Nie jest to Ultra, to tylko polift

Trochę czasu minęło, trochę kilometrów przybyło i Buick domaga się małej ingerencji - konkretnie przednie zawieszenie - końcówka drążka i sworzeń dolny :-) w przyszłym tygodniu druga strona i znów będzie spokój na kilka lat :-)
zdjęcia jak zwykle mało ciekawe bo nie mam czasu robić...czas operacyjny : na spokojnie jakaś godzina :-)

Jak obrzytwisz z czesciami to tylko sezon i do wymiany


Z Tatooine

jedi moze to dziwne bo nie wiem, ale co znaczy "obrzytwisz"??

Pewnie mowa o zakupie "po taniości"....

Seba z ust mi to wyjales


Z Tatooine

to sa klamoty z raybestosa - zadne cuda ale w PL od reki innych nie znalazlem-a lepsze takie niz wybite ...pozatym wymiana jest na tyle prosta i malo klopotliwa ze nawet wymieniajac je co 20kkm nie bedzie to problemem

marcys pisze:wymiana jest na tyle prosta i malo klopotliwa ze nawet wymieniajac je co 20kkm nie bedzie to problemem

taaa, jasne... sie puknij... ja na przykład w ogóle nie wiem co Ty na tych zdjęciach pokazujesz

Co ciekawe jak robiłem zawias w Impali to większość rzeczy była w IC dostępna z mooga od ręki

Czemu ani były, ani aktualny właściciel nie chwalą się dokonaną transakcją ?
Czekamy na info

Wysłane przez Tapatalka

Dzień spędzony z Buickiem, nie przed kompem, stąd opóźnienia

A więc, miło mi wszem i wobec oznajmić, iż auto na które polowałem (można sobie prześledzić temat) od 2013 roku ale jakoś zawsze mi zdążało uciec wreszcie trafiło w moje ręce!

Ostatnimi czasy stwierdziłem, że trzeba by wreszcie zabrać się za ten temat, udało mi się ustalić z Marcysem dogodny termin dla mnie na zakup, dla niego na sprzedaż i udało się! Pozbyłem się nowoczesnej 300'mki i zamieniłem wreszcie na coś w klimacie!

Buick to zupełnie inna bajka względem wszystkich moich dotychczasowych wozów, jest to ponton jakich mało, prowadzi się niesamowicie lekko, płynie po dziurach i sprawia wrażenie jakby chciał jechać w nieskończoność Każdy jeden kilometr to przyjemność jakich mało

Auto przyciąga uwagę przechodniów, daje radość z jazdy a w dodatku jedzie tanio dzięki LPG, czego chcieć więcej? I nawet klima działa!

Na dzisiaj to tyle, więcej w temacie możliwe, że jutro, pewnie jakieś fotki, może jakieś videło... zobaczymy. Wóz znany, forumowy, więc nie ma co bardzo zapychać tematu fotami.

P.S. w planach dla Buicka rejestracja na zabytek, choć zobaczymy jak konserwator zareaguje na instalację LPG... miejmy nadzieję, że jakoś się uda.

Kilka nędznych fotek z dnia zakupu

Gratulacje.

Co do żółtych blach i LPG.
Możesz to zrobić na dwa sposoby.

1. W pełni legalny i z czystym sumieniem (tak jak ma Kacper w Caprice) - masz wpisany gaz i masz żółte blachy, ale z powodu instalacji LPG musisz co roku robić przegląd.

2. Pieprzysz system i demontujesz część instalacji przed zrobieniem opinii rzeczoznawcy.
Po zakończeniu formalności montujesz z powrotem instalacje i wlew montujesz tak aby nie było go widać.
Wówczas dalej masz gaziwo, przeglądy masz bezterminowe. Ale jest to już tak samo nielegalne, jak posiadanie instalacji LPG w normalnym aucie i brak informacji na ten temat w dowodzie rejestracyjnym.

Tak jak pisałem na Facebooku tak napisze i tutaj- ja go jeszcze od Ciebie odkupię! Myślałem, że Marcys trochę się jeszcze wstrzyma

Mój ulubiony wóz, wciąż czasem śni mi się po nocach, niech jeździ dzielnie

A jak to są nędzne fotki to nie wiem jaki masz telefon bo mój aparat nigdy go tak zdrowo i pięknie nie złapał

Michał, spróbuję na ten pierwszy sposób, wolę mieć wszystko na legalu a przegląd raz na rok zrobić to już nie jest ani wielki problem ani wielkie pieniądze.

Arek, gorzej jak mi się tak spodoba, że nie będę chciał go oddać

Nie wiem ile w tym prawdy, ale szykują się zmiany w badaniach technicznych - opłata będzie z góry, przed wjazdem do Stacji Kontroli Pojazdów.
Jeżeli to wejdzie w życie to może być nieco upierdliwe, szczególnie jeśli trafimy na diagnostę dorobkiewicza, który za 160 zł zarobku da sobie dupsko na środku rynku ogolić

/Z ciekawości.
Kacper, w Twoim przypadku badanie techniczne to tylko badanie techniczne dot. instalacji gazowej (60 zł) czy pełne badanie (160 zł) ?/