'99 Cadillac Seville SLS

Cadillac

kecaj73

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: kecaj73 »

a tam zlewa mi się tekst
lubię streszczenia ;)

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

Właściwie to bardziej prawidłowa odpowiedź brzmi, że nie stoją, bo wchodzimy na Allegro czy otomoto i same STSy :D Ale prawdę mówiąc zazwyczaj są droższe - koło 20k. No 2 takie widziałem za 11-12, ale podejrzewam, że są w takim stanie jak nasza Aurora była (zresztą ona też kosztowała 12, jak normalnie Aurory chodziły po 17-19 ;)). Mój miał taką zaletę, że - jak mówiłem - nie było go w internecie, tylko stał przy drodze z kartką i może dlatego był tańszy. A SLSy to z przeszłości kojarzę 2, tylko to tak z rok temu były mniej więcej za 30k, no ale to były te nowsze - jeden 2004, drugi chyba 2003. Nowsze, czyli inna kierownica i wbrew pozorom dość znacznie inny silnik - osiągi te same, nazwy te same, ale podobno już uszczelki pod głowicami nie padają, a olej nie wycieka.

Aurory ramek nie mają tylko te pierwsze ('95-'99). Co do taniości to prawdę mówiąc podejrzewałem raczej odwrotnie - jak nie ma ramek to chyba trzeba jakichś sprytnych rozwiązań używać, żeby wiatr nie szumiał i żeby nadwozie było sztywne, co nie? Chociaż właściwie słupki były na miejscu, to może nie aż tak... :/ Ale mnie się strasznie podobają szyby bezramkowe - to jest między innymi fajne w Subaru wg mnie. Chociaż nowy Forester chyba już je ma :(
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

Wczorajsza mini sesja po kolejnym myciu :)
DSC00014.JPG
DSC00016.JPG
DSC00018.JPG
DSC00019.JPG
DSC00020.JPG
DSC00021.JPG
DSC00023.JPG
DSC00024.JPG
DSC00025.JPG
DSC00026.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

cd:
DSC00027.JPG
DSC00028.JPG
DSC00029.JPG
DSC00030.JPG
DSC00031.jpg
DSC00032.JPG
DSC00034.jpg
DSC00035.JPG
DSC00036.JPG
DSC00037.JPG
Ach ta kolejność... A ostatnio już było dobrze. Może przypadkiem :P
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: RadAg! »

Wyglada spoko, ładna pogoda :)
Śmieszny patent z tym nawiewem, da się tak ustawić kierunek żeby wiało na pasażerów siedzących przy drzwiach?
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

m4ni3k
Posty: 831
Rejestracja: 20 kwie 2011, 21:50
Samochód: pacifica 4.0 AWD
Skąd: Warszawa

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: m4ni3k »

świetnie się auto prezentuje! :)
Pozdrawiam :-)

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

Radek - teraz to nie wiem, bo jestem nad morzem (daleko od bolidu i internetu), ale chyba się da te żeberka ustawiać w ten sam sposób, co przednie. Ale właściwie to chyba chodzi o to, żeby właśnie na nich nie wiało, nie? Mnie się to przynajmniej bardzo tu podoba, że jak włączę klimatyzację, to nie wieje zimnym (tak, jak np w Avensisie) i robię się przeziębiony, tylko po prostu jakimś magicznym sposobem staje się chłodniej, a mnie gardło nie boli :)
Maniek - dzięki :)
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

No, strasznie dawno nic nie pisałem, czas to zmienić! :)

Zacznę na chwilę od tyłu - wczoraj byłem u pana Mirka (tego, który był prawdziwym poprzednim właścicielem i ma serwis) i przy okazji tego, o czym napiszę później, dowiedziałem się dwóch rzeczy:
1. Ten przebieg (~83k) to nie silnika tylko całego samochodu (super!). No a silnika nie wiadomo jaki, ale to nic.
2. Ten silnik jest z STSa :cool: Skrzynia oczywiście też.

To wracamy do wcześniej. Teraz będzie nieco moich "napraw" :P Wiem, że one są strasznie proste i banalne, ale generalnie bardzo mnie się podoba, że wreszcie mogę sobie coś porobić przy samochodzie i dlatego tak to dokładnie dokumentuję :)

Ostatnio wróciłem znad morza. Nie byłem tam Cadillac'iem, albowiem to była wycieczka rodzinna i używaliśmy Avensisa Taty. Jako że bolid miał stać ok 2 tygodnie, stwierdziłem, że odłączę sobie akumulator - co prawda w instrukcji piszą, że jak ponad 25 dni to należy odłączyć, ale jak mniej to chyba nic się nie stanie :P No i rzeczywiście, wróciliśmy, podłączyłem, odpalił od razu, wszystko elegancko.

Ale akumulator jest pod tylną kanapą, co oznacza, że musiałem zdjąć siedzisko i przy okazji zauważyłem, że ktoś nie bardzo umiał się z nim kiedyś obejść i uchwyty są poodginane - trzymało się tylko z prawej strony i tylko trochę:
Obrazek
Obrazek
Dobyłem więc kombinerek i jest cacy :):
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tylko z lewego zeszła farba, ale żeby się lepiej prezentowało, założyłem do zdjęcia z powrotem :D:
Obrazek
Obrazek
Kolejna gigantyczna naprawa dotyczyła zagiętego wygłuszenia. Po wyprostowaniu okazało się, że w środku też były 2 igły (takie z drzewa w sensie) - generalnie z tego, co ja z niego dotychczas wymiotłem, można by całkiem porządną choinkę skleić; były wszędzie - pod maską, przy zawiasach drzwi, za kratkami wentylatorów, przy kole zapasowym - ciągle zachodzę w głowę jakim cudem one się dostały w miejsca, z których nawet się ich nie da wyjąć :?
Obrazek
Obrazek
Jak z tym się już pomyślnie uporałem, stwierdziłem, że czas zaradzić temu denerwującemu stukaniu drzwi (oto ono):

Z tego, co widzę, problemem jest luz w tym takim sworzniu (czy tam kołku), który trzyma ten pręt, który jest podziurawiony w taki sposób, żeby drzwi się trzymały w kilku pozycjach po otwarciu. No to stwierdziłem, że to rozkręcę i podłożę tam jakiś kawałek papieru czy czegokolwiek, ale się okazało, że tam nie ma śruby żadnej, tylko to jest na stałe :(
Obrazek
Więc stuka dalej, trudno. Nie bardzo wiem co z tym zrobić, ale jak się jedzie, to się drzwiami nie macha zazwyczaj, więc jakoś strasznie to to nie przeszkadza :)

A w ogóle to nie sądziłem, że samochód może się tak zakurzyć od stania w garażu... Bo umyłem go dzień przed wyjazdem, przejechałem chyba 3 km i wstawiłem do garażu, a po powrocie 2 tygodnie później wyglądał tak :shock:
Obrazek
Teraz czas na mały tuning wizualny - Wy pewnie w większości nie, ale ja jestem chrześcijaninem, więc ryba musi być ;):
Obrazek
Następnie przeniosłem się do wnętrza i odkurzyłem bagażnik, bo jakieś śmieci w nim były. Przed:
Obrazek
Cyna pewnie po podłączaniu subwoofera przez poprzedniego właściciela:
Obrazek
Mnóstwo mikrodrucików może też stąd się wzięło:
Obrazek
Po:
Obrazek
Obrazek
Wnętrza ciąg dalszy. Jakiś czas temu zaważyłem, że coś zwisa pod deską rozdzielczą. Okazało się, że to gniazdo na czytnik OBD-II. Ktoś je chyba musiał wyciągnąć, bo w środku było piękne miejsce, w którym się je da zatrzasnąć, toteż tak właśnie uczyniłem. Potem jeszcze w popielniczce (która się nie otwiera inaczej niż na siłę, bo coś jest nie halo, ale jeszcze nie wiem co) znalazłem wspaniałą zatyczkę, której również nie omieszkałem umieścić na wierzchu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Koło koła zapasowego oprócz igieł leżała sobie też mała czarna zatyczka. No to ją przyczepiłem tam, skąd chyba odpadła, czyli tu:
Obrazek
Obrazek
Jak odkurzałem wnętrze, to obejrzałem sobie gumowe dywaniki... Bardzo fajnie, że są, bo się nie będzie wykładzina brudziła, no ale żeby z Forda brać... Znaczy z Forda jest tylny prawy, bo przednie mają szersze zastosowanie - prawy "pasuje do BMW i Merców", lewy do Octavii, a z tyłu lewego nie ma :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

To na razie wracamy do normalnych zdjęć, czyli z zewnątrz :) Ostatnio wypolerowałem samochodzik przy użyciu tego:
Obrazek
Na zdjęciach różnica jest właściwie żadna, na żywo znaaacznie bardziej się świeci :) Przed:
Obrazek
Po:
Obrazek
Co nie, że nie widać różnicy? :P Ale każdy powód do obfotografowania bolidu jest dobry :D Na następnych zdjęciach nieco lepiej widać to błyszczenie:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Akurat jak z tym skończyłem pojawiły się bardzo ładne ciemne chmury, więc pomyślałem, że trzeba by je jakoś uwiecznić:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na tym mniej więcej zakończyłem sesję, bo jak przejechałem pod inny kąt, zauważyłem, że coś śmiało wyciec spod mojego kochanego Cadillaczka :shoot:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wróciłem więc do domu, cyknąłem jeszcze to, bo jakoś tak ładnie zawyglądał:
Obrazek
Potem się pozastanawialiśmy z Tatą co to może być. Wyciekło dokładnie jak go przeparkowywałem, bo tam gdzie stał ani po drodze nie było żadnych śladów. Generalnie doszliśmy do wniosku, że to płyn od wspomagania. Przemawiało za tym jeszcze to:
Obrazek
Było widać, że przewód od zbiorniczka jest mokry obok paska, najwyraźniej na niego napryskało, a on rozprysnął na masce. Sprawdziliśmy też, że cieknie właśnie z tego przewodu, ale tylko przy pełnym skręcie kół, czyli wszystko jasne.

Wobec tego pojechałem wczoraj do Nadarzyna, do Q-Serwisu, w którym Tata był parę razy z Aurorą. Na miejscu nie mieli tego przewodu, pan zerknął na Rockauto, znalazł za $42 i powiedział, że wobec tego przewód mnie wyniesie... 600 zł :what: No to chwilowo podziękowałem i zapytałem czy by mi pan wobec tego nie dolał trochę tego płynu póki co. Ogólnie to pan był bardzo sympatyczny i nie wziął ode mnie żadnych pieniędzy za to, ale stwierdziłem, że 600 zł za sam przewód to jednak za dużo, więc pojechałem do pana Mirka do Grodziska, a on jako że ma tych Cadillaców miliony, wymontował przewód z jednego i przełożył do mojego - co podobno było mega uciążliwe - za 350 zł. Zresztą jestem w stanie jak najbardziej uwierzyć w tę uciążliwość, bo to jest całość o długości w sumie z 1,5 metra i idzie z góry pod spód bolidu. Mam też ten stary, może kiedyś się przyda...

Jak wróciłem od niego, to się wziąłem za czyszczenie wnętrza przy użyciu tego:
Obrazek
Bardzo mnie się to podobało, bo ostatnio to widziałem jak czyściłem Aurorę :] Zdjęcia sprzed czyszczenia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
No i po:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Z drewnem na środku chyba nic nie zrobię lepszego, bo jest po prostu całe porysowane i w ogóle :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

To tyle na dzisiaj :) Wiem, że trochę sporo tych zdjęć, ale ja się "wychowałem" (w sensie forumowo) w ACNA, a tam w dobrym tonie jest co tydzień tak z 10 fotek zarzucić, więc jakoś się nie mogę odzwyczaić :D Generalnie starałem się wybrać te lepsze, ale gdyby komuś jeszcze było mało, to od teraz wszystkie zdjęcia Cadillaca będę wrzucał na Picasę:
https://picasaweb.google.com/1123893545 ... adillacSLS#
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

pietia30
Posty: 412
Rejestracja: 18 wrz 2011, 17:56
Samochód: Chrysler Newport 1972, Pontiac Firebird 1991
Skąd:

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: pietia30 »

autko pięknie się prezentuje...widać że Twoje oczko w głowie :) aby tak dalej...
do zobaczenia na zlocie :D

Pozdrawiam

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

No to update chronologicznie :) Zaraz jak wróciłem ze zlotu mój Tata wziął Cadillaca i pojechał odwiedzić rodzinę (koło Gazdy - w Rabce i Brzozowie) i pochwalić się nowym bolidem swoim starym znajomym. On nie jest aż tak zapalonym zdjęciowcem jak ja, ale parę zrobił, dam tu dwa, bo są mocne ;):
ObrazekObrazek
Jak wrócił, wymieniliśmy 2 opony (bo przednie były jeszcze w porządku, a poza tym tylne były 225, a nie 235 :P). Udaliśmy się też do pana Michała, który robił kiedyś co nieco przy Aurorze, coby się wypowiedział odnośnie tego przerywania przy niskich obrotach i stałej prędkości, wilgotnego silnika poniżej pokrywy zaworów i zerknął na przedni prawy czujnik prędkości koła, bo komputer ok 3 razy powiedział, że należy "Service Stability System" i był kod:
C1226 RF Excessive Wheel Speed Variation
Powiedział, że kabelek był luźno i już powinno być spoko. Póki co rzeczywiście jest :) Co do przerywania od razu powiedział, że na pewno przepływomierz jest brudny, a raczej nie świece/przewody. Wyczyścił go i autentycznie śmiga teraz płynnie jak nigdy! :viva: I tak samo jak wcześniej mechanik u pana Mirka, powiedział mi, że tym poceniem się silnika to się nie ma co martwić i gdyby one wszystkie tak wyglądały, to by było super. No to bardzo miło skoro tak :)
Jak wracałem, to stwierdziłem, że czas na jakieś mocne zdjęcia, bo akurat słonko świeciło, więc odpaliłem mocną drogę, którą niedawno znalazłem i o:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozostałem, tak jak mówiłem, są na Picasie, gdyby ktoś był ciekawy :) Ale są głównie podobne.
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: RadAg! »

Bardzo fajnie, że te drobiazgi udało się naprawić. Zazwyczaj te kontrolki różne się palą, auto jeździ jednak normalnie i nie wiadomo wtedy o co chodzi. Droga fajna, auto też :)
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

Dzięki Radek :)
Niestety podczas wczorajszej wycieczki do znajomych okazało się, że jednak nadal szarpie, więc to nie przepływomierz ostatecznie :(

Jak kiedyś pisałem, nie działała kontrola trakcji - dzisiaj się przekonałem, że chyba jednak działała, ale trochę dziwnie. Stwierdziłem, że skoro ten czujnik prędkości koła jest już w porządku, a w dodatku spadł deszcz, więc jest ślisko, to idealny moment, żeby sprawdzić tę kontrolę trakcji. I się okazało, że działa, ale tylko jeśli ją wyłączę :| Jako że ja lubię wszystko dokumentować, nagrałem to, więc chyba łatwiej będzie zrozumieć co się dzieje po obejrzeniu filmu. W adnotacjach są komentarze:

Na początku stwierdziłem, że coś jest po prostu odwrotnie (chociaż nie bardzo wiem jak to możliwe :P), ale jak obejrzałem ten film, to mnie zdziwiło, że za ostatnim razem (czyli drugim z T/C "włączoną") pokazał Traction Engaged, czyli to, co powinien pokazać, jak koła się ślizgają, a T/C ingeruje. A raczej na pewno nie ingerowała, bo (mimo że opony nie piszczą, ale nawet po gwałtownym wzroście obrotów od 4000 można zobaczyć, że) on się ślizgał do samego końca biegu (ok 80 km/h). Trochę to strasznie tajemnicze prawdę mówiąc :P :/
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

Jakiś czas temu mój Tata jechał za mną i zauważył, że prawe światło (tylne) jest zauważalnie ciemniejsze od lewego. Po zdjęciu się okazało, że (poza tym, że żarówka jest po prostu czarna od środka i czas ją wymienić) lampa jest pełna wody! Po przyglądnięciu się zauważyłem, że szybka od kierunkowskazu trochę odstaje na końcu i tamtędy się spokojnie można wlać do środka. To światło w ogóle kiedyś było stuknięte, bo na dole jest pęknięte i poklejone (ale szczelne), na górze też były ślady kleju. Więc przykleiliśmy tę szybkę od nowa i zobaczymy :)
Lampa1.jpg
Lampa2.jpg
Lampa3.jpg
Przy okazji Cadillac otrzymał żarówkę w prawej przedniej obrysówce (bo nie było). Wymieniłem też lewą, bo czasem świeciła, czasem nie :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

No wczoraj się trochę zaniepokoiłem, a właściwie to już nieco wcześniej na zlocie, bo pod koniec rajdu i szczególnie potem przed paradą nie chciał odpalać. A właśnie wczoraj jak pojechałem Avensisem do laryngologa, Tata planował pojechać do pracy Cadillaciem, ale mu nie wyszło, bo akumulator padł :( I jak wszedł do garażu to był otwarty bagażnik :/ No ja raczej na pewno go zamknąłem po powrocie, bo tę klapę wystarczy położyć leciutko i i tak się zamknie... Poza tym nawet jakbym nie zamknął to po 10 minutach czy iluś lampka się sama gasi...

No to przez noc się podładował, podłączam i bagażnik się otworzył. :? Zdiagnozowałem problem i zauważyłem, że przycisk otwierania bagażnika był ciągle wciśnięty :P Niewykluczone zresztą, że to ja sam go wcisnąłem przypadkiem przy tankowaniu, bo wtedy też mi się otworzył razem z wlewem. Tak czy siak przy okazji wyjmowania go potwierdziły się słowa jednego doktora z mojej uczelni, że rozkładanie urządzeń jest bardzo pouczające i po ponownym złożeniu zostaje zawsze trochę części zamiennych :D Bo znalazłem kawałek czerwonego plastiku, który chyba pochodził z poprzedniego akumulatora i jeszcze taki inny piękny kawałek plastiku ze śrubą, który służył do mocowania, coby akumulatorowi odebrać nieco stopni swobody. Najwyraźniej poprzedni montowacz akumulatorów nie zaprzątał sobie nim głowy (albo nie miał takiego solidnego inżynieryjnego wykształcenia jak ja) i go nie wykorzystał, jednakże ja nie omieszkałem tego uczynić i po prostu aż musiałem zrobić zdjęcie :D
Akumulator.jpg
Co nie, że super jest? :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: RadAg! »

Dość często spotykany problem z "montowaczami" akumulatorów jest właśnie taki że im się wydaje że AKU będzie się trzymał na słowo honoru...
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

ODPOWIEDZ