Po wypadzie tydzień temu mogę się pochwalić autkiem (o ile można tak to bydle nazwać :lol: ). Jest to Fleetwood z '93r., wg mnie najładniejszy bo ma lusterka poniżej linii szyby. Parę fotek:






















Jest to wersja bazowa, choć wolałbym Brougham'a. Na wyposażeniu ma:

- ABS
- ASR
- 2x airbag
- klima automatyczna
- szyby i lusterka w prądzie
- przednie fotele (a w zasadzie kanapa ) też w prądzie
- lusterko fotochrom
- wspoma
- doświetlanie zakrętów (system podobny do tych gdzie zapala sie przeciwmgielne tylko ciut inaczej rozwiązany)
- tempomat
- elektr. antena
- pneumatyka tylnej osi
i pewnie coś zapomniałem.

Już zdążyłem się zakochać w komforcie i izolacji od świata jaką daje. Teraz tylko nauczyć się parkować, co 5,72 długości skutecznie utrudnia. Ale nie będzie źle.

Żeby nie było za różowo jest kilka rzeczy do ogarnięcia. Cieknie przekładnia kierownicza, nie pompuje się tylna oś, konserwacja podłogi i ramy, kilka poprawek na karoserii, troszkę elektryki w środku, na wiosnę nowe amortyzatory i tłumik środkowy. Póki co więcej nie zauważyliśmy. Więc za te pieniądze chyba nie jest źle. No i mam nadzieję że nie będzie tak skutecznie drenował portfela jak E38

My też witamy .
Nie bardzo wiem o jakim wypadzie mówisz, więc nie wiem jak stałeś się posiadaczem Caddiego. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że trafiłeś na jakąś okazję .
Wyczytałem ciekawą rzecz, mianowicie Fleetwood 1993 był jednym z pierwszych wozów amerykańskich, które przerzuciły się z FWD na RWD. To przemawia na korzyść Caddiego, przynajmniej w moich oczach. Pod maską siedzi L05?
Pozdrawiam

Temat skopiowałem z Detroit Iron. Wypadzik był zaplanowany, a auto wisiało jakiś czas na otoMoto. Pod maską L05 5.7. I faktycznie, wcześniejszy Fleetwood miał FWD, ten ma RWD. I to mi się podoba.

Ktoś go przytachał z UK
Fajna fura. Lubię Fleetwooda, ostatni prawdziwy Cadillac

gratki
sporo czasu wisiał na ogłoszeniach, fajnie że wpadł we właściwe ręce
miłego, bezawaryjnego użytkowania

Gablota rewelacja, bo to taki super luksusowy Caprice
Zdecydowanie zazdroszczę i życzę samych przyjemności z jazdy

Grusiak, apropo, czy Fleetwood jest na tej samej ramie co Caprice?

szajboos pisze:wg mnie najładniejszy bo ma lusterka poniżej linii szyby

a o co chodzi z tymi lusterkami, bo przyznaję, że nie rozumiem...

cezar62 pisze:

szajboos pisze:wg mnie najładniejszy bo ma lusterka poniżej linii szyby

a o co chodzi z tymi lusterkami, bo przyznaję, że nie rozumiem...

Model '93 ma lusterka boczne mocowane poniżej linii szyby na stopce. Późniejsze mają w trójkącikach.

szajboos pisze:

cezar62 pisze:

szajboos pisze:wg mnie najładniejszy bo ma lusterka poniżej linii szyby

a o co chodzi z tymi lusterkami, bo przyznaję, że nie rozumiem...

Model '93 ma lusterka boczne mocowane poniżej linii szyby na stopce. Późniejsze mają w trójkącikach.

mój Caprice '91 tez tak ma mocowane lustra boczne

Jadaniel, Radek - bo tak było do 94roku i w Cadillacu jest identiko. To są te same lusterka, rama, podłoga, ściana grodziowa, nadkola...wszystko poza poszyciem. Nawet deska rozdzielcza (konstrukcja), boczki drzwi jak widać
Nie wiem na 100% ale gdy się przyglądam, to szyba czołowa, przednie słupki to nawet te same

Nie wiedziałem o tym. Zawsze myślałem że do rodziny ogóra należą tylko Caprice, Roadmaster i Custom Cruiser Dzięki Grusiak za info.

Jak będę u Marcina w Mikołowie to postawimy obok siebie jego Caprice'a i mojego Cadillaca i obfotografujemy.

Fleetwood to taki większy i bardziej luksusowy Caprice.

Super jest - RWD to jest to

Odświeżam temat, bo od dzisiaj ten koń jest mój Coś więcej jutro, bo padam na pysk.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka