'99 Cadillac Seville SLS

Cadillac
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

lincoln1998
Posty: 2057
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Samochód: 1996 Lincoln Town Car 4.6 V8 spełnione marzenie :)
Skąd: Kalisz

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: lincoln1998 »

Wlej STP to dobry środek,w trasę na Komarom to wlaliśmy i się od razu praca silnika poprawiła.
Obecnie:

2005 Cadillac SRX 3.6 V6
2003 Lincoln Town Car "L" 4.6 V8
2007 Chrysler 300C 5.7 V8 HEMI
1996 Lincoln Town Car 4.6 V8
1976 Lincoln Continental Mark IV 7.5 V8

Ex:

1991 Lincoln Town Car 5.0 V8
1993 Chevrolet G20 5.7 V8
1999 Chrysler Town & Country 3.8 V6
2000 Chrysler Sebring Conv. 2.5 V6
1997 Jeep Grand Cherokee 5.2 V8
1998 Chrysler Concorde 3.2 V6
1995 Chevrolet C1500 Pickup 4.3 V6
1998 Chrysler LHS 3.5 V6
1991 Chevrolet Caprice Classic 5.0 V8
1998 Lincoln Town Car 4.6 V8
2005 Chrysler Town&Country 3.8 V6
2005 Chrysler Sebring Conv. 2.4 R4
1999 Chrysler LHS 3.5 V6
2005 Chrysler Town&Country 3.8 V6
1992 Mercury Grand Marquis 4.6 V8
2001 Lincoln Town Car 4.6 V8
2002 Chevrolet Avalanche Z71 5.3 V8
2005 Chrysler 300C 3.5 V6
2001 Chrysler Town&Country 3.8 V6
2001 Chrysler LHS 3.5 V6
2002 Chrysler Grand Voyager 3.3 V6
2005 Cadillac SRX 3.6 V6
1999 Lincoln Town Car 4.6 V8
2003 Lincoln Town Car 4.6 V8
2005 Ford Crown Victoria 4.6 V8 - P71

Awatar użytkownika

m4ni3k
Posty: 831
Rejestracja: 20 kwie 2011, 21:50
Samochód: pacifica 4.0 AWD
Skąd: Warszawa

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: m4ni3k »

wlewaj spokojnie, też same dobre opinie słyszałem.
sam chyba sobie zaleję, zobaczę czy będzie jakaś różnica, bo nigdy nic nie dolewałem, więc jest prawdopodobieństwo jakiegoś zanieczyszczenia :)
Pozdrawiam :-)


MichaŁ
Posty: 3056
Rejestracja: 28 lip 2010, 19:04
Samochód: brak amcara
Skąd: Bierutów, dolnośląskie/opolskie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: MichaŁ »

lincoln1998 pisze:Wlej STP to dobry środek,w trasę na Komarom to wlaliśmy i się od razu praca silnika poprawiła.
Do butli z gazem wlaliście ? :D
Były:
2015 Chrysler Town&Country 3.6 V6
1991 Chevrolet Caprice Classic 5.0 V8
2007 Chevrolet Express CargoVan 4.8 V8
1993 Cadillac Fleetwood 5.7 V8
2005 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1997 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 Chrysler Voyager LE 3.0V6
2000 Chevy Tahoe LT 5.3 V8 Vortec
1986 Mercury Grand Marquis 5.0 V8
1993 Chrysler Le Baron Cabrio 3.0 V6
1996 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 GMC Vandura 5.7 V8 Explorer
2000 Chevrolet Impala 3.4 V6
1998 Chevrolet Blazer LT 4.3 V6
1989 Plymouth Grand Voyager SE 3.0 V6
2000 Chrysler 300M 3.5 V6
1999 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1999 Chrysler Grand Voyager LX 3.3 V6

Awatar użytkownika

lincoln1998
Posty: 2057
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Samochód: 1996 Lincoln Town Car 4.6 V8 spełnione marzenie :)
Skąd: Kalisz

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: lincoln1998 »

MichaŁ pisze:
lincoln1998 pisze:Wlej STP to dobry środek,w trasę na Komarom to wlaliśmy i się od razu praca silnika poprawiła.
Do butli z gazem wlaliście ? :D
Oj Michał,Michał :P :D

Na benzynie też jeździmy :) Kto mówił że tylko na LPG gdzie w planach jest jego wywalenie :]
Obecnie:

2005 Cadillac SRX 3.6 V6
2003 Lincoln Town Car "L" 4.6 V8
2007 Chrysler 300C 5.7 V8 HEMI
1996 Lincoln Town Car 4.6 V8
1976 Lincoln Continental Mark IV 7.5 V8

Ex:

1991 Lincoln Town Car 5.0 V8
1993 Chevrolet G20 5.7 V8
1999 Chrysler Town & Country 3.8 V6
2000 Chrysler Sebring Conv. 2.5 V6
1997 Jeep Grand Cherokee 5.2 V8
1998 Chrysler Concorde 3.2 V6
1995 Chevrolet C1500 Pickup 4.3 V6
1998 Chrysler LHS 3.5 V6
1991 Chevrolet Caprice Classic 5.0 V8
1998 Lincoln Town Car 4.6 V8
2005 Chrysler Town&Country 3.8 V6
2005 Chrysler Sebring Conv. 2.4 R4
1999 Chrysler LHS 3.5 V6
2005 Chrysler Town&Country 3.8 V6
1992 Mercury Grand Marquis 4.6 V8
2001 Lincoln Town Car 4.6 V8
2002 Chevrolet Avalanche Z71 5.3 V8
2005 Chrysler 300C 3.5 V6
2001 Chrysler Town&Country 3.8 V6
2001 Chrysler LHS 3.5 V6
2002 Chrysler Grand Voyager 3.3 V6
2005 Cadillac SRX 3.6 V6
1999 Lincoln Town Car 4.6 V8
2003 Lincoln Town Car 4.6 V8
2005 Ford Crown Victoria 4.6 V8 - P71


MichaŁ
Posty: 3056
Rejestracja: 28 lip 2010, 19:04
Samochód: brak amcara
Skąd: Bierutów, dolnośląskie/opolskie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: MichaŁ »

lincoln1998 pisze:
MichaŁ pisze:
lincoln1998 pisze:Wlej STP to dobry środek,w trasę na Komarom to wlaliśmy i się od razu praca silnika poprawiła.
Do butli z gazem wlaliście ? :D
Oj Michał,Michał :P :D

Na benzynie też jeździmy :) Kto mówił że tylko na LPG gdzie w planach jest jego wywalenie :]
Kurna do Komarom na benzynie ? W tym Kaliszu to zarabiają, ja pierdziele :D

Spoko, żartowałem przecież. Po co gaz wywalać? dobry gaz nie jest zły :)
Były:
2015 Chrysler Town&Country 3.6 V6
1991 Chevrolet Caprice Classic 5.0 V8
2007 Chevrolet Express CargoVan 4.8 V8
1993 Cadillac Fleetwood 5.7 V8
2005 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1997 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 Chrysler Voyager LE 3.0V6
2000 Chevy Tahoe LT 5.3 V8 Vortec
1986 Mercury Grand Marquis 5.0 V8
1993 Chrysler Le Baron Cabrio 3.0 V6
1996 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 GMC Vandura 5.7 V8 Explorer
2000 Chevrolet Impala 3.4 V6
1998 Chevrolet Blazer LT 4.3 V6
1989 Plymouth Grand Voyager SE 3.0 V6
2000 Chrysler 300M 3.5 V6
1999 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1999 Chrysler Grand Voyager LX 3.3 V6

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

Dzięki wszystkim bardzo za odpowiedzi :) W takim razie wlewam go i zobaczymy czy coś poprawi :)

Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała, którą mi pan Marek powiedział - niedopały nie są (tak jak myślałem i co w zasadzie nie było za mądre :P) oceniane po napięciu na cewce (bo miliard woltów to raczej trudno zmierzyć), tylko po ciśnieniu paliwa gdzieś tam i w ogóle to jest jakieś bardzo zmyślne - jednak mądrego to i dobrze posłuchać :)
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

Felipe
Posty: 35
Rejestracja: 07 sty 2013, 19:20
Samochód: 1995 Primera SLX
Skąd: Warsaw City, PL

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: Felipe »

I jak tam po zastosowaniu estepe ? :D
U mnie ten specyfik skrócił sprint do setki o 1,5 sekundy :D przez 270 tys. km nikt nawet nie tknął wtrysków, były straszliwie zamulone.

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

Póki co przejechałem jakieś 60-70 km i cóż... Może to efekt placebo, ale mam wrażenie, że jest lepiej :) Jak wlewałem to był prawie pełny bak, więc raczej się dość znacznie rozcieńczyło - może jak jeszcze pojeżdżę, będzie całkiem dobrze... Ale by było fajnie! :)
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

Felipe
Posty: 35
Rejestracja: 07 sty 2013, 19:20
Samochód: 1995 Primera SLX
Skąd: Warsaw City, PL

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: Felipe »

Wlałem to do Primery do pełnego baku w Gdańsku i za Toruniem już szła jak burza ;)
Podobno produkty Xado są bardzo dobre, ekipa Classic Auto testowała to na klasykach i efekty były zdumiewające

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

Hm, chyba jednak to STP nie za bardzo coś dało - wyjeździłem już pół baku i czasem jakby w ogóle nie szarpało, ale czasem szarpie tak samo jak wcześniej... Teoria, że to wina wtryskiwaczy jest o tyle prawdopodobna, że na zimno nie szarpie, z gazem w podłodze też nie - chociaż to to może normalne, bo jazda z gazem w podłodze na biegu wyższym niż dwójka to mnie się może ze 3 razy zdażyła... - a wtedy silnik dostaje większą dawkę paliwa, więc może sobie daje radę... Chciałbym, żeby się nie okazało, że będzie trzeba te wtryski wymieniać, bo jak patrzyłem to $50 za sztukę... Najwyżej kupię ze dwa tylko, a resztę zostawię stare :D

A z dobrych wiadomości to byłem dzisiaj na przeglądzie i wszystko było pięknie, poza:
1. Olejem cieknącym - to w zasadzie wiem, bo już jakiś czas temu zauważyłem - nie cieknie bardzo, miska olejowa jest wilgotna, może to z niej. Byłoby nieźle, jak patrzyłem uszczeleczka $9,59, ale wysyłka miliard, więc znacząco taniej już by było tutaj za 152 zł, ew. bym podjechał do p. Mirka i się zorientował czy on przypadkiem nie ma taniej ;)

2. Tylny lewy hamulec przy niewielkim nacisku na pedał coś wariuje (różnica siły hamowania na kołach dochodzi do 80%...), ale jak się mocniej dociśnie, to idą równiutko :)

No i co mnie najbardziej ucieszyło - zawieszenie jest tip-top. :) Był bolid na tych wszystkich barbarzyńskich wytrzęsarko-rozciągarkach (biedne te samochodziki, tak je męczą :() i poradził sobie wzorowo, nie ma luzów ani nic wcale innego niedobrego :)

Czyli przeglądzik zaliczony, pojadę jeszcze raz do Markauto, może coś z tym szarpaniem wymyślą no i muszę tam i tak się udać, bo ten pan, z którym ostatnio jechałem powiedział, że może mi naprawić tę dźwignię od biegów (to co się nią ustawi nie do końca pokrywa się z tym co jest w skrzyni ani na wyświetlaczu) - a ostatnio coraz bardziej uciążliwe się to staje, bo nie tylko nie wchodzi "1", ale coraz częściej też "D"...
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

Byłem w Markauto jeszcze 2 razy i naprawdę polecam ten serwis. Znaczy tak, nie naprawili go ostatecznie, tzn. nadal szarpie, ale byłem u nich w sumie 4 razy, najpierw na przejażdżkę poglądową, potem na przejażdżkę z podpiętym kompem, wtedy zasugerowali STP, potem jak się okazało, że nic to nie dało, wymienili jedną cewkę i całą wiązkę idącą do ICM, to też nie pomogło, wymienili w końcu cały ICM. To też nie pomogło, ale to co mi się bardzo spodobało w ich podejściu - powiedzieli, że nie wiedzą co to może być. Mogą wymienić listwę paliwową i wtryskiwacze, ale głowy nie dadzą, że to coś da, więc wg nich szkoda pieniędzy. No i właśnie - mimo, że spędzili nad nim naprawdę sporo czasu, nie wzięli ode mnie ani złotówki! Czyli plan na teraz jest chyba następujący:
1. Nie przejmuję się szarpaniem, unikam jazdy 60-70, bo wtedy najbardziej czuć, jak teraz jeździłem to przy ~100 nie czuć wcale :/
2. Dzięki temu, że nic nie zapłaciłem może wreszcie kupię tę lampę lewą i lusterko :)
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

O ludzie, prawie miesiąc bez pisania ;) No cóż, lusterka ani lampy na razie nie kupuję, bo olej cieknie coraz bardziej, ostatnio musiałem aż dolać, także to będzie teraz priorytet. Całkiem niewykluczone, że to z uszczelki pod miską olejową, a może z uszczelki pod głowicą... :x :D Znaczy gdyby to drugie, to powinien się też chyba przegrzewać, a z tym to właśnie nie wiem - zdarza mu się, że wskazówka się przechyli nawet o pół kreski w prawo (kresek jest razem 8). Ale to tylko albo w meeeeega długim korku i upale, albo jak przycisnę i zaraz zwolnię (też tylko przy upale)... Jestem praktycznie pewien, że tak wcześniej nie robił, ale z drugiej strony w poprzednie lato to ja nim wyjeżdżałem tylko raz na tydzień lub 2 w celu umycia, więc może dlatego nie pamiętam, żeby tak się zachowywał. No i ostatecznie pół kreski to jeszcze nie jest jakieś nie wiadomo co... Tak czy siak to dopiero po zlotach - zobaczę jak finansowo będę stał, na razie kupiłem sobie 4 litry oleju i jak coś to będę dolewał :D

W ogóle ostatnio coraz bardziej doceniam ten samochód - w sensie mega wygodę tego, że po prostu wsiadam i jadę. :) Czasem tak sobie myślałem, że trochę słaby z niego bolid, no bo FWD, mały silnik, taki plastikowy i w ogóle prawie europejski, cichy... Ale to ma swoje zalety ;) No bo właśnie - jeździ się nim jak każdym normalnym samochodem, jak chcę zaparkować, to często jest to wykonalne (poza tym dzięki temu, że jest w miarę nowy i ma opuszczane lusterko, jest to łatwiejsze), a jak podjadę pod duszpasterstwo Dominikanów to nie ma skandalu obyczajowego, bo nikt nawet nie zwraca na niego uwagi :) A z drugiej strony on jest naprawdę ładny! Nie wiem kto to powiedział, że "jeśli jesteś w stanie zaparkować i odejść od samochodu nie obracając się, żeby jeszcze raz na niego spojrzeć, to kupiłeś nie ten samochód", ale ja się zawsze obracam :) I coraz bardziej mnie się on podoba! :hug:

No i coraz bardziej mnie się podoba jego wnętrze - znaczy od razu je polubiłem za kolor, który oprócz rzadkości (niecałe 400 egzemplarzy jeśli dobrze pamiętam - niestety moja ulubiona stronka do sprawdzania tego zaczęła być płatna :() jest po prostu bardzo przyjemny, szczególnie jak słonko ładnie zaświeci :) Nie no ogólnie to Cadillac jest bardzo skutecznym narzędziem do przyjemnego przemieszczania się :)

Parę zdjęć z pięknym słońcem :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

Awatar użytkownika

szajboos
Posty: 41
Rejestracja: 09 wrz 2012, 15:51
Samochód: Cadillac Fleetwood 1993
Skąd: Racibórz/Vienna

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: szajboos »

71Corvette454 pisze:
Nie wiem kto to powiedział, że "jeśli jesteś w stanie zaparkować i odejść od samochodu nie obracając się, żeby jeszcze raz na niego spojrzeć, to kupiłeś nie ten samochód", ale ja się zawsze obracam :) I coraz bardziej mnie się on podoba! :hug:
Mam dokładnie te same odczucia przy moim Fleetwoodzie ;D Zawsze jak w końcu zaparkuję i odchodzę od niego, to się odwracam ;)

71Corvette454 pisze:
Nie no ogólnie to Cadillac jest bardzo skutecznym narzędziem do przyjemnego przemieszczania się :)
Oooooo taaaak :cool:

Awatar użytkownika

ser-o
Posty: 266
Rejestracja: 30 paź 2012, 12:06
Samochód: '89 Cadillac Fleetwood; '97 Dodge Grand Caravan
Skąd: Kębłowo/ Wolverhampton

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: ser-o »

szajboos pisze:
71Corvette454 pisze:
Nie no ogólnie to Cadillac jest bardzo skutecznym narzędziem do przyjemnego przemieszczania się :)
Oooooo taaaak :cool:
No to jest nas trzech :D

Awatar użytkownika

Topic author
71Corvette454
Posty: 1423
Rejestracja: 10 paź 2010, 19:43
Samochód: Obecnie Volvo 850 :D
Skąd: Kanie

Re: '99 Cadillac Seville SLS

Post autor: 71Corvette454 »

Czas najwyższy na update :)

Zdjęć będzie sporo, ale praktycznie wszystkie takie same :P Najpierw przy okazji Hrubieszowa - po drodze pierwszy raz (właściwie, to drugi - pierwszy zaraz kupnie) mi się zdarzyło, że silnik na chwilkę się ochłodził, ale tylko na chwilkę:
DSC00009.jpg
Potem jubileuszowy przebieg się pojawił :) Teraz wiem, że wszystkie kreseczki działają :P (oczywiście poza szóstą cyferką, która jest nadal zbędna :D)
DSC00031.jpg
Poza tym zacząłem się bardziej przyglądać spalaniu - i o ludzie, jak to się dzieje?! :viva: Przy wjeździe na zlot:
DSC00048.jpg
Teraz powoli przechodzimy do mniej przyjemnych rzeczy - na paradzie się nagle naprawdę zagrzał... Co prawda parę razy przycisnąłem (w końcu to parada ;)), a ogólnie jechaliśmy powoli, ale raczej aż tak nie powinno być...
DSC00020.jpg
Ale nikt mi nie powie, że on nie jest piękny! :hug:
DSC00052.jpg
DSC00055.jpg
Następnego dnia zauważyłem na kanapie jakieś mokre coś - rozejrzałem się, dach chyba nie przecieka :D więc mam nadzieję, że to moim pasażerom na paradzie coś się rozlało po prostu...
DSC00065.jpg
I kolejne spalaniowe zdjęcie - po zlocie (zawierającym paradę) 10,2 l/100 km!
DSC00009-2.jpg
Za parę dni kolejny jubileusz :)
DSC00007.jpg
No i kolejne zniszczenie przeze mnie spowodowane - jak na naszym zlocie w moim najlepszym przejeździe za późno się wziąłem za hamowanie i na pętli dotknąłem krawężnika :( Na szczęście lekko i nic się naprawdę nie stało - to co widać, to naleciałości z krawężnika, a nie przetarcia.
DSC00093.jpg
I jeszcze spalanie po wszystkim - 13,7 l/100 km z tym, że to znacznie bliżej niż Hrubieszów, był KJS, sporo jeżdżenia po okolicy i trochę po mieście, także jestem przezadowolony :)
DSC00027.jpg
90k km!
DSC00047.jpg
No i czas na prawdziwie złe wiadomości... Pewnego razu powiedział, że za mało płynu chłodniczego, faktycznie było bardzo mało, więc dolałem i... znowu nie zakręciłem korka :shoot: :faint: Na efekty trzeba było czekać aż do Warszawy i to mimo korków, ale była masakra...
DSC00015.jpg
Przy czym tutaj należy się Cadillacowi duża pochwała, bo wtedy dolałem cały płyn jaki miałem (jakieś 2 litry), a ciągle był jeszcze w ogóle poniżej zbiorniczka. Wyruszyłem więc na stację, żeby kupić jakikolwiek, ale mimo potężnego niedoboru zanim tam dojechałem (to było popołudnie w Warszawie, także trochę mi się zeszło...) dał radę całkiem ostygnąć! także był bardzo dzielny :pada: Oczywiście zaraz po powrocie dokupiłem 5l Dex-Coola i dolałem, ale niestety ciągle tego płynu ubywa. Poza tym coraz bardziej nim czuć w środku i na zewnątrz - szczególnie jak otwieram garaż, to aż zawiewa. No i się jednak trochę grzeje za bardzo. Poza tym mam wrażenie, że aż tak to nie dymił (tu co prawda zimny silnik, ale i tak...)
DSC00068.jpg
W związku z powyższym raczej nie ma wątpliwości, że jednak nadszedł moment, na który czekają z niecierpliwością wszyscy właściciele Northstarów, a w którym to należy wymienić uszczelkę pod głowicą. Przy czym kwestia jest taka, że w moim ulubionym warsztacie (Markauto) powiedzieli to co już właściwie wiedziałem, czyli że taniej będzie wymienić silnik - również dlatego, że przy zdejmowaniu głowicy śruby się bardzo lubią kruszyć i zostawać w bloku. Przy czym to jest właściwie dość dobra wiadomość, bo powiedzieli, że zrobią to za 1200 zł, a nie jakiś miliard milionów tak jak się spodziewałem. No oczywiście nie licząc silnika - ale tak się składa, że znaleźli jeden po prostu doskonały - 2004, 68k mil i nawet by dali na niego gwarancję, życzą sobie 5000, czyli chyba nie jakoś mega mało, ale myślę, że warto, bo:
1. 2004>=2000 co oznacza, że to jest ten nowy Northstar, w którym już nic się w ogóle nie psuje (a w szczególności uszczelki pod głowicą ;))
2. 2004 to ostatni rocznik Seville'a, więc wszystko co mogli ulepszyć, to już ulepszyli
3. oczywiście 68k to bardzo mało, co więcej to niewiele więcej niż ma mój samochód, więc wreszcie przebieg na desce dotyczyłby w miarę całego auta
4. przestałby odpalać na 7 cylindrach
5. przestałby szarpać
6. przestałoby ubywać oleju i płynu chłodniczego
7. dałoby się kazać skrzyni wrzucić jedynkę

Problemy natomiast są 2:
1. ten silnik jest na tyle inny, że trzeba by cośtam jeszcze pozmieniać, nie wiem dokładnie co i oni też jeszcze nie są pewni, czy to się tak uda
0. nie mam pieniędzy i jeszcze baaaardzo długo tyle miał nie będę

No i tak, ja już dawno się zacząłem poważnie zastanawiać, czy nie byłoby wskazane tego Cadillaca sprzedać - ale z zupełnie innych powodów, takich powiedziałbym ideologicznych. A teraz tak jeszcze bardziej, ale pamiętając, że samochód jest mój i Taty, się go poradziłem i on mi ten pomysł wybił z głowy, także się nie bójcie ;) Bo jednak ten samochód jest po prostu za dobry - a z tym silnikiem byłby praktycznie doskonały (z punktu widzenia Taty). Ja miałem plan taki, że gdybyśmy go sprzedali, to byśmy sprzedali i już, ale Tata chce mieć jakiś mocny bolid, więc trzeba by kupić najlepiej kolejnego Cadillaca - który na 99% byłby w gorszym stanie od tego. Dlatego uchwaliliśmy, że póki co Tata zasponsoruje tę naprawę, a ja jak będę miał z czego, to mu oddam - tylko że jego na razie też nie stać, więc postępów można się spodziewać pewnie za jakieś 2 miesiące :)

A póki co wymieniłem piastę przednią prawą, bo łożysko huczało że hej, jak również tarcze i klocki z przodu, bo prawe były zużyte, a lewa tarcza była popękana ;) Przy okazji się dowiedziałem, że osłona lewego przegubu jest dziurawa:
DSC00071.jpg
a z prawej zsunął się pierścień i wchodził w łożysko - może on mu też pomógł się zużyć ;)

Na koniec jeszcze jedno zdjęcie z serii "jaki on jest piękny!" :)
DSC00065-2.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sprzedane:
'99 Cadillac Seville SLS (L37 swap)
'98 Oldsmobile Aurora Autobahn
'93 Pontiac Trans Sport SE 3.8

ODPOWIEDZ