Kolega Mulder poprosił o usunięcie konta z forum. Chyba nie wytrzymał napięcia

I pewnie poszedł kupić toyotę

---
Wysłano z przenośnej maszyny cyfrowej...

To sprawdź masę. Nie jedną, tylko wszystkie. Jeśli nagle przestaje docierać prąd to może być problem właśnie z masą. Niekoniecznie tą najbliżej akumulatora.

A używając mojej gwary, żałuję czasu, który Ci poświęciłem. Ale w przeciwieństwie do Ciebie jestem dużym chlopcem i skupiam się na problemie, nie na ludziach. Może kiedyś też się tego nauczysz - naprawdę warto.

RadAg! pisze:Kolega Mulder poprosił o usunięcie konta z forum. Chyba nie wytrzymał napięcia

No to pewnieja dostane bana

piotrekzet pisze:

RadAg! pisze:Kolega Mulder poprosił o usunięcie konta z forum. Chyba nie wytrzymał napięcia

No to pewnieja dostane bana

Chciałbyś

Zapewne za jakiś czas na forum Toyoty znajdziemy takie teksty "Japońskie gówno, wszystko się psuje a części są w cholerę drogie... nie to co do Skody"

Widocznie Mulder nie dorósł do posiadania amerykańskiego auta... powodzenia mu życzę w posiadaniu Japońca... tylko kurde tam też się czasem potrafi coś zepsuć

Obraził się jak dzieciak,szkoda na takich ludzi klawiatury..
Ciekawe czy pamięta kto mu pomógł z Roadrunners.pl, pożyczając mu samochód.-Nie,to nie ja.
Myślałem,że to normalny człowiek ale po dawnej rozmowie telefonicznej zmieniłem zdanie

Bo do posiadania amcara jak do ojcostwa, trzeba dojrzeć...

emilianox pisze:Bo do posiadania amcara jak do ojcostwa, trzeba dojrzeć...

Dojrzeć to trzeba do funkcjonowania w społeczeństwie. Warsztat nie potrafi usunąć usterki, ale to świetny warsztat, a jak uważam inaczej to w zasadzie powinienem mu zasponsorować lawetę do innego. No czy to jest poważne? Albo teksty o spamowaniu własnego tematu. Nie, kurwa, poświęcamy swój czas i wiedzę, w zamian za co paniczyk się obraża, zamiast napisać co już jest zrobione, żebyśmy nie musieli wróżyć z fusów. Bo wymyślił sobie, że zda relację po naprawie - która, jakoś nie nastąpiła. To po chooj zawraca dupę na forum?
Dochodzę do wniosku, że żaden dobry uczynek nie zostanie wybaczony.
Dobra, wyżaliłem się, jakby co można ten post wyjebać

piotrekzet pisze:

emilianox pisze:Bo do posiadania amcara jak do ojcostwa, trzeba dojrzeć...

Dojrzeć to trzeba do funkcjonowania w społeczeństwie. Warsztat nie potrafi usunąć usterki, ale to świetny warsztat, a jak uważam inaczej to w zasadzie powinienem mu zasponsorować lawetę do innego. No czy to jest poważne? Albo teksty o spamowaniu własnego tematu. Nie, kurwa, poświęcamy swój czas i wiedzę, w zamian za co paniczyk się obraża, zamiast napisać co już jest zrobione, żebyśmy nie musieli wróżyć z fusów. Bo wymyślił sobie, że zda relację po naprawie - która, jakoś nie nastąpiła. To po chooj zawraca dupę na forum?
Dochodzę do wniosku, że żaden dobry uczynek nie zostanie wybaczony.
Dobra, wyżaliłem się, jakby co można ten post wyjebać

Brawo!