Chevrolet Caprice Classic 5.0 V8
1998 Lincoln Town Car 4.6 V8
2005 Chrysler Town&Country 3.8 V6
2005 Chrysler Sebring Conv. 2.4 R4
1999 Chrysler LHS 3.5 V6
2005 Chrysler Town&Country 3.8 V6
1992 Mercury Grand Marquis 4.6 V8
2001 Lincoln Town Car 4.6 V8
2002 Chevrolet Avalanche Z71 5.3 V8
2005 Chrysler 300C 3.5 V6
2001 Chrysler Town&Country 3.8 V6
2001 Chrysler LHS 3.5 V6
2002 Chrysler Grand Voyager 3.3 V6
2005 Cadillac SRX 3.6 V6
1999 Lincoln Town Car 4.6 V8
2003 Lincoln Town Car 4.6 V8
2005 Ford Crown Victoria 4.6 V8 - P71
-
- Posty: 1079
- Rejestracja: 09 lut 2015, 14:07
- Samochód: nope
- Skąd: Kiełczów k. Oleśnicy
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
Chciałbym zapytać o to samo co Michał, ale zrobię to inaczej - nie planujesz otwarcia swojego warsztatu samochodowego?
To wszystko robi mega wrażenie, brawo.
(W piątek przyjadę z pierdołami).
To wszystko robi mega wrażenie, brawo.
(W piątek przyjadę z pierdołami).
był Chevrolet Caprice 1990 r. 5.0 V8
był Lincoln Mark VIII 1993 r. 4.6 V8
był Buick Park Avenue 1992 3.8 V6
był Lincoln Mark VIII 1993 r. 4.6 V8
był Buick Park Avenue 1992 3.8 V6
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
Sluszna uwaga z twojej strony, te radia sa genialne i tak samo graja, niedawno dokupilem transmiter i gra mi to tak, ze szczeka mi opadla, zero znieksztalcen, separacja po kanalach idealna, slychac poszczegolne sekcje typu gitara basowa czy perkusja. Tez nosilem sie z zamiarem wymiany radia ale zrezygnowalem. Wczoraj do centralnego zamka dokladalem sterownik, zeby miec to w koncu na pilot, wiadomo musialem sciagnac tapicerke z drzwi kierowcy, jak zobaczylem jaki tam jest glosnik to myslalem , ze cofnalem sie do epoki pary , ale dziala i gra, niczego nie ruszam.marcys pisze:nie, nie prowadze serwisu, poprostu lubie se bogrzebac :-) zapomnialem jeszcze napisac - teraz na tapete poszlo audio :-) ale nie bede zadych tubów dawal czy wzmachola 10000W :-) nie moj deseń :-) plan mam taki żeby wymienić fabryczne 10ohm głosniki na jakies 4ohm + dołożenie na podszybiu 2 dodatkowych (o dziwo sa tam miejsca pod głośniki 4x6``). Fabryczne radio w 100% pasuje do designu tego auta wiec IMHO szkoda go zastepowac jakims współczesnym - teraz mamy zime to na spokojnie wezme fabryczne radio na tapete i sprobuje sie wpiać nową elektronika w fabryczny wzmacniacz i dołożyc taki panel w miejsce kasety z usb/SD i Bluetoothem :-) i tyle powinno mi wystarczyc jak na razie w tym tamacie :-) częsci z chin juz ida :-) grrr :-)
Jakbys mogl wkleic linka do panelu, ktory kupiles, przyda sie napewno dla niejednego z nas.
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
Gratki za dobrze wykonaną robotę, ale jedna uwaga - jeśli zmienisz głośniki z 10 ohm na 4 ohm to bardzo szybko spalisz wzmacniasz i będziesz miał radio do wymiany. Moim zdaniem trochę szkoda... dla chwilowego zyskania minimalnie większej mocy. Możesz podpinać głośniki o większej rezystancji, nigdy o mniejszej. Zwłaszcza w sprzęcie bez zabezpieczeń i jakby nie było już wysłużonym. Lepiej połączyć w szereg 8 i 4 ohmy - jeśli nie możesz dostać 10 ohm. Byle nie równolegle, bo zamiast 12 otrzymasz 6
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 17 wrz 2016, 00:20
- Samochód: Buick PA 92`+ Honda ST1100
- Skąd:
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
>nie planujesz otwarcia swojego warsztatu samochodowego?
nie...z tego wbrew pozorom ciezko z tego wyzyc robiac to NAPRAWDE solidnie i do tego uczciwie!! wiem bo kilkanascie lat robilem w tej branzy :-)
do Jedi_V : design radia mi sie podoba i tez mam w tej chwili transmiter ale nieobraź sie Jedi - jesli uwazasz ze na transmiterze super czysto gra to chyba slon ci na ucho nadepnal :-) gra bo gra, jak Safari 5 w 125p... :-) w kazdym razie ja testowalem na 3 transmiterach i podczas postoju gra "w miare", ale podczas jazdy co jakis czas nakladaja sie jakies zaklocenia i do dupy taki dzwiek :-) Ja planuje sie wpiąc w elektronikę radia "moim" panelem - poprostu zamiast sciezki kasety lub bezuzytecznych fal AM wpiąć sie za przedwzmacniaczem takim modułem (nie sugeruj sie wygladem, ja z niego chce wykorzystac tylko elektronike, a sam wyswietlacz i wejscia wkomponowac w zaslepke po kasecie) https://www.aliexpress.com/item/3-0-Blu ... 0.0.BiIRyJ
kiedys bawilem sie podobnym panelem (z tym ze jeszcze bez blutootha i on naprawde dobrze gra! zreszta w pracy mam go sprzezonego ze starymi glosnikami komputerowymi i naprawde dobrze daje rade :-)
do piotrekzet : z glosnikami 4ohm to pisza na amerykanskich forach, ponoc lepiej gra, nie wiem nie sprawdzalem, ale mam akurat takie glosniki to wsadze i zobacze :-) audiofilem nie jestem, sprzetu do pomiarow tez nie mam, ale jesli MI sie bedzie bardziej podobalo to tak zostawie :-) nie chodzi mi o jakis power, poprostu ma fajnie grac i tyle..jak narazie cudow zadnych nie ma, trzeszczy, czasem wylacza sie ktorys kanal itp :-)
>Lepiej połączyć w szereg 8 i 4 ohmy - jeśli nie możesz dostać 10 ohm. Byle nie równolegle, bo zamiast 12 otrzymasz 6
eee...chyba cos nie tak? laczac rownolegle to nie bedzie 6 tylko 8/3, czyli troche pow.2,6 ohm :-)
nie...z tego wbrew pozorom ciezko z tego wyzyc robiac to NAPRAWDE solidnie i do tego uczciwie!! wiem bo kilkanascie lat robilem w tej branzy :-)
do Jedi_V : design radia mi sie podoba i tez mam w tej chwili transmiter ale nieobraź sie Jedi - jesli uwazasz ze na transmiterze super czysto gra to chyba slon ci na ucho nadepnal :-) gra bo gra, jak Safari 5 w 125p... :-) w kazdym razie ja testowalem na 3 transmiterach i podczas postoju gra "w miare", ale podczas jazdy co jakis czas nakladaja sie jakies zaklocenia i do dupy taki dzwiek :-) Ja planuje sie wpiąc w elektronikę radia "moim" panelem - poprostu zamiast sciezki kasety lub bezuzytecznych fal AM wpiąć sie za przedwzmacniaczem takim modułem (nie sugeruj sie wygladem, ja z niego chce wykorzystac tylko elektronike, a sam wyswietlacz i wejscia wkomponowac w zaslepke po kasecie) https://www.aliexpress.com/item/3-0-Blu ... 0.0.BiIRyJ
kiedys bawilem sie podobnym panelem (z tym ze jeszcze bez blutootha i on naprawde dobrze gra! zreszta w pracy mam go sprzezonego ze starymi glosnikami komputerowymi i naprawde dobrze daje rade :-)
do piotrekzet : z glosnikami 4ohm to pisza na amerykanskich forach, ponoc lepiej gra, nie wiem nie sprawdzalem, ale mam akurat takie glosniki to wsadze i zobacze :-) audiofilem nie jestem, sprzetu do pomiarow tez nie mam, ale jesli MI sie bedzie bardziej podobalo to tak zostawie :-) nie chodzi mi o jakis power, poprostu ma fajnie grac i tyle..jak narazie cudow zadnych nie ma, trzeszczy, czasem wylacza sie ktorys kanal itp :-)
>Lepiej połączyć w szereg 8 i 4 ohmy - jeśli nie możesz dostać 10 ohm. Byle nie równolegle, bo zamiast 12 otrzymasz 6
eee...chyba cos nie tak? laczac rownolegle to nie bedzie 6 tylko 8/3, czyli troche pow.2,6 ohm :-)
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 17 wrz 2016, 00:20
- Samochód: Buick PA 92`+ Honda ST1100
- Skąd:
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
Marcyś, mea culpa, masz rację, że 2,6, chyba śpiący bylem albo chciałem łączyć bozony Hicksa Tym bardziej, że z założenia rezystancja zastępcza musi być niższa od najniższej składowej. Nie zmienia to jednak faktu, że najprzyjemniejszym objawem będzie grzanie się końcówki mocy, nadal nie polecam zakładania głośników o mniejszej impedancji niż na wyjściu wzmacniacza. Połącz w szereg 8 i 4, albo 4 i 6(panasonic robił takie głośniki), większej mocy niż wyjście wzmacniacza i będziesz miał żyletę, zresztą widzę, że masz pojęcie w temacie, więc sam powinieneś wiedzieć
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
Te ładowarki USB to wypas, jakiś czas temu kupiłem u chińczyka 1A i 2A podpinane pod gniazdo zapalniczki. W jednej obudowie Nie sprawdzałem ile faktycznie dają, ale robią robotę Dużo dałeś za te 3A?
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 17 wrz 2016, 00:20
- Samochód: Buick PA 92`+ Honda ST1100
- Skąd:
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
za te 3A dalem za 2 szt z przesylka 1,88 $ ;-) a to czy daja faktycznie 3A to sprawdze :-) mam takiego starego tableta co ciagnie zupelnie jak grzejnik 9kW - jesli on na tym pojdzie tzn.ze daja 3A :-) mnie zalezy glownie na pozbyciu sie niepotrzebnych ladowarek wpinanych w gniazda zapalniczki bo jakos mnie to irytuje :-)
a dzis w tzw. miedzyczasie naprawilem elektryczna antene w buicku :-) zerwana byla w 2 miejscach zylka, na szczescie zaraz przy koncowce w "kolowrotku" i drugie pekniecie jakies 6cm daalej...wyciaglem to "urwane", od nowa zakułem koncowke, przesmarowalem mechanizm, sprawdzilem krancowki oraz termik i bangla az milo :-) co prawda wysuwa sie te 6cm mniej niz oryginal ale ladnie sie wlącza i wylącza no i Dziala ;-)
a dzis w tzw. miedzyczasie naprawilem elektryczna antene w buicku :-) zerwana byla w 2 miejscach zylka, na szczescie zaraz przy koncowce w "kolowrotku" i drugie pekniecie jakies 6cm daalej...wyciaglem to "urwane", od nowa zakułem koncowke, przesmarowalem mechanizm, sprawdzilem krancowki oraz termik i bangla az milo :-) co prawda wysuwa sie te 6cm mniej niz oryginal ale ladnie sie wlącza i wylącza no i Dziala ;-)
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
Za taką kasę to nawet jak dają 2A to masz je w zasadzie gratis Ładowarki i mnie wnerwiały, w tbirdzie w schowku założyłem rozgałęziacz zapalniczkowy na 5 gniazd i część ładowarek była podciągnięta na stałe (kamera i komputer), a inne typu GPS wpinane w razie potrzeb. Oprócz tego w oryginalnym gnieździe zapalniczki miałem wpiętą przetwornicę 12/5V, tą o której pisałem, na dwa gniazda USB. Najbardziej mi się w niej podoba, że wchodzi praktycznie cała w gniazdo i nie wystaje kawał klocka.
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 17 wrz 2016, 00:20
- Samochód: Buick PA 92`+ Honda ST1100
- Skąd:
Re: Nowa miłość :) - '92 Buick Park Avenue
dzisiaj tylko prace porządkowe, a konkretnie mycie komory silnika - bo przez lata nazbieralo sie tego syfu ze szkoda gadac, pozatym silnik i skrzynia cieknie tu i tam wiec bez mycia sie nie obejdzie :-) ponizej foty PRZED
Widac walniety skraplacz klimy - trzeba bedzie sie i tym zajac...
A tu juz foty PO :
Widac walniety skraplacz klimy - trzeba bedzie sie i tym zajac...
A tu juz foty PO :